Ciekawe publikacje

Wszystko co nie pasuje do tematów powyżej a związane jest z historią Piły i okolic.
dudi
Posty: 215
Rejestracja: 27 lis 2010, 17:54

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: dudi »

Dobrze, że jest demokracja i każdy może pisać swoje odczucia na temat tego czy owego. Te nasze wypowiedzi do niczego nie prowadzą. Tak jak w tytule książki Historie (nie)dokończone. Dobrze, że możemy sobie podyskutować na różne tematy nie zawsze zgadzając się. Ostatnio na forum zrobiło się cicho więc poruszyłem kilka nowych tematów i o dziwo coś ruszyło. Na długie jesienne wieczory to wspaniała rozrywka. Temat książki uważam za zamknięty z mojej strony. Jestem ciekaw jakie są wasze odczucia na temat nowego filmu "Powrót"?
Witosa
PRZYJACIEL
Posty: 110
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:05

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Witosa »

Wracam do publikacji "Historie (nie)dokończone".
Bowiem dziś otrzymałem elektroniczny list z Warszawy. Osoba opuściła Piłe po maturze. Jest poza naszym miastem od lat kilkudziesięciu. Uprawia zawód twórczy. I tak pisze o książce:

"Zaczęłam od B. Wojciechowskiego… wspomnienia miłe, to było tak niedawno!
Pamiętam jak Bernard Wojciechowski wychodził ze swojego gabinetu i szybkim krokiem przemierzał korytarz… długi korytarz.
Na krzesełkach siedzieli uczniowie, a On witał się z każdym.
Czasami siedziało trzech uczniów, a niekiedy dwudziestu trzech. Wyobrażasz sobie jak się niecierpliwił ten dwudziesty trzeci!
Zdążyłam przeczytać wspomnienia Jadwigi Kozaczko: piękny, wzruszający tekst. I jaka szkoła!!!
I Piła choć siermiężna (pamiętam drewniany most na Gwdzie!) i w gruzach, z taką miłością opisana!
Czytam dalej…"
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Aragorn »

Pilskie Muzeum Wojskowe pisze:Rewelacyjna fotografia transportowego Junkersa Ju 52 z Piły

Na łamach styczniowego miesięcznika miłośników motoryzacji „AUTOMOBILISTA” ukazał się ciekawy artykuł pod tytułem: „Prosto z ziemi obiecanej”, nie tylko dla pasjonatów motoryzacji, ale i dla miłośników historii Piły.

Artykuł przybliża sylwetkę Jerzego Różewskiego (prawdziwe nazwisko Rozenblat) jednego z pierwszych wykładowców działającej w Pile od 1948 r. Oficerskiej Szkoły Samochodowej.

W artykule zamieszczono ciekawą fotografię transportowego samolotu Junkers Ju 52 z opisem „1949 r. w kwietniu niezwykłe zdjęcie zrobione *prawdopodobnie* w Pile w tle Ju 52”.

Po konsultacji z ks. Robertem Kulczyńskim SDB jednym z autorów książki „Lotnicza Historia Ziemi Pilskiej 1910-1945” i dokładnym porównaniu uszkodzeń kadłuba samolotu z posiadanymi innymi fotografiami tej maszyny, potwierdzamy, na 100%, że jest to wrak samolotu Ju-52, który był prawdopodobnie celem ostrzału kpt. pil. O. Matwiejewa.

W lutym 1945 r. samoloty Ju 52 startujące z lotniska w Słupsku dostarczały amunicję i zaopatrzenie do oblężonej „Twierdzy Schneidemuhl”. Junkersy lądowały na nieczynnym od kilku lat lotnisku przy Krojanker Strase, tam właśnie pozostał jeden z nich widoczny na zdjęciu.

Fotografia jest ciekawa zarówno dla pasjonatów lotniczej historii Piły jak i miłośników techniki wojskowej, przed samolotem widoczny jest amerykański samochód marki DODGE WC 51 (Weapon Carrier) – ciężarówka do przewozu ładunków do ¾ tony lub 8 żołnierzy. W czasie wojny popularna „Doczka” była wykorzystywana, jako ciągnik artyleryjski, po wojnie nadal była używana w Wojsku Polskim. Ciężarówki DODGE WC 51 były dostarczone przez Stany Zjednoczone w ramach dostaw „Lend-Lease” do ZSRR i innych krajów walczących z hitlerowskimi Niemcami w czasie II wojny. ZSRR otrzymał ponad 400 000 samochodów wśród nich również „Doczki”, które trafiły do polskich wojsk walczących na froncie wschodnim.

Na fotografii widoczna zamontowana na lewym błotniku okrągła tablica z napisem „NAUKA JAZDY”, na tak oznakowanych pojazdach szkolili się w Pile specjaliści służby samochodowej. Warto tu przypomnieć, że Pila była przez ponad 50 lat ważnym ośrodkiem wojskowego szkolnictwa motoryzacyjnego. Mury szkoły opuściło wielu żołnierzy, którzy do dnia dzisiejszego darzą pilską „samochodówkę” wielkim szacunkiem i sentymentem.

Obrazek

Dzięki przychylności Redakcji „AUTOMOBILISTY” nawiązaliśmy kontakt z synem Pana Jerzego Rozenblata. Mamy nadzieję, że do planowanego na 14.02.2015 r. „Spotkania zbieraczy, kolekcjonerów i pasjonatów historii Piły” uda nam się wspólnie przygotować dodatkową atrakcję dla wystawców i uczestników spotkania.

Polecam miłośnikom historii Piły wyżej wymieniony artykuł, zawiera on jeszcze jedną bardzo ciekawą, nigdy nie publikowaną fotografię naszego miasta.

Pozdrawiam
Przemysław Olszyński
Witosa
PRZYJACIEL
Posty: 110
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:05

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Witosa »

Miałem napisać ten tekst trochę później. No, ale pojawił się wątek "publikacje" i pomyślałem sobie, a dlaczego nie teraz?
Jak zapewne część z Was pamięta, uczestniczę w wydawniczym przedsięwzięciu PWSZ, które wydało pięć książek o