Moja ulica - wczoraj i dzisiaj
Moja ulica - wczoraj i dzisiaj
Zapraszam forumowiczów do zaprezentowania swojej ulicy.
Przedstawmy ją w krótkim zarysie.
Jak nazywała się kiedyś, a jak dzisiaj.
Co warto zobaczyć i co fotografować.
Wkrótce tabela z niemieckimi i polskimi nazwami ulic.
Przedstawmy ją w krótkim zarysie.
Jak nazywała się kiedyś, a jak dzisiaj.
Co warto zobaczyć i co fotografować.
Wkrótce tabela z niemieckimi i polskimi nazwami ulic.
Moja ulica - Kolbego 8) .
Ulica ta jest jedną ze starszych w mieście - powstała zapewne w końcu XVII w., na skraju bagien (zwanych niegdyś Wyrębą) rozciągających się wzdłuż rzeczki Młynówki, jako droga prowadząca do folusza. Przed 1945 rokiem nosiła nazwę ul. Ogrodowej (niem. Gartenstrasse). Początkowo ulica była słabo zabudowana, za to bylo przy niej wiele ogrodów (stąd nazwa). Dopiero na przełomie XIX i XX w. zbudowano wzdłuż niej eklektyczne i secesyjne kamienice. Od 1927 r. ulicą jeździł autobus nr 1. W 1945 roku większość domów stojących przy ulicy ocalała. W tym samym roku jej patronem został Julian Marchlewski. W południowo - wschodniej części ulicy został zalożony cmentarz żołnierzy radzieckich poleglych w walkach o Piłę. Pośrodku niego znajdował się pomnik Olega Matwiejewa. W latach 50. szczątki żołnierzy przeniesiono do Leszkowa, a cmentarz (z zachowanym pomnikiem) przekształcono w skwer nazwany pl. PKWN. W latach 1993-2001 na jego miejscu powstało nowe osiedle dla ok. 700 mieszkańców, z podziemnym parkingiem. Plac nad parkingiem pełni funkcję centrum osiedla - dwa lata temu odbył się tu nawet koncert z okazji Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Bukowińskie Spotkania". Po upadku komunizmu nastąpiła kolejna zmiana nazwy - odtąd ulica nazywa się Ojca Maksymiliana Kolbego. W starej części ulicy zachowało się wiele zabytkowych kamienic. Są to m.in. domy nr 6 (proj. Max Popp, na tyłach drewniana kładka na Młynówce), 8, 21 (przed wojną przedszkole), 24, 37, 39, 50 i 60. Najstarszy z nich znajduje się pod nr. 32. Na końcu ulicy Kolbego znajduje się krzyż. Niestety, nie wiem, z jakiej okazji został on postawiony.
Ulica ta jest jedną ze starszych w mieście - powstała zapewne w końcu XVII w., na skraju bagien (zwanych niegdyś Wyrębą) rozciągających się wzdłuż rzeczki Młynówki, jako droga prowadząca do folusza. Przed 1945 rokiem nosiła nazwę ul. Ogrodowej (niem. Gartenstrasse). Początkowo ulica była słabo zabudowana, za to bylo przy niej wiele ogrodów (stąd nazwa). Dopiero na przełomie XIX i XX w. zbudowano wzdłuż niej eklektyczne i secesyjne kamienice. Od 1927 r. ulicą jeździł autobus nr 1. W 1945 roku większość domów stojących przy ulicy ocalała. W tym samym roku jej patronem został Julian Marchlewski. W południowo - wschodniej części ulicy został zalożony cmentarz żołnierzy radzieckich poleglych w walkach o Piłę. Pośrodku niego znajdował się pomnik Olega Matwiejewa. W latach 50. szczątki żołnierzy przeniesiono do Leszkowa, a cmentarz (z zachowanym pomnikiem) przekształcono w skwer nazwany pl. PKWN. W latach 1993-2001 na jego miejscu powstało nowe osiedle dla ok. 700 mieszkańców, z podziemnym parkingiem. Plac nad parkingiem pełni funkcję centrum osiedla - dwa lata temu odbył się tu nawet koncert z okazji Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Bukowińskie Spotkania". Po upadku komunizmu nastąpiła kolejna zmiana nazwy - odtąd ulica nazywa się Ojca Maksymiliana Kolbego. W starej części ulicy zachowało się wiele zabytkowych kamienic. Są to m.in. domy nr 6 (proj. Max Popp, na tyłach drewniana kładka na Młynówce), 8, 21 (przed wojną przedszkole), 24, 37, 39, 50 i 60. Najstarszy z nich znajduje się pod nr. 32. Na końcu ulicy Kolbego znajduje się krzyż. Niestety, nie wiem, z jakiej okazji został on postawiony.
