Tajemnica stawów przy poligonie

Piła kryje wiele tajemnic z przeszłości. Spróbujmy odkryć choć ich małą część!
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1359
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Tajemnica stawów przy poligonie

Post autor: Aragorn »

Od czasów powojennych wśród mieszkańców pilskiego Podlasia krążą pogłoski o zatopionym czołgu w pobliskim stawie przy poligonie.
Wiadomo jest że Niemcy w obliczu klęski niszczyli nie nadający się do użycia sprzęt, często poprzez zatapianie go.
Ale czy faktycznie jest tam zatopiony niemiecki czołg?
Możliwe że może to być czołg radziecki T-34.
Do faktu że w przypoligonalnych stawach coś jest świadczyć może wydobycie w latach powojennych transportera kołowo - gąsienicowego.
Podobno był płytko zatopiony.
Niestety do naszych czasów się nie zachował, ponieważ w latach 80 został zniszczony przez wojsko.
Czy faktycznie stawy mają swoją tajemnicę?
Miejscami są one głębokie bo kiedyś znajdowała się tam cegielnia i wydobywano z nich urobek.
Maxtor
Posty: 9
Rejestracja: 09 wrz 2005, 16:53
Lokalizacja: Piła-Zamoście

Post autor: Maxtor »

Witam wszystkich.
Słyszałem o tym, dziadek mi opowiadał jak nurkował na glinkach (dla nie wtajemniczonych tak się nazywa ten staw) i mówił, że to nie był czołg, lecz wóz pancerny, zapewne niemiecki. A teraz z innej beczki, kolega mi opowiadał, że nad jeziorem płotki prawdopodobnie leży niemiecki myśliwiec me-109 z czasów II WŚ, podobno ktoś znalazł nawet jego część, była to chyba jakaś butla <może z tlenem> Nasze miasto ma trochę tych zagadek. :D
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1359
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Post autor: Aragorn »

Co do niemieckiego myśliwca Me-109 to bardziej bym go umiejscowił na dnie jeziora Jelonki.
Mapę Polski z zaznaczonymi tajemniczymi miejscami i ukrytymi skarbami można nabyć w PZM.
Na tej mapie podana jest informacja co do tego samolotu ze wskazaniem na Jelonki.
borynio
Posty: 9
Rejestracja: 05 gru 2005, 18:15

Post autor: borynio »

Serdecznie Witam.
Z moich dotychczasowych ustaleń wynika, iż w większości te podania o zatopionym sprzęcie są bardzo mocno przesadzone. Niedawno rozmawiałem z osobą, która zajmuje się historią Piły niemalże zawodowo i osoba ta niestety nie potwierdza tych sensacji.
Transporter, o którym mowa powyżej, został faktycznie wyciągnięty, lecz nie z jeziorka, a z rzeki.
Jednakże samo to, że ta osoba tego nie potwierdza wcale nie oznacza tego, że zatopionego sprzętu tam wcale nie ma.
Serdecznie proszę o wszelakie informacje gdzie taki sprzęt może się znajdować. Za wszystkie ślady serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam

P.S. A jeśli chodzi o jezioro Jelonki, to na nim już były prowadzone poszukiwania i niestety nic nie znaleziono.
Bwerk45
PRZYJACIEL
Posty: 176
Rejestracja: 23 maja 2005, 17:45
Lokalizacja: Piła

Post autor: Bwerk45 »

Borynio wszyscy by chcieli wiedziec gdzie takowy sprzet się znajduje. Jak macie namiary to postawimy go na terenie skansenu :D .
borynio
Posty: 9
Rejestracja: 05 gru 2005, 18:15

Post autor: borynio »

Wiadomo, że każdy by chciał o takich rzeczach wiedzieć, tylko, że ja nie zbieram tych informacji wyłącznie dla własnego widzimisię, ale dla pewnego czasopisma. A co do wydobycia i postawienia w „skansenie” to, tu w grę wchodzą dość pokaźne koszty, które nie każdy może pokryć.
Mnie interesują wszelkie, nawet najmniej prawdopodobne sygnały w tym temacie, które następnie będę weryfikował, i kto wie, może w przyszłym roku ukażą się ciekawe artykuły w miejscowej prasie.
Ale o tym sza.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
hose
Posty: 136
Rejestracja: 02 sie 2005, 22:10
Lokalizacja: Piła-Bismarckstr , Gneisenaustr

Post autor: hose »

Wiem z wiarygodnego źródła gdzie jest zatopiony samolot i nad jakim jeziorem. Namierzyć go można dobrym wykrywaczem metali zimą gdy jezioro jest skute lodem. To jezioro to nie Płotki ani Jelonki tylko J.Błotne znajdujące się obok. Ale jak go wydobyć??? Koszta będą ogromne.
Awatar użytkownika
BOGDAN
PRZYJACIEL
Posty: 1001
Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
Lokalizacja: Piła - Staszyce
Podziękowano: 1 raz

Post autor: BOGDAN »

