Lata odbudowy Piły na fotografii

[Jerzyk]

Gdy patrzy się wstecz, trudności są znacznie mniejsze niż były faktycznie, czas też nie wydaje się takim jakim był. W zależności od tego czy spędziliśmy go przyjemnie czy odwrotnie.
Fakty z przeszłości są albo strasznie odległe albo wydaje się, że "to było jakby wczoraj" (że zacytuję za poetą-nieznanym mi z nazwiska, ale pamiętam jeszcze strofy recytowanego kiedyś wiersza!)
Często w konfrontacji z dokumentami nie wierzymy, że daty zapisane na nich są prawdziwe.
Bez względu na to kiedy się urodziliśmy jako ludzie i jak długo jesteśmy pilanami, każdy z nas ma inną pamięć (fotograficzną czy optyczną). Każdy z nas inaczej widzi i inaczej pamięta.
Tyle tytułem wstępu.
W wątku poświęconym jednemu z trzech najstarszych pilskich fotografów (i nie chodzi tu wcale o wiek a o staż pracy w Pile a właściwie o datę jej rozpoczęcia w Pile) - Foto Janicki, pochwaliłem się, że posiadam zdjęcia z okresu odbudowy naszego miasta i chciałbym się tymi zdjęciami podzielić czy pochwalić!
Choć przyznaję się, że nie potrafię podać autora tych zdjęć. O ile się nie mylę były one eksponowane w latach 80-tych na jednej z wystaw historyczno urbanistycznych w Pile ale szczegółów już nie pomnę. Mogła by w tej sprawie pomóc moja żona ale niestety "zamieszkuje" już przy ul. Motylewskiej (nie żyje już!).
Starszym (stażem) formułowiczom przypomnę, że czuję się pilaninem. Bowiem mieszkałem TU - w Pile od 10 lutego 1946 do "formalnie" - daty wymeldowania się z Piły sierpnia 1985 roku a "faktycznie" nadal jestem związany z Piłą do dziś i nie tylko przez rodzinne groby!!!

Zatem do sprawy. Tytułem wyjaśnienia - niestety mimo usilnych prób nie potrafię zainstalować posiadanych zdjęć na forum. Będę to robił za pośrednictwem kolegi "marasxt" z Koszyc i w związku z tym może się zdarzyć, że mój post ukaże się na forum bez zdjęcia, które zostanie zainstalowane po jakimś czasie.

Jako pierwsze pokazuję dwa z trzech przekazanych Markowi. Mareczku poproszę pierwsze i trzecie.
I mam pytanie gdzie to jest!
Na zdjęciu pierwszym najstarszy budynek (czytaj pierwszy) wzniesiony po wojnie w Pile.
Pisałem już kiedyś, że nie ma nic mniej trwałego niż ludzka pamięć, zatem mogę się mylić co do roku, ale zaryzykuję.
Wzniesiono go chyba w roku 1956 (a może 1955??) zamieszkali w nim oficerowie WP - głównie z lotniska.
Podpowiem, że na parterze - z drugiej strony jest taras i są sklepy!!!
A jest to ulica...???

[marasxt]

Mam nadzieję, że w trakcie przesyłania zdjęcia nie zmieniły kolejności i wstawiłem odpowiednie :lol:

[Tom]

Jerzyk napisał :

"Wzniesiono go chyba w roku 1956 (a może 1955??) zamieszkali w nim oficerowie WP - głównie z lotniska.
Podpowiem,że na parterze - z drugiej strony jest taras i są sklepy!!!
A jest to ulica...???"

1. Foto ul. Sikorskiego (początek)
2. Foto ul. Kilińskiego / ul. Berlińska - (chyba jeszcze wtedy tak się nazywała) Boh. Stalingradu.

Tom

[Jerzyk]

