To zdanie dotyczy wyłącznie powojenne likwidowanie narzuconej władzy przez AK i odwrotnie.Jedni mordowali drugich, spór ideologiczny pozostanie na zawsze.
To nie ma nic wspólnego z AK na Wileńszczyźnie.
Adamie! gdyby AK nie była także przeciwko Litwinom, to w ich historii nie zapisała by się złą kartą.
Poza tym "Traktat Wersalski" z 1919 roku wyznaczył wschodnią granicę Polski bez: Lwowa, Grodna i Wilna, dlatego dla Litwy Polska pozostała agresorem do dziś.
Ustrój komunistyczny został nam narzucony siłą
ale nie w pełni został zrealizowany!
Adamie! w Polska była jedynym krajem w Europie środkowej bez partii komunistycznej!
Jedynym krajem "Bloku Wschodniego" gdzie zachowano własność prywatną ziemi, domów, prywatne praktyki lekarskie, prywatne małe firmy, czego nie mogło być i nie wolo było mieć w sąsiednich Państwach ościennych. Ci co najwięcej opluwają Polskę wyzywając od komuny nie mają pojęcia jak żyli ludzie w prawdziwej Radzieckiej, Czeskiej lub DDR-owskiej komunie. Im było wolno 1 raz w roku wyjechać na wycieczkę poza granice kraju do Bloku wschodniego! A o własności prywatnej mogli sobie pomarzyć. DDR-owcy nie rozumieli dlaczego w Polsce ich dawne mienie przedwojenne jest własnością prywatną zwykłych Polskich obywateli, a oni otrzymali wspólnotę. Polakom wolno było przekraczać granicą Polski do krajów Socjalistycznych wielokrotnie w ciągu roku, a do Ameryki, czy innych krajów Europy Zachodniej nie zabraniano, kto miał pieniądze to jechał. W Polsce Komuny nie było, do tego potrzebna była partia komunistyczna, jak łatwo przejąć fałszywie rozpowszechnianą propagandę o komunistycznej Polsce.