Budowa i przebudowa ulic
Re: Budowa i przebudowa ulic
Zeszłoroczna wymiana nawierzchni oraz chodników na ul. Tucholskiej, szkoda że odbyło się to ze szkodą dla starych studzienek. W tym roku planowana jest przebudowa skrzyżowania Okólna- Ludowa.
Re: Budowa i przebudowa ulic
Historia sięgnęła bruku. „To nie zabytek” » http://www.zycie.pila.pl/informacje/201 ... /index.php
Re: Budowa i przebudowa ulic
Niszczenie tej drogi to jakiś skandal... To jeden z niewielu zachowanych w naszym mieście obiektów tego typu - zabytek kultury technicznej, pochodzący najprawdopodobniej z początku XIX wieku. Najgorsze, że instytucje ustawowo powołane do ochrony dziedzictwa kulturowego zachowują się oportunistycznie i biernie - nie bardzo rozumiem, dlaczego nie można tej drogi uznać za zabytek chroniony prawnie... co w takim razie naszym okaleczonym mieście może nim być...? Tłumaczenia p. Chwaliszewskiego mnie nie przekonują; dobre chęci to za mało... Liczą się efekty... Widać tu brak szacunku dla tradycji kulturowej, choćby i niemieckiej, której jesteśmy przecież spadkobiercami; no w każdym razie jesteśmy za nią odpowiedzialni... Trochę przypomina mi to świadome niszczenie śladów przeszłości w latach 70-tych, tę manię betonowania wszystkiego... Przy czym jakość tych prac nie dorównuje poprzednikom; Droga do Hammer istniała w niezmienionej formie ponad 100 lat... ciekawe jak długo wytrzyma polbruk...?
Re: Budowa i przebudowa ulic
Widać, że w naszym mieście od czasu zniszczenia kościoła Św. Janów za wiele się nie zmieniło. My teraz dziwimy się tej głupocie a tu na naszych oczach dzieło zniszczenia jest kontynuowane. Pan Śliwiński wpisał się w historię pozostawiając Wspaniały Hotel i jak widać cel następcom P. Śliwińskiego przyświeca ten sam - tylko rozmach trochę może mniejszy.
Re: Budowa i przebudowa ulic
2/3 ulicy jeszcze nie zostało zniszczone. Może warto przygotować (szybko!) jakąś petycję z podpisami przeciwników rozbiórki z DP i przekazać Prezydentowi?
- Mateusz 24
- Posty: 369
- Rejestracja: 25 gru 2009, 20:47
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Re: Budowa i przebudowa ulic
Prezydent ma być w miejscu tej rozbiórki... czy już był... i ma podjać decyzję o wszystkim.
Re: Budowa i przebudowa ulic
Warto zachować chociaż cześć tej drogi. Jak wszystko w Pile, nie jest to unikat, ale w mieście tak wyprutym z wszelkiego dziedzictwa kulturowego, ta bardzo malownicza aleja powinna zostać zachowana w niezmienionym kształcie.
Myślę, że prezydent da się przekonać do zachowania choćby odcinka od ulicy Królewskiej do terenu dawnego muzeum.
Myślę, że prezydent da się przekonać do zachowania choćby odcinka od ulicy Królewskiej do terenu dawnego muzeum.
Re: Budowa i przebudowa ulic
A ja myślę, że powinna zachować się cała, a odcniek już zniszczony powinien zostać położony w całości. Nowa droga rowerowa może iść z powodzeniem z boku tej istniejącej brukowanej.
Re: Budowa i przebudowa ulic
Tak, tylko realnie patrząc, nikt na to teraz nie pójdzie. Nikt nie uderzy się w piersi i nie powie, że bez sensu wydali X złotych.
A drogi rowerowej mogłoby tam w ogóle nie być. To lokalna ulica ze śladowym ruchem samochodowym. Dla pewności można by uspokoić ruch na przykład w ten sposób:
A drogi rowerowej mogłoby tam w ogóle nie być. To lokalna ulica ze śladowym ruchem samochodowym. Dla pewności można by uspokoić ruch na przykład w ten sposób:
Re: Budowa i przebudowa ulic
A powinien, bo w Pile coraz częściej najpierw podejmuje się decyzje, a później - o ile w ogóle - myśli. Być może jest to zaplanowane i przemyślane działanie. Ale skoro naruszono obowiązujące zasady, nie zgłoszono inwestycji służbom archeologicznym i de facto bezprawnie rozebrano kawałek alei, to nie widzę powodu żeby brnąć i udowadniać, że polbruk w tym miejscu będzie lepszy. Nie ma żadnych argumentów przemawiających za sensem tej inwestycji, obok jest chodnik, jezdnia, najwyraźniej władze na siłę chcą pokazać, że miasto się zmienia.Bocian pisze:Tak, tylko realnie patrząc, nikt na to teraz nie pójdzie. Nikt nie uderzy się w piersi i nie powie, że bez sensu wydali X złotych.