Moja ulica: Sienkiewicza (KarlsbergStrasse), os. Staszyce.
Stoją przy niej prawie same przedwojenne domy, lecz żaden nie jest zbyt ciekawy. Jako ciekawostkę co do mojego domu mogę podać, że kiedy mój dziadek zaraz po wojnie wprowadzał się do domu, w którym mieszkam do teraz, w komórce znalazł pianino z XIX w. Zostawili je najprawdopodobniej niemcy, kiedy uciekali z Piły.
Stoją przy niej prawie same przedwojenne domy, lecz żaden nie jest zbyt ciekawy. Jako ciekawostkę co do mojego domu mogę podać, że kiedy mój dziadek zaraz po wojnie wprowadzał się do domu, w którym mieszkam do teraz, w komórce znalazł pianino z XIX w. Zostawili je najprawdopodobniej niemcy, kiedy uciekali z Piły.
Moja ulica to była Ringstrasse, czyli obecnie ulica Okólna.
Zarówno w okresie międzywojennym, jak i po ostatniej wojnie, mieszkały tutaj rodziny wojskowych.
Niemcy stworzyli w oryginalny sposób system zabudowy.
Bloki ciągną się wokół ulicy zwartym murem.
Przejścia na drugą stronę kryją się za zwieńczonymi łukami bramami.
Postawione na planie trójkąta budynki, tworzą odizolowane od ruchu ulicznego podwórze.
Tak było jeszcze przed wojną.
Obecnie zwieńczona łukiem brama zachowana jest przy ulicy Ludowej.
Teren wewnątrz blokowiska stanowiły ogródki działkowe oraz budowla rekreacyjna dla mieszkańców - obecnie przytulisko, a do lat 80 przedszkole.
A tutaj widok z lat 1940 na podwórze ulicy Ring:
Zarówno w okresie międzywojennym, jak i po ostatniej wojnie, mieszkały tutaj rodziny wojskowych.
Niemcy stworzyli w oryginalny sposób system zabudowy.
Bloki ciągną się wokół ulicy zwartym murem.
Przejścia na drugą stronę kryją się za zwieńczonymi łukami bramami.
Postawione na planie trójkąta budynki, tworzą odizolowane od ruchu ulicznego podwórze.
Tak było jeszcze przed wojną.
Obecnie zwieńczona łukiem brama zachowana jest przy ulicy Ludowej.
Teren wewnątrz blokowiska stanowiły ogródki działkowe oraz budowla rekreacyjna dla mieszkańców - obecnie przytulisko, a do lat 80 przedszkole.
A tutaj widok z lat 1940 na podwórze ulicy Ring:
- skinspila
- PRZYJACIEL
- Posty: 358
- Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 1 raz
- Kontakt:
Moja to Słowackiego, 24 lata albo i więcej tam mieszkałem, teraz na Orzeszkowej, a tam było parę fajnych budyneczków. Ganialiśmy się tam po ogrodach. Pavvlo powinien dobrze pamiętać te okolice (dżungla, pustynia) kupę fajnych fantów tam odnalezionych (amunicja do MG 38/42, mauzery, hełmy, porcelana, manierki, kupe kości, bomba lotnicza, granaty ręczne) kupę saperów i policji, Powracając do starych budynków, to trochę tęskno mi do nich, do boiska na górce. Cieszy mnie jedno, że teraz buduje się 4 piętrowce w stylu przypominającym stare kamienice, a nie komunomolochy. Aż łza się w oku kręci, jak tak patrzę na stare zdjęcia :cry: na moją okolicę, gdzie spędziłem dzieciństwo. A tak przy okazji, czy ktoś wie co się stało ze schronem OPL pod "Liderschajs", czy go zasypali, czy mają tam magazynyna tą tanią zrypaną żywność :D
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Roto
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 lut 2006, 01:39
- Lokalizacja: Piła - Bromberger Str.
