Budynki przemysłowe koło PKP

[Roto]

Ciekawi mnie jedna kwestia co znajduje sie na przeciwko stacji PKP, prostopadle do Szkoły Policji i ul.Teatralnej oraz na przeciwko starej rzezni, widnieja tam stare urzadzenia. Czy to byla jakas fabryka, czy dalej funkcjonuje (pojawil sie tam plot), kiedy zostala zbudowana i do czego sluzyla.
Pozdrawiam
Roto~~

[SA108]

Jest to dawna fabryka maszyn rolniczych Augusta Gruse, o której możesz przeczytać TUTAJ. Obecnie fabryka nazywa się Gemar-Umech i produkuje urządzenia do oczyszczalni ścieków oraz różne wyroby żeliwne.

[Roto]

Czyli jest ktos wlascielem tego terenu, jeszcze jakies z 2-3 lata temu to popadalo w ruine, opustoszale hale, stojace bez opieki maszyny (podobne jak w stoczni), dopiero w czasie budowania kladki to zostalo odnowione, pomalowane i zostal postawiony plot.
A tak btw. to ostatnio zaobserwowalem tablice postawiona w poblizu starej rzezni powiadamia ona o budowanie jakies Galeri Handlowej.
Pozdrawiam
Roto~~

[SA108]

Rozumiem ze jest , byla to przedwojenna fabryka w Schneidemuhl nie w Pile?

Tak, po wojnie fabryka była oddziałem poznańskiego "Powogazu".

[Jerzyk]

Jeśli myślimy o tym samym to informacja jest nie całkowicie precyzyjna. Ta nazwa to już "końcówka" działalności. W latach 1950 i następnych była tam Odlewnia żeliwa (i to duża). A w roku 1956 pracowałem tam. Razem z oddziałem przy ul. Towarowej - gdzie dziś jest drukarnia, tylko z wejściem od ul. Okrzei - i oddziałem przy Mireckiego (nie było jeszcze wtedy al. Powstańców) stanowiły bodajże drugi po ZNTK co do wielkości zatrudnienia zakład w Pile i nazywało się to: Pilskie Zakłady Metalowe "PiMa". Nazywała się to "trójca" - te trzy zakłady również Pilska Fabryka Maszyn. Nie pamiętam czy czasami ta nazwa nie była pierwsza?
Produkowano tam metalowe łóżka szpitalne i wojskowe i do internatów, szafy metalowe - do zakładów pracy tzw. garderobiane (to na Towarowej) a w Odlewni robiono maszyny rolnicze, różnego rodzaju z ciekawostek podam, że produkowano tam poidła automatyczne dla krów i dla świń!!! I "PiMa" miała sukcesy w walce ze szczurami!!!
Tam gdzie montowano pilskie poidła hałas zamykanych i otwieranych zaworów był taki, że szczury wynosiły się z "zabudowanego terenu".
To tak gwoli ciekawości i symbolicznie.
Dopiero (nie pamiętam w jakich latach) zmieniono nazwę na "PoWoGaz" (czytaj powietrze-woda-gaz) i uruchomiono na Towarowej a następnie przeniesiono na koniec Wawelskiej - prawie pod cmentarz w Leszkowie - Ośrodek Badawczo rozwojowy i uruchomiono produkcję urządzeń do oczyszczalni ścieków. Ponoć są sławni w Polsce!!!
Ale to do sprawdzenia przez Was młodych mieszkających w Pile. O ile wiem "placówka" na końcu Wawelskiej przed przejazdem kolejowym w kierunku Kaczory nadal istnieje i pracuje!

[ziolek]

Ponoć okres gdy produkowano maszyny rolnicze to okres największego rozwoju tego zakładu.
Nazwę FAiUK "Powogaz" przyjęto w latach 80-tych (w każdym razie w 88 już pod taką nazwą ten zakład działał).
A przy okazji. Wiesz może coś więcej o mleczarni znajdującej się na miejscu dzisiejszej obwodnicy?