Trzeba pamiętać, że to nie tylko kawałek ładnej, malowniczej alei. To jest właściwie jedyny z reliktów Kuźnicy Pilskiej, jaki mógłby trwać jeszcze dziesiątki, a może i setki lat, przypominając o tej niewielkiej wsi nad Rudą. Jest dla mnie rzeczą niepojętą, że można nie rozumieć podobnych kwestii.
Na każdym kroku i co chwilę widać podobne niekonsekwencje, być może przydałoby się Prezydentowi jakieś ciało złożone z fachowców, które doradzałoby w podobnych sytuacjach. Udawanie wszechwiedzącego rzadko wychodzi na dobre.
Re: Budowa i przebudowa ulic
Przecież materiały się nie zmarnują, jak tak bardzo chcą to niech zmienią projekt ścieżki. Jak coś się psuje to powinno się to naprawić stosując najprostsze prawo obyczajowe.Bocian pisze:Tak, tylko realnie patrząc, nikt na to teraz nie pójdzie. Nikt nie uderzy się w piersi i nie powie, że bez sensu wydali X złotych.
Re: Budowa i przebudowa ulic
Ten akt wandalizmu nasuwa mi smutne wnioski natury ogólnej. Jak pisze Lubianka - ma się wrażenie swoistego deja vu... Zwróćcie proszę uwagę, że w tej sprawie decyzje podejmowało grono osób o że tak powiem nie najniższej pozycji społecznej; ktoś wykonał projekt, ktoś wydał pozwolenie na budowę, rozpisał przetarg, po drodze było wiele uzgodnień etc... słowem - ludzie z dużymi pretensjami, elita? tego miasta... jej jakość pozostawia niestety wiele do życzenia, czego dowody widać na każdym kroku... Brak tu elementarnej wrażliwości, szacunku dla przeszłości, dziedzictwa kultury choćby i obcej, lecz nie mniej zasługującej na szacunek... To proszę Państwa nasza zaściankowość, schamienie jakieś, regres kulturowy. W sferze materialnej natomiast objawi się to w ten sposób, że za 20 lat kostka betonowa będzie się nadawała do wymiany... a bruk przeżyje nasze wnuki, ktoś mądry kiedyś go poprawi i za 100 tys lat, gdy jacyś kosmici zrobią u nas wykopaliska, będą mieli o czym myśleć... podobnie jak o pokrytym asfaltem bruku czy pomalowanym farbą klinkierze... i co o nas pomyślą...?
Re: Budowa i przebudowa ulic
Problem jest głębszy - brak partycypacji społecznej w decydowaniu o naszym mieście (i nie tylko o nim).
W wielu miejscach powstały stowarzyszenia dbające o estetykę i przestrzeń miasta, jego kulturę i interesy mieszkańców - np Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia, Fundacja Fenomen w Łodzi czy My Poznaniacy.
Choć współpraca z samorządami nie zawsze przebiega prawidłowo, to jednak są organizowane debaty i miasto jako takie jest przedmiotem ożywionych, konstruktywnych dyskusji.
W Pile niestety tego nie ma. Gdy pięć lat temu uchwalano miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla centrum Piły, odbyła się debata. Głównym tematem był pomnik papieża. Nikt nie zadał fundamentalnych pytań:
- Jakie chcemy mieć miasto?
- Co z przestrzeniami publicznymi?
- Co z dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym?
- Jak to ma funkcjonować?
- Czy wygaszać ruch na ulicach czy ładować w nie więcej samochodów?
- Czy potrzeba nam nowych galerii handlowych?
- Parki czy parkingi?
- Jak to ma w ogóle wyglądać?
Ostatnio nie odbyły się wybory do rad osiedli - nie było chętnych... A potem czytam tu i ówdzie, że wszystko dzieje się za naszymi plecami. Dzieje się bo na to sobie pozwalamy.
W wielu miejscach powstały stowarzyszenia dbające o estetykę i przestrzeń miasta, jego kulturę i interesy mieszkańców - np Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia, Fundacja Fenomen w Łodzi czy My Poznaniacy.
