To Ty chyba nie wiesz Filip, jak w Pile przeprowadza się przetargi nieruchomości. Nie masz szans na kupienie czegoś ciekawego, bo z góry wiadomo, że najlepsze kąski dostanie jedna z kilku pilskich "grubych ryb".

Czy do walki z graficiarzami lub utrzymania klombów trzeba wysiedlać ludzi z ich mieszkań? Sam sobie odpowiedz, czy Twoje przykłady są adekwatne do tematu tego wątku.

Czy wg Ciebie stać miasto na to, żeby wykupić ileś tam rodzin/ zaproponować im mieszkania w lepszym standardzie (bo do tego samego standardu nikt się nie przeprowadzi z powodu czyjegoś widzimisię) tylko dlatego, żeby zaspokoić czyjeś wrażenia estetyczne? Zwłaszcza, że terenów pod zabudowę miastu nie...

Nie sądze zeby tych maksymalnie 100 mieszkańców było tak trudno przesiedlic do np. jakiejś kamienicy z pustostanami czy do innych mieszkań, albo zaoferować im pomoc w znalezieniu nowego mieszkania. W Pile rynek nieruchomości jest wbrew pozorm dynamiczny. Sam się przesiedl do kamienicy z pustostanam...

Loczek pisze:Kupie wykrywacz metali w dobrym stanie jak ktoś bendzie coś miałniech pisze
to muj numer gg jak by co 9536832

Najpierw polecam kupić słownik ortograficzny.

Ojej, wsadziłem kij w mrowisko, zapomniałem, że tu przecież sami społecznicy i wybitni działacze... Uświadamiam więc Was, że jesteście w mniejszości w stosunku do ogółu mieszkańców. Większość jest podobna pod tym względem do mnie, uważając Piłę za zacofaną i nudną prowincję. Na temat mojej aktywnośc...

Podaj mi proszę jakiś przykład działalności miasta na moją rzecz. Bo ja jakoś niespecjalnie to widzę. Widzę tylko, że władze miasta utrudniają jak mogą np. jakiekolwiek nocne życie w tym mieście. Nawet sklepu całodobowego tu nie ma, bo władzom sie nie podoba. Mamy za to ładne pomniki i trawniki w ce...

3. Z doświadczenia już wiem, że narzekać każdy potrafi. Zauważyłem zarazem, że na internetowych forach dyskusyjnych każdemu przychodzi to bardzo łatwo. Gdy jednak przychodzi do zrobienia czegoś jest wprosto odwrotnie. Nieliczni deklarują chęć zrobienia czegoś i nieliczni z tych deklarujących coś ro...

A ja się podpisuję pod tym, co napisał autor tematu. Wystarczy przejść się np. o godzinie 20 - tej ulicą Śródmiejską, żeby samemu zobaczyć, jak miasto "żyje". Myślę, że określenie "prowincja" idealnie pasuje do Piły.

(...) Jak się jednak okazuje, najlepszy nawet tytuł to już za mało, żeby przyciągnąć widzów, którzy zdążyli już przywyknąć do popcornu i wielkiego kubka z colą serwowanego w dużych kinach dużych miast. Temu panu chyba się coś pomyliło, albo jest nieświadomy tego, że człowiek idzie do kina nie dla c...

Może Chodzież, Trzcianka.

To dlaczego pilskie MZK tak uparcie trzyma się tego typu kasowników skoro ich wady są powszechnie znane?
Jestem laikiem w tym temacie ale wydaje mi się, ze na rynku kasowników na pewno jest konkurencja i jest z czego wybierać.

Widać też przekaźnik TV na wieżowcu "Piła Wita", więc to raczej pierwsza możliwość.

Filip, akurat kamienic przy ul. Witosa nie ma co żałować. To są ruiny.
Nie róbmy na siłę skansenu z naszego miasta.

A ja bym wolał, żeby wyburzono ten śmierdzący i obskurny dworzec PKP i na jego miejscu wybudowano coś nowoczesnego, schludnego i przede wszystkim funkcjonalnego.

Moim zdaniem nazwy typu Galeria Głuchowska czy Gdańska nie sa zbyt trafione. W końcu mieszkamy w Pile a nie w Gdańsku...

A tak przy okazji: czy ten leżący "do góry nogami" bunkier jeszcze tam jest?

Ja też jestem za Starymi Koszarami.

Aha, i jeszcze jedno pytanko - mniej więcej w połowie lat 90. przy domkach przy ul. Bema stał porzucony stary autobus (raczej nie komunikacji miejskiej). Wtedy się jeszcze nie interesowałem autobusami, więc nie mam pojęcia co to było ;) Może ktoś z Was wie? To był chyba jakiś autosan i wylądował na...

Nevol pisze:Najlepiej jakby zostało w Pile nie było by tyle problemów :)

Jako osoba cywilna, niezwiązana w żaden sposób z lotniskiem (ani ja, ani nikt z moich bliskich) nie widzę żadnych ubocznych skutków likwidacji lotniska.

O jakie sadzawki chodzi? W którym miejscu?
Mieszkam od 15 lat na Jadwiżynie, ale tych sadzawek nie kojarzę.

Nie wiem który to z tych wycofanych francuskich autobusów, ale wiem, że jeden z nich strasznie szarpał, zatem informacje o jego wycofaniu przyjąłem z ulgą. Pamiętam, jak jechałem jedną z tych z "Renówek" z pękniętym resorem (tył autobusu strasznie nisko "siedział" i niesamowicie...

Zgadza się, to były polautomaty.
A czy znacie może rok produkcji tych autobusów?

Dzięki za odpowiedź. Swoją drogą, muszę przynieść swoja kolejkę PIKO i zobaczyć, czy jeszcze jeździ :D

Laickie pytanie: czy ta lokomotywa to przebudowany Gagarin?