Tom masz rację róg ulicy Kilińskiego i Boh. Stalingradu ale mnie się wydaje, że już wtedy "myśmy tylko mówili", że to Berlińska a nazywała się już chyba??? Boh. Stalingradu.
A tak na marginesie są to "najwcześniejsze" czyli najstarsze budynki wzniesione po wojnie w Pile!!!
Dwa przy ul. Sikorskiego - te po prawej stronie ulicy (na zdjęciu nr 1 widać jeden z nich) a potem (albo przedtem dwa) budynki za kinem "Kolejarz"- oj tak, tak było i takie kino w Pile.
Te budynki za kinem budowano... o dziwo dla cywilów!!!???
Ale nie jestem pewien czy nie budowano jednocześnie lub wcześniej dwu budynków przy ul. Boh.Stalingradu (albo jak chce Tom - Berlińskiej) - te bez sklepów przed Liceum Ekonomicznym i te dwa też były dla wojskowych.
Łącznie powstało cztery budynki dwu klatkowe po trzy kondygnacje - parter też się liczy jako kondygnacja - i bez sklepów i ten o który pytałem - ten pierwszy ze sklepami.
Tom - gratuluję WYGRAŁEŚ - jogurt czy kefir. (A może wolisz piwo??? Jak będę w Wiedniu dam znać to wyskoczymy na "Schwechaterbier" albo umówimy się w Pile i kropniemy sobie w... no właśnie gdzie??? Alibabki już nie ma! Nie ma też "Tartynki"!!!
Niewielu już, pamięta chyba "Stylową" czy "Kosmos"!??? A gdzie było GKO??? Czy Kasyno WOSS-u!!???

[Jerzyk]

Dziś tylko jedno zdjęcie!
Nie powinno z nim być problemów co do... Co to za budynek! Albo gdzie to jest???
Ale ja mam pytanie w którym roku tak jeszcze ten budynek wyglądał?
Albo inaczej w którym roku zrobiono to zdjęcie?

Oczywiście przypominam, że zdjęcie zamieści Marasxt!

[Tom]

Ad.

"myśmy tylko mówili", że to Berlińska a nazywała się już chyba??? Boh. Stalingradu.

Raczej jestem przekonany, że to jeszcze wtedy była Berlińska. Moja matka wspominała, że nazwę ulicy zmieniono pod koniec lat 50-tych. Jeździła rowerem do pracy z ul. Bydgoskiej do Roszarni, to była jej pierwsza praca jako księgowa (rok 1952). Przejeżdżała zawsze właśnie Berlińską, albowiem "tablice" - wspomniała zmieniono później.

Choć nie jest to związane z tematem to muszę wspomnieć pewne wydarzenie o którym wspominała moja matka :
Kiedy nastąpił podział Berlina i postawiono mur, /moja matka z rodziną już mieszkała w zachodniej części miasta, pamięta jak prawie całe wojsko z koszar wyszło na ulice z bronią patrolując miasto przez kilka dni/.
Wśród ludności cywilnej rozeszła się plotka, że granice będą zmienione i część Piły wróci do Niemiec. Wielu znajomych i sąsiadów z ul. Bydgoskiej nie wracali po pracy do domów za rzekę, tylko nocowali u znajomych po zachodniej stronie miasta, wierzyli w to, że nowa granica Niemiec będzie na rz.Gwdzie.
Wydaje mi się, że nazwa ulicy została zmieniona raczej w 1961 roku. A było to związane z podziałem Berlina.

Tom

[drstein]

Alibabki już nie ma!

Jesteś w błędzie Jerzyku! Alibabka jest! Wciąż w tym samym miejscu.

[marasxt]

Zdjęcie wspomniane przez Jerzyka.

Jestem w błędzie Jerzyku! Alibabka jest! Wciąż w tym samym miejscu.

Oczywiście, że "Alibabka" istnieje pod swoją dawną nazwą, jednak to co nam serwuje odbiega od menu z czasów PRL i może dlatego nie ma już swojej ówczesnej renomy.

[SA108]

To ul. Śródmiejska, po prawej zniszczone boczne skrzydło dawnej kasy oszczędności i szkoły handlowej, zdjęcie robione chyba z tego samego miejsca co pierwsze zdjęcie w tym wątku.

[Jerzyk]

Moderator - ja Ciebie bardzo przepraszam ale (nie dlatego, żem "stary") nie rozumiem o czym myślisz pisząc budynek "dawnej kasy" - o jakich czasach piszesz???
Czy o międzywojnia? Czy o wojny czy po wojnie??? Jakie/które lata masz na myśli?