Choć współpraca z samorządami nie zawsze przebiega prawidłowo, to jednak są organizowane debaty i miasto jako takie jest przedmiotem ożywionych, konstruktywnych dyskusji.
W Pile niestety tego nie ma. Gdy pięć lat temu uchwalano miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla centrum Piły, odbyła się debata. Głównym tematem był pomnik papieża. Nikt nie zadał fundamentalnych pytań:
- Jakie chcemy mieć miasto?
- Co z przestrzeniami publicznymi?
- Co z dziedzictwem kulturowym i przyrodniczym?
- Jak to ma funkcjonować?
- Czy wygaszać ruch na ulicach czy ładować w nie więcej samochodów?
- Czy potrzeba nam nowych galerii handlowych?
- Parki czy parkingi?
- Jak to ma w ogóle wyglądać?
Ostatnio nie odbyły się wybory do rad osiedli - nie było chętnych... A potem czytam tu i ówdzie, że wszystko dzieje się za naszymi plecami. Dzieje się bo na to sobie pozwalamy.
Re: Budowa i przebudowa ulic
Zgoda, ale w tym konkretnym przypadku to podobno mieszkańcy wymarzyli sobie polbruk. Problem leży moim zdaniem w niewykorzystywaniu wiedzy ekspertów - historyka, archeologa, konserwatora zabytków. Do tego nie trzeba stowarzyszeń, a jedynie minimum dobrej woli i pokory ze strony władz.Bocian pisze:Problem jest głębszy - brak partycypacji społecznej w decydowaniu o naszym mieście (i nie tylko o nim).
Re: Budowa i przebudowa ulic
Oczywiście eksperci są potrzebni. Może nie stowarzyszenie, ale think tank?
Ja bym nie posądzał władz o brak dobrej woli - raczej o brak wiedzy.
Ja bym nie posądzał władz o brak dobrej woli - raczej o brak wiedzy.
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: Budowa i przebudowa ulic
Kamilu -> co do stowarzyszeń to ja wciąż czekam na Twoją obecność. ;) A skoro tak to więc widzisz, że angażowanie się społeczne, czy służenie swoją wiedzą również dla Ciebie nie jest łatwe. ;)
martim -> czy ja dobrze zrozumiałem, że jesteś zagorzałym zwolennikiem kamiennego bruku? Moim zdaniem takie bruki są bardzo niefunkcjonalne. Jeśli je zachowywać to tylko ze względu na walory historyczne czy estetyczne. Ten koszycki można by było zachować właśnie z tych względów i położyć kostkę obok, ale proszę nie przekonuj nas do wyższości kamiennego bruku nad brukiem z kostki. Lepszym niekiedy jest jego rozbiórka czy przykrycie asfaltem. I przy okazji ile znasz przypadków malowania klinkieru?
martim -> czy ja dobrze zrozumiałem, że jesteś zagorzałym zwolennikiem kamiennego bruku? Moim zdaniem takie bruki są bardzo niefunkcjonalne. Jeśli je zachowywać to tylko ze względu na walory historyczne czy estetyczne. Ten koszycki można by było zachować właśnie z tych względów i położyć kostkę obok, ale proszę nie przekonuj nas do wyższości kamiennego bruku nad brukiem z kostki. Lepszym niekiedy jest jego rozbiórka czy przykrycie asfaltem. I przy okazji ile znasz przypadków malowania klinkieru?
Re: Budowa i przebudowa ulic
Ziółek, wiem, biję się w piersi, jakoś tak niefortunnie się złożyło, że pomimo zapowiedzi nie trafiłem jeszcze do Was.
Działalność społeczna jest trudna - wiem o tym dlatego nie angażowałem się do tej pory w pilskie przedsięwzięcia bo robiłbym - to z powodu stałego przebywania we Wrocławiu - na pół gwizdka.
Na usprawiedliwienie tylko napiszę, że tutaj nie próżnuję i poza wywnętrzaniem się w Internecie, wrzuciłem też swoje trzy grosze także w bardziej konstruktywne działania.
Działalność społeczna jest trudna - wiem o tym dlatego nie angażowałem się do tej pory w pilskie przedsięwzięcia bo robiłbym - to z powodu stałego przebywania we Wrocławiu - na pół gwizdka.
Na usprawiedliwienie tylko napiszę, że tutaj nie próżnuję i poza wywnętrzaniem się w Internecie, wrzuciłem też swoje trzy grosze także w bardziej konstruktywne działania.