Z bardzo dużą rezerwą czytam to co zostało napisane. Gdyby to była prawda, Niemcom nie starczyłoby sprzętu (samoloty, czołgi, samochody pancerne itp.) aby je potopić w polskich rzekach i jeziorach. A gdzie reszta Europy??? Do dzisiaj krążą legendy o "skarbach" schowanych w prawie każdym zamku czy też pałacu, czy też ich ruinach pozostawionych przez potomnych w różnych okresach naszej historii. A Napoleon to przebywał w prawie każdej miejscowości w Polsce. Na Mazurach Hitler musiałby mieszkać na stałe. Tak to się tworzą legendy, w które wierzy dosyć sporo naiwnych. Więcej realizmu!!!
Awatar użytkownika
ADAM miłosnik 6plmb
Posty: 52
Rejestracja: 10 kwie 2006, 10:13

Post autor: ADAM miłosnik 6plmb »

Przy poligonie stał amerykański HALF TRACK. Często za dzieciaka jeździło się rowerami zobaczyć go. Był piaskowego koloru z resztkami gumy na na tylnim napędzie. Co się z nim stało??? Był radziecki czy polski z dostaw USA dla wielkiego brata???
Awatar użytkownika
BOGDAN
PRZYJACIEL
Posty: 1001
Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
Lokalizacja: Piła - Staszyce
Podziękowano: 1 raz

Post autor: BOGDAN »

Pamiętam go jeszcze w początkach lat 80-tych. Myślę, że na ten temat mogliby powiedzieć coś byli pracownicy z WOSS-u.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1359
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Post autor: Aragorn »

Też pamiętam ten pojazd, niestety później wciągnięto go na górkę gdzie został rozebrany na części. Mieszkając na Podlasiu często za dzieciaka chodziłem do niego i siedziałem w środku.
Pozdrawiam.
RL
Posty: 49
Rejestracja: 19 kwie 2006, 12:22

Post autor: RL »

Witam.
Opisywany transporter opancerzny M3 zatopiony był w gliniance przy ul. Lutyckiej we wschodniej części "podkowy". W słoneczny dzień było widać jego fragmenty pod wodą. Glinianka ta była popularnym kąpieliskiem i raczej nie było osoby, która by nie wiedziała, że pod wodą coś się znajduje. Z wody wyciągał go mój znajomy, który był instruktorem nauki jazdy na MTLB w WOSS.
Przez jakiś czas stał na "Oślej łące" obok T-34. Później trafił w miejsce gdzie był mazany napalmem i wojsko ćwiczyło opuszczanie płonących pojazdów. Dalszych losów transportera nie znam. Co do samego transportera to M3 był etatowym pojazdem batalionów rozpoznawczych LWP wyposażonych w sprzęt przez ZSRR. Do ZSRR trafił w ramach umowy Leand-Lease.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Yaror
Posty: 7
Rejestracja: 24 kwie 2006, 19:09
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yaror »

Witam. Myślę, że znam dalsze losy Half Tracka z glinianek. Kilka lat temu spotkałem byłego wykładowcę z dawnego WOSS, pamiętam,że mieszka (lub mieszkał) przy ul. Okólnej. Opowiadał, jak pewnego dnia pojazd przewieziono do WOSS lub którejś z podległych jednostek i tam... po prostu pocięto palnikami. Rozmówca dokładnie pamiętał, że silnik transportera był w stanie prawie idealnym. Taki był jego koniec. Po tamtej rozmowie mam pamiątkę. Jest to oryginalna fabryczna instrukcja użytkowania WPT-34...
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1359
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Post autor: Aragorn »

Ja pozostaję przy opcji że Half Track został zniszczony na poligonie. Pamiętam że koła jezdne tego pojazdu walały się po lesie pomiędzy drzewami, niedaleko nieistniejącej już wieżyczki obserwacyjnej od strony Wawelskiej. Jako ciekawostkę dodam że na poligonie spotkać można było wrak autobusu z okresu Schneidemuhl, a był on na pilskim poligonie do lat 80, później niestety zadziałali już złomiarze. Co do czołgów T - 34 na pilskim poligonie to pamiętam że stały dwa typy tych pojazdów. Jeden był całkowicie spalony, stał koło nieistniejącej wieży obserwacyjnej przy Bydgoskiej, był to typ wyprodukowany w czasie minionej wojny, drugi juz typ to produkcja powojenna, stał na placu ćwiczeń.
Awatar użytkownika
Yaror
Posty: 7
Rejestracja: 24 kwie 2006, 19:09
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yaror »

Ja też pamiętam zerwane i leżące w znacznej odległości od korpusu pojazdu gumowe gąsiennice... Nie znam prawdziwej historii Half tracka, podałem fakt, z jakim zetknąłem się kilka lat temu. Nie miałem i nie mam powodów uważać, że rozmówca kłamał. Niezbitym faktem jest, że zniknęło parę ton stali. Kto ryzykowałby wysadzenia wraka w powietrze. Gdzie znaczne pozostałości metalu? Trudno usunąć bez śladu taką ilość złomu... Ergo: pozostaje przy swoim... Armia potrzebowała stali, chociażby na niezbędniki... :)