A druga część pytania MOI panowie - nikt się nie "przychyli" do niego?
Który to mógł być albo który to był rok? (ile lat po wojnie mijaliśmy takie widoki? Żeby Wam "ułatwić" mogę podpowiedzieć, gdy w 1956 roku w grudniu szedłem przy tym, będącym jeszcze w takim stanie jak widać - budynku potknąłem się i "wal-nęliśmy" na ziemię.
Dziewczyna (późniejsza żona) rozbiła sobie głowę i o mały włos nie poszlibyśmy do Kina przy ul. Kilińskiego - nazywało się Ono "Iskara".
A czy ktoś może wie (Tom poczekaj z dwa dni) gdzie była pierwsza-pierwotna siedziba kina "Iskra"???
Niestety do poniedziałku nie będę przy kompie - trudno w to uwierzyć ale "szlajam" się w charakterze "zawodnika" na wyścigach szosowych dla Masterwsów-Panów starszych niż 30 lat, a czasami również na maratonach MTB.
Zatem dziś prześlę do Marka, jedno zdjęcie z zapytaniem gdzie to jest i w którym roku zrobiono to zdjęcie?
Do poniedziałku.

[SA108]

Moderator - ja Ciebie bardzo przepraszam ale (nie dlatego, żem "stary") nie rozumiem o czym myślisz pisząc budynek "dawnej kasy" - o jakich czasach piszesz???
Czy o międzywojnia? Czy o wojny czy po wojnie??? Jakie/które lata masz na myśli?

O międzywojnia.
Co do roku, to myślę, że to może być końcówka lat 50.? Chyba wtedy rozpoczęto zabudowę Śródmiejskiej.

[Tom]

Wydaje mi sie że Foto przedstawia dawniejszą ul. Berlińską (dziś ul. Boh. Stalingradu).
Dlaczego? jedyne przedwojenne Topole jakie pamiętam rosły w podwórzu za domami które stały przy tej ulicy + 2 stare kasztany. Będzie to prawie początek ulicy, w tle chyba kino "Iskra" i powojenna apteka PKP.
Nie jestem pewien, ale kieruję się układem drzew. Zgadza się?

Tom

[marasxt]

Oto kolejna fotka, o której wystawienie poprosił mnie Jerzyk.

[jarek]

Jerzyk napisał :

"Wzniesiono go chyba w roku 1956 (a może 1955??) zamieszkali w nim oficerowie WP - głównie z lotniska.
Podpowiem,że na parterze - z drugiej strony jest taras i są sklepy!!!
A jest to ulica...???"

1. Foto ul. Sikorskiego (początek)
2. Foto ul. Kilińskiego / ul. Berlińska - (chyba jeszcze wtedy tak się nazywała) Boh. Stalingradu.

Tom

Może ktoś mi dokładnie powiedzieć, gdzie dokładnie były robione te zdjęcia? Coś mi się nie zgadza, na ul. Sikorskiego nie ma przecież budynku z tarasami i ze sklepami?

[Tom]

Jarek napisał :

Może ktoś mi dokładnie powiedzieć, gdzie dokładnie były robione te zdjęcia? Coś mi się nie zgadza, na ul. Sikorskiego nie ma przecież budynku z tarasami i ze sklepami?

I nic takiego nie napisałem, że na ul.Sikorskiego jest budynek z tarasem.
Odpowiedziałem w kolejności co przedstawiają Fotografie.

Ps. trzeba tylko chcieć, przeczytać uważnie pytanie, które brzmiało:

I mam pytanie gdzie to jest!

A dom z tarasem jest na 1 i 2 Foto

Tom

[jarek]

Jarek napisał :

Ps. trzeba tylko chcieć, przeczytać uważnie pytanie , które brzmiało :

Tom

Właśnie czytałem uważnie klilka razy i nie mogłem zrozumieć, bo do tego właśnie pytania niżej był opis ktróry nie zgadza mi się z odpowiedzią. Dlatego się zapytałem, ale nie dyskutujmy, żeby nie prowadzić niepotrzebnych dyskusji.

Pozdrawiam
Jarek

[Jerzyk]