Re: Budowa i przebudowa ulic
Jasne, że jestem fanem - Nawierzchnia brukowa ma wbrew pozorom wiele zalet. Jej nierówna powierzchnia na drogach lokalnych i dojazdowych wymusza ograniczenie prędkości i poprawę bezpieczeństwa... nikt oczywiście nie postuluje układania bruku na głównych arteriach; choć są technologie zwiększenia przyczepności na takich nawierzchniach, dotyczy to miejsc, gdzie zachowuje się je ze względów historycznych. W naszym przypadku chodzi wyłącznie o zachowanie zabytkowego charakteru tej drogi - jako reliktu dawnego folwarku Hammer...
A jeśli już niszczyć, to wypada podejść bardziej ambitnie, istnieją szlachetniejsze niż polbruk rodzaje nawierzchni, no ale to kosztuje...
PS. Chodzi oczywiście o cegłę elewacyjną, na co przykładów aż nadto... Ale niewykluczone, że zdarzył się i klinkier... Takim majstrom to wsio rawno...
A jeśli już niszczyć, to wypada podejść bardziej ambitnie, istnieją szlachetniejsze niż polbruk rodzaje nawierzchni, no ale to kosztuje...
PS. Chodzi oczywiście o cegłę elewacyjną, na co przykładów aż nadto... Ale niewykluczone, że zdarzył się i klinkier... Takim majstrom to wsio rawno...
-
- PRZYJACIEL
- Posty: 2009
- Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 2 razy
- Kontakt:
Re: Budowa i przebudowa ulic
I nadto bruk trzęsie i hałasuje. Jest przez to uciążliwy.
Co do drogi na Hamrach się zgodzę, ale wypowiedziałeś się wcześniej bardzo emocjonalnie nieco naciągając fakty. Np. kostka przy ul. 14 Lutego niebawem będzie miała 20 lat, jak dobrze pamiętam została położona jesienią 1993 roku i wydaje mi się, że ma się całkiem dobrze. Pytanie czy zniszczone kostki jakie widywałeś były sypane solą czy też nie. A przypadek zamalowywania klinkieru nie jest mi znany. I nie zgodzę się, że bruk należy zachować zawsze i wszędzie. Zgodzę się, że tzw. kocie łby i drzewa nasadzone szpalerowo na pilskich Hamrach mają swój urok. Wiem o tym i przyznam się, że dwukrotnie tamto miejsce było celem moich wagar. ;) Wagary to już przeszłość i okazuje się, że dawne cele ich też przeszłością się stają. ;)
Co do drogi na Hamrach się zgodzę, ale wypowiedziałeś się wcześniej bardzo emocjonalnie nieco naciągając fakty. Np. kostka przy ul. 14 Lutego niebawem będzie miała 20 lat, jak dobrze pamiętam została położona jesienią 1993 roku i wydaje mi się, że ma się całkiem dobrze. Pytanie czy zniszczone kostki jakie widywałeś były sypane solą czy też nie. A przypadek zamalowywania klinkieru nie jest mi znany. I nie zgodzę się, że bruk należy zachować zawsze i wszędzie. Zgodzę się, że tzw. kocie łby i drzewa nasadzone szpalerowo na pilskich Hamrach mają swój urok. Wiem o tym i przyznam się, że dwukrotnie tamto miejsce było celem moich wagar. ;) Wagary to już przeszłość i okazuje się, że dawne cele ich też przeszłością się stają. ;)
Re: Budowa i przebudowa ulic
Ulice wykonane z kostki brukowej, granitowej czy bazaltowej, bez specjalnie wielkich napraw nawet przy tak dużym nasileniu ruchu jak dzisiaj, wytrzymają setki lat. Kostka betonowa w zależności od jakości może pól wieku. Asfalt wiadomo dwa - trzy lata i trzeba naprawiać. Bruk, oprócz tego, że zdobi to w naturalny sposób ogranicza prędkość. Dzisiaj na terenie zabudowanym to ważne. Przyznam, że drogi tej osobiście nie widziałem choć też tam byłem na wagarach :D Jakoś nie zwróciłem na nią uwagi. Uważam, że powinna być zachowana w całości jako jeden z nielicznych zabytków naszego miasta.
Re: Budowa i przebudowa ulic
I jak skończyła się (?) historia niszczenia ul. Miłej? Nie trafiłem na żadną wzmiankę w pilskich mediach, a i na forum cisza.
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.