- Podziękowano: 1 raz
Ulica
Brombergerstrasse - można obejrzeć "Dom Seniora" kiedyś bar - piwialnia, budynek Gimnazjum nr 5, kamienice obok szkoły oraz masa inncyh budynków w pobliżu.
Pozdrawiam
Roto~~
P.S. Może ktoś wie więcej na temat Brombergerstrasse, może mieściło się tam coś ważnego, bo niestety teraz to prawie same blokowiska.
Pozdrawiam
Roto~~
P.S. Może ktoś wie więcej na temat Brombergerstrasse, może mieściło się tam coś ważnego, bo niestety teraz to prawie same blokowiska.
U mnie Jadwiżyn (Królowej Jadwigi). Ładna okolica, jest tak jakby częścią łańcuchu w rozwoju miasta. Dużo blokowisk, w dolinie płynie rzeka. Tak jak jeden z moich przedmówców powiedział, była jednostka wojskowa jest koło lasu na skraju osiedla. Z tym łańcuchem to każdy pilanin wie o co chodzi. Jadwiżyn środkowy punkt rozwoju w stronę północy, zaraz po nim zbudowano Zieloną Dolinę. Widać różnice w architekturze. Np. można porównać centrum miasta, Jadwiżyn i Zieloną Dolinę... i tam można gadać wieki.
Ogólnie to osiedle to miła okolica, jest dużo budynków mieszkalnych, ale też dużo zieleni w pobliżu Gwdy, w dolinie...
pozdro
Ogólnie to osiedle to miła okolica, jest dużo budynków mieszkalnych, ale też dużo zieleni w pobliżu Gwdy, w dolinie...
pozdro
Przed wojną również było to przedszkole. Nosiło ono nazwę "Tilly-Krause-Kindergarten" dla upamiętnienia działalności charytatywnej żony nadburmistrza dr. Carla Krausego.Aragorn pisze:Teren wewnątrz blokowiska stanowiły ogródki działkowe oraz budowla rekreacyjna dla mieszkańców - obecnie przytulisko, a do lat 80 przedszkole.
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: Moja ulica - wczoraj i dzisiaj
Jaki autobus tamtędy kursował? Do Kaliny? Pamiętam, że jeszcze w latach 90-tych widziałem w tym miejscu przystanek.
Re: Moja ulica - wczoraj i dzisiaj
Pierwotnie tamtędy jeździła linia 3 po drodze na Wawelską (przy Łowieckiej), a potem początek (koniec) miała tam linia 0 tzw linia okrężna.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 22:25
- Lokalizacja: anglia stratford upo-avon
Re: Moja ulica - wczoraj i dzisiaj
Patrząc na te fotki szczególnie z lat 70-tych łza w oku się kręci, ile to wspomnień jest związanych z ul. Okólną i jej okolicami. Tu na Grabową chodziłem do szkoły 8 lat, stąd organizowaliśmy większość wypadów aby pograć w piłkę nożną, itp. Moja ulica to Świerkowa i osiedle Podlasie, ale miło jest że są zdjęcia właśnie takich mniej ważnych ulic niż te z pocztówek i folderów. Pozdrawiam wszystkich na forum. Przemek
Re: Moja ulica - wczoraj i dzisiaj
sisman zdjęcia mnie masakrują, to są moje rejony, jeszcze nigdy nie widziałem zdjęć mojej ulicy z tych lat. Tak w ogóle to z którego roku są te foty i jeśli masz więcej to wstaw proszę :D
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.