Jarek!
Niepotrzebnie się denerwujesz! Nie "dotykając Ciebie" w żaden sposób muszę przyznać, że Tom ma rację.
Na pierwszym (zdjęciu - tym z lewej) jest faktycznie początek - albo koniec jak kto woli, ulicy Sikorskiego. Konkretnie jest to druga strona, naprzeciwko "Wrzosu". W tym miejscu po prawej stronie tego zdjęcia brakuje jeszcze budynku "EMpiku".
A w głębi widać budynek przy ul. Kilińskiego, który również jest na zdjęciu drugim, częściowo zasłonięty przez słup ogłoszeniowy, którego już nie ma.
W miejscu tego słupa jest postój taksówek. To drugie zdjęcie robione jest z chyba już pustego placu, a może jeszcze były ruiny kościoła na Rynku albo placu Powstańców Wlkp. Niestety nie pamiętam czy to był jeszcze Rynek czy już plac?
I pierwszym domem wzniesionym w Pile - tak jak to cytujesz - był właśnie ten dom.
Na marginesie z ładnej cegły - nie rozbiórkowej.
Jeśli mieszkasz w Pile to przejedz się czy przejedz i sprawdź, że mówię prawdę przed tym domem jest taras od strony ulicy Kilińskiego.
Gdy ten dom oddano do użytku to na dole od strony ulicy Sikorskiego pierwszym sklepem był sklep mięsny w którym kierowniczką była pani o nazwisku Grunt.
Tam też był zakład fryzjerski - nie nie w tym sklepie a wśród sklepów parteru od strony tarasu czyli od strony ul. Kilińskiego. Chyba pierwszy od Bohaterów. Czy tam przypadkiem nadal nie strzygą? Czyli tam chyba jest nadal "fryzjer"!?
Przyznaję być może spowodowałem "zakręcenie" bo faktycznie żaden z domów przy ul. Sikorskiego nie ma, nie tylko tarasów ale i sklepów "z" czy "bez tarasów".
Dom ten stoi szczytem do obecnej ulicy Boh. Stalingradu a kiedyś jak słusznie pisze Tom Berlińskiej.
I to by było na tyle.
Jeślim na coś nie odpowiedział zrobię to w następnym poście.
A to zdjęcie zrobione było... gdzieś z gruzów między budynkiem - jeszcze nie istniejącej wtedy i dziś już także nie istniejącej "Stylowej" a budynkiem przy al. Piastów (ten długas ze sklepami).

PS. Być może, że wszystkiemu winne moje nieuctwo i fakt, że zdjęcia zamieszcza Marek (z Koszyc) a nie ja i stąd tekst z pytaniem nie "przylega" do zdjęcia!
Kolejne piąte zdjęcie będę próbował sam. Może serwer "mi się nie zawiesi" - jak robił to przy dotychczasowych próbach umieszczenia zdjęć.

[jarek]

Teraz rozumiem, dzięki Jerzyk za wyjaśnienie (nie denerwuje się;), mam prawo po prostu czegoś nie zrozumieć). Inaczej interpretowałem "po drugiej stronie", jak po drugiej stornie ulicy, a nie domu.

Pozdrawiam

[Kreska poznańska]

Co za wspaniała kolekcja, Jerzyku! Przywołałeś moje najodleglejsze wspomnienia z dzieciństwa, wspomnienia pośród gruzów.
Ta ostatnia fotografia targowiska przypuszczam, że została zrobiona z ulicy 1-go Maja. Czy domek gdzieś pośrodku to może być ten, w którym Wensker miał sklep z galanterią skórzaną? Czy duży dom po prawej za targowiskiem należy do ulicy Towarowej? Jeśli możesz, pomóż mi to rozszyfrować. Wiesz, czasami śnią mi się podobne obrazy.
Kiedy byłam małym dzieckiem w latach pięćdziesiątych, szłam z ojcem po tej ulicy. Stał tam drewniany kiosk, w którym ojciec kupił puszkę ananasów. Wtedy posmakowałam je po raz pierwszy w życiu. Czy ten kiosk to te budki na zdjęciu, czy może to było po przeciwnej stronie ulicy?
A pamiętasz kiosk przy Kościele Św. Rodziny? Wielkie, okrągłe lizaki i małe lizaczki koguciki, krasnale i różne inne. A nieco w stronę do Boh. Stalingradu stała budka z pysznymi lodami waniliowymi... :)
Pozdrawiam.

[marasxt]

Ja pamiętam Kresko ten kiosk przy kościele, jak zachowywałem się grzecznie na mszy, to później rodzice zabierali mnie tam na słodkości. O ile dobrze pamiętam, a było to 30 lat temu, to nazywano go "Baba Jagą" (raczej nie miało to związku z panią, która w nim sprzedawała). Nie pamiętam kiedy znikł, ale budka z lodami włoskimi przetrwała sporo dłużej, chyba do momentu wybudowania "Buszewka".
Pozdrawiam.

[Tom]

To był niebiesko-biały Kiosk, który posiadał rozsuwane okiennice, a po środku okienko. Tak, to odległy i dla mnie obraz przeszłości. Kupowaliśmy tam lemoniadę lub słodycze idąc do kina "Iskra". Ta sprzedawczyni nazywała się Wójtowicz. A region ulicy Sikorskiego, gdzie i ona mieszkała, nazywana była "Balbiną" .
A ze względu na cukierki "Toffi" otrzymała przezwisko "mordoklejka", bo strasznie tego określenia nienawidziła. Czasami trzeba było po prostu wsunąć głowę do małego okienka aby dobrze zobaczyć towar w tym ciemnym kiosku. Albowiem okiennice często nie były zdejmowane lecz rozsunięte, a przez to światło było słabe. Były na pewno za ciężkie do zdejmowana. Idąc pewnego dnia do kina z kolegą, który pochodził z drugiej strony rzeki poszliśmy na lemoniadę do "Balbiny", poprosiliśmy go aby zapytał się czy są mordoklejki. Włożył głowę do okienka i na jego pytanie o mordoklejki "Balbina" schylając się pod ladę wyciągnęła małą zmiotkę i dostał po twarzy. My znając dobrze jej spokojny gest schylania się, uciekliśmy. On naszej ucieczki nie zauważył i oberwało się mu. Ile to głupich żartów sie nie robiło w tych beztroskich latach.

Tom

A-ha, zapomniałbym, syn p. Wójtowicz był koszykarzem i w tamtych czasach grał w reprezentacji Polski. Przeprowadzili się o ile dobrze pamiętam do Wrocławia, a Kiosk później przejęli znajomi albo sąsiedzi.

[Jerzyk]

Niestety, muszę Was rozczarować!!!
To nie jest skrzyżowanie ul. Spokojnej z pl. PPR i ul. 1 Maja. I nie jest to sklep pana Wenskera.
To jest jeszcze dawniej!...

No niech tam! Niech będzie!
Bardzo dobrze trafiliście z nazwą - to jest targowisko miejskie.
Rok jest to końcówka lat 50-tych. A może i rok 1960-ty później chyba nie bo w 1961 (chyba!??) rozpoczęto na tym miejscu wykopy pod ten "długas" przy placu Powstańców - chyba się nie mylę - już plac a nie Rynek!
Za tymi widocznymi drzewami tam dalej stanął dom na którym jest? reklama Totolotka! Ten dom bez sklepów! Pierwsi lokatorzy wprowadzili się do niego do klatek 8-5 od ul. Budowlanych późną jesienią a może już zimą 1963 roku. A do klatek 1-4 wprowadzaliśmy się wiosną (w kwietniu) 1964. Piszę "wprowadzaliśmy się" - bo ja w tym domu mieszkałem 15 lat!!!
W tym domu dorastał późniejszy v-c prezydent m. Piły - Marek Toboła!!! (bratanek Bogdana Toboły- patrz Vicipedia - o rany jak to się pisze??? - wybitni pilanie)
Tak, przykro mi ale to nie ten teren.
Tu gdzie stoją te drzewa - mniej więcej na tej wysokości najpierw był (w latach 1966 i...) sklep spożywczy a dziś jest rowerowy! Nieco dalej stanął pierwszy pilski wieżowiec ten z "Jeleniem" i "Piła wita" czyli róg Wodnej a adres pocztowy Wodna 2! Latem 1964 roku miał dopiero dwa piętra!
A rejonu ulicy Spokojnej "nie mam" ale targowisko na Spokojnej jest na forum musisz poszukać w innych wątkach bądź w galerii. Widziałem ale nie potrafię powiedzieć gdzie.

A tak na marginesie mam jeszcze kilka bardzo trudnych zdjęć do odgadnięcia szczególnie dla młodszych formułowiczów. Wracaj do tego wątku będę je stopniowo umieszczał sam albo za pośrednictwem Marka.
Pozdrawiam.
PS. Wybaczcie ale o zdjęciu trzecim napiszę jutro wieczorem (12.09 ok. 21.oo).

[Kreska poznańska]

Dobry wieczór Miłym Panom. Dziękuję za rozwinięcie wspomnień.
Jerzyku, choć to nie ten teren, Twoje zdjęcia są i tak dla mnie rewelacyjne. Śledzę w miarę na bieżąco to forum, zbieram Wasze zdjęcia dość skrupulatnie i zapisuję u siebie na stałe.
W przypadku powyższego zdjęcia zasugerowałam się targowiskiem i umiejscowiłam to w wyobraźni przy ulicy 1-go Maja, a rzeczywiście, było przecież targowisko na Placu Powstańców, czyli Nowym Rynku (przed wojną). Tu znów nasuwa mi się taki obrazek z najodleglejszych wspomnień, kiedy jako małe dziecko idę z mamą właśnie na ten plac. Są stragany, na nich warzywa i nabiał, stoją konie i wozy, a wokół straszliwe ruiny. Pamiętam, że było mi tam tak bardzo smutno. Mama tłumaczyła mi, że była wojna. Jakież to jednak było abstrakcyjne pojęcie! Targowisko w latach pięćdziesiątych musiało zostać zlikwidowane i przeniesione na ul. 1 Maja.
Twoje fotografie, Jerzyku to zachęta by "w nie wejść i powędrować", więc myślę, że nikomu nie będzie tu przeszkadzał obszerniejszy do nich komentatrz.
Wracając do mojej wizji, że to ulica 1 Maja i róg Spokojnej. No właśnie, myślałam o tym, jak to możliwe by nie było na tym zdjęciu jeszcze jednego domu, tam gdzie znajdował się sklep papierniczy z podłogą zniszczoną i uginającą się nawet pod stopami dziecka.

A brnąc dalej w tę wizję i te koguciki na patyku, watę cukrową, festyny miejskie... Pamiętacie, Chłopcy, że na stadionie Polonii przy Okrzei odbywały się wielkie festyny z okazji np. 1 Maja? Były mecze, loterie poza boiskiem i dużo smakołyków do kupienia. (A może Wy jednak za młodzi, żeby to pamiętać). Ja tam wygrałam tarę do prania i mama bardzo się cieszyła. Wyciągnęłam ją na tzw. wędkę.
W latach pięćdziesiątych na plac targowy między Okrzei i 1 Maja zajeżdżał cyrk.

Co do faktycznego terenu ze zdjęcia... Mija 10 - 15 lat. Powstają domy, szerokie chodniki. Młodzież nie siedziała wtedy przy telewizji i komputerze, bo tych dobroci nie było. Wszyscy wylegali w niedzielę na ulicę. Trasa spacerowa to Park Miejski, Boh. Stalingradu, Plac Powstańców, Świerczewskiego ( Śródmiejska), 1 Maja, 14 Lutego, Plac Staszica...i z powrotem. Na Placu Staszica wieczorne zabawy taneczne dla dorosłych. W parku występy zespołów big-beatowych, kapel ludowych i orkiestr dętych.

W budce z lodami na rogu Kilińskiego i Boh.Stalingradu za czasów mojego wczesnego dzieciństwa jeszcze nie było lodów włoskich, ale zwykłe na kulki i tylko waniliowe i owocowe. Wierzcie, że były wspaniałe. Tak jak "mordoklejki", które ja jednak pamiętam jako krówki. Żadna dzisiejsza krówka im nie dorówna! :))))
Na rogu 14 Lutego i wtedy Bieruta stał kiosk z lodami państwa Fryców. Ich ciastkarnia mieściła się przy Bieruta, albo może przy Towarowej. Gdy byłam dyżurną w sklepiku szkolnym i rano odbierałam z koleżanką ciastka, gdy obecna przy tym była pani Fryc, dawała nam dodatkowo dwa ciastka do zjedzenia po drodze. Kochana pani Fryc...

Tych kilka chaotycznych wyjątków ze wspomnień kończę na słodko i ślę pozdrowienia.

[ziolek]

No właśnie. Wiele słyszałem o dawnym sposobie spędzenia wolnego czasu przez Pilan. Pewna znana mi osoba, często wyraża zdruzgotanie obecnym stanem. Może ktoś z Was starszych mieszkańców chciałby się podzielić wrażeniami i założyłby osobny poświęcony temat. Nam młodym byłoby miło.

[Jerzyk]

Albo mam pecha, albo jestem analfabetą komputerowym czyli nogą.
A może ktoś mi pomoże i wyjaśni dlaczego.
Napisałem tekst i wszedłem po zdjęcie na stronę "imageshack", gdy już miałem zdjęcie i chciałem je zainstalować to tekst mi uciekał dwukrotnie i nie wiem czy mogę go znaleźć i gdzie.

Ale do tego zdjęcia. Dom ten stał w Pile jeszcze w końcówce lat 60-tych (jeśli nie jeszcze w latach 1970-73?) Proszę powiedzieć gdzie i co w nim się mieściło?

Kresko - a i Twoje wspomnienia "zadziałały" i u mnie ale wybacz trzeci raz Vena chyba do mnie nie przyjdzie. Zatem może jutro.
Zapraszam zajrzyj na stronę.
Pozdrawiam.