Jeszcze w temacie ME 109 z jeziora..., Płotki. Ktoś wcześniej napisał coś o butli z powietrzem. Osobiście znam tego jegomościa, który z Płotek ową butlę wyjął... była z resztą przy brzegu. Oglądałem ja i trzymałem w łapkach... Jest to aluminiowa butla na sprężone powietrze, posiada nabite cechy praducenta, jest delikatnie, prawie niezauważalnie naruszona przez czas. Udam się to tego gościa, "wydowiem" się dokładnie co i jak i może uda sie wrzucic fotkę dla niedowiarków...
Awatar użytkownika
Yaror
Posty: 7
Rejestracja: 24 kwie 2006, 19:09
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yaror »

Oto pierwsze fotki butli z ME 109 z jeziora Płotki... niebawem napiszę o tym więcej...
Obrazek Obrazek Obrazek

Górna część butli, wyraźnie wyrwana ze sworznia:
Obrazek
Klaudia13
Posty: 22
Rejestracja: 18 lip 2007, 11:11
Lokalizacja: PIła

Post autor: Klaudia13 »

Mama opowiadała mi podobna historie. Gdy była w moim wieku, mam 13 lat. Bawiła się z bratem i koleżeństwem na pobliskich bagnach przy ulicy żeleńskiego,
skakali po kępach traw między wodą a bagnem było tam kiedyś wielkie rozlewisko bagno można nazwać stawki. Podczas zabawy zauważyli lufę od czołgu wystającą z wody.
Awatar użytkownika
GaWroN
Posty: 118
Rejestracja: 07 cze 2006, 18:07
Lokalizacja: PIŁA (Schneidemühl) os. Zielona Dolina (Grünthal)

Post autor: GaWroN »

I co się potem stało? Co się stało z tą lufą?
Klaudia13
Posty: 22
Rejestracja: 18 lip 2007, 11:11
Lokalizacja: PIła

Post autor: Klaudia13 »

Nie wiem.
marlena89
Posty: 1
Rejestracja: 06 cze 2008, 12:38
Lokalizacja: Piła

Post autor: marlena89 »

A może byście tak skorzystali z jakichś które zostały udokumentowane np to:


Awatar użytkownika
Mały
Posty: 47
Rejestracja: 04 lut 2006, 17:32
Lokalizacja: PIŁA

Post autor: Mały »

Muszę was rozczarować mianowicie w jeziorze Płotki nic nie ma żadnych czołgów ani samolotów jedyne co tam można spotkać to "wybuchowe niespodzianki" informacje te posiadam od płetwonurków, którzy penetrowali to jezioro już kilkadziesiąt razy.
Awatar użytkownika
SA108
MODERATOR
Posty: 1767
Rejestracja: 21 kwie 2005, 19:45
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 1 raz

Re:

Post autor: SA108 »

ADAM miłosnik 6plmb pisze:Przy poligonie stał amerykański HALF TRACK. Często za dzieciaka jeździło się rowerami zobaczyć go. Był piaskowego koloru z resztkami gumy na na tylnim napędzie. Co się z nim stało??? Był radziecki czy polski z dostaw USA dla wielkiego brata???
Zdjęcie Half-tracka z pilskiego poligonu, fot. Klityński:

Obrazek
Awatar użytkownika
Mały
Posty: 47
Rejestracja: 04 lut 2006, 17:32
Lokalizacja: PIŁA

Re: Tajemnica stawów przy poligonie

Post autor: Mały »

Z tego co wiem to po zlikwidowaniu poligonu była jeszcze wanna pod lasem, ale złomiarze się nią zajęli i w taki oto sposób straciliśmy wspaniały pojazd, których w Polsce jest niewiele. Zabrakło w tym czasie zapaleńców militarnych, którzy by go uratowali przed takim losem. A szkoda.
Bwerk45
PRZYJACIEL
Posty: 176
Rejestracja: 23 maja 2005, 17:45
Lokalizacja: Piła

Re: Tajemnica stawów przy poligonie

Post autor: Bwerk45 »

Piękny był, z Amerykańską gwiazdą. Hmmm.. szkoda że nie poszedł do pilskiego muzeum lub do WOSu jako relikt tamtych czasów.
Awatar użytkownika
witek
Posty: 35
Rejestracja: 20 lut 2010, 19:09

Re: Tajemnica stawów przy poligonie

Post autor: witek »

Ja rok temu, jakoś przed wakacjami ze stawku na Lutyckiej magnesem wyciągnąłem łuskę, chyba od czołgu bo miała ok. 40-50 cm wysokości i miała na spodzie swastykę, wronę i rok 1942 wybity. Poza tym kilka małych łusek od karabinu, ale to już chyba polskie, powojenne.
Natomiast na rzece Gwda w Kalinie, wyciągnąłem ok. 5 metrowe przęsło starego mostu stalowego który niemcy wysadzili. W jednym miejscu magnes, bardzo ale to bardzo mocno, przyczepiał się do dna na którym nic nie było, podejrzewam że coś dużego było pod dnem lecz nie wiem co, nawet kolega odważył się tam na chwilkę wejść (bardzo duży nurt) i potwierdził że na dnie nic nie ma a magnes reagował od razu.
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się