[SA108]

No to po kolei:
- 14 Lutego - jak wiadomo obecnie Gemar-Umech
- Towarowa - budynki są częścią drukarni Winkowskiego (dawne Zakłady Graficzne)
- al. Powstańców - jeszcze niedawno zakłady były czynne pod nazwą Pomet, teraz hala jest na sprzedaż i prawdopodobnie do rozbórki
- Wawelska - tu nie jestem pewien o co chodzi. Czyżby to były budynki (dawny Drewbud, następnie Wood-Mizer) w samym Leszkowie, tuż przed przejazdem kolejowym?

A przy okazji.Wiesz może coś więcej o mleczarni znajdującej się na miejscu dzisiejszej obwodnicy ?

Właśnie. Swego czasu też o to pytałem. Kiedy burzyli mleczarnię (bodajże 3 lata temu) nie miałem jeszcze aparatu, więc nie mam żadnych zdjęć... Chętnie bym zobaczył jakieś, zwłaszcza z okresu tuż przed rozbiórką.

P.S. W tym temacie proponowałbym skoncentrować się na powojennych dziejach tych zakładów, bo o fabryce Grusego (która jak wiemy była w miejscu obecnego Umechu) pisze się tutaj: viewtopic.php?t=43

[Jerzyk]

Przepraszam, że po ponad 4-rech latach wracam do tematu!
Nie dysponuję ani planem ani dokładniejszą mapą. Ale formalnie dla mnie Wawelska kończyła się za bocznicą do cegielni a później Miejskich Zakładów Służby Drogowej (tak gdzieś ze 150-2oo metrów przed ul. Przemysłową? Tą, którą dziś można dojechać do Bydgoskiej na skrzyżowanie z Lelewela.
A później po lewo była ta "hopka" na której przed laty motocykliści z OSS (jeszcze później WOSS) nie tylko się ścigali na motocyklach - a zresztą nie tylko Oni bo tam przecież odbywały się i Ogólnopolskie Wyścigi motocrossowe!!! a w latach bodajże 80-tych zamieniono teren na autodrom!! Dziś przed tym terenem jest obwodnica Piły. Dalej za terenem autodromu po lewej są jakieś zakłady - niestety nie znam nazwy. A zaraz "za" lub jak kto woli "przy" był przejazd przez linię kolejową Piła-Bydgoszcz. Ale myśmy tego terenu nigdy nie zaliczali do Leszkowa. Choć o cmentarzu wojennym do którego z tego przejazdu jest chyba bliżej niż 1 km, mówiło się "cmentarz w Leszkowie" - to o tym terenie i przejeździe mówiliśmy "Piła Płotki" bo tak jeśli się nie mylę nazywało się leśnictwo, które tam się znajdowało. A tak na marginesie były tam resztki asfaltu. I zanim powstała obecna droga do Kaczor co bardziej uparci mogli tam tędy dostać się do "Żabostowa" i Kaczor. Do byłej granicy Polsko-Niemieckiej z tej strony był asfalt, a właściwie wtedy już jego żałosne resztki. Po polskiej stronie zaś była prawdziwie polna leśna droga.
PS. A wiecie co to "Żabostowo"???
Żabostowo to kilka zabudowań po lewej stronie drogi (już za tunelem - wiaduktem kolejowym), w których przed wybuchem II wojny mieściła się siedziba Straży Granicznej. Ówcześni strażnicy nie tylko mieli tam swoją siedzibę administracyjną ale i zamieszkiwali wraz z rodzinami.
Po wojnie teren ten oddano ZNP (Związkowi Nauczycielstwa Polskiego i było tam coś na wzór Ośrodka Pracy Twórczej a jednocześnie był to Ośrodek Kolonijny. Dziś jest to chyba teren prywatny. Jestem sentymentalnie związany z tym terenem (choć nigdy tam nie pomieszkiwałem i nie przebywałem - nie licząc dwóch czy trzech wizyt służbowych). Gdy przed trzema laty byłem w Pile byłem przy tym ośrodku ale od wizyty odstręczyły mnie dwa - całkiem sympatyczne sporej wielkości pieski. Pstryknąłem kilka zdjęć i... zrejterowałem powoli, by nie prowokować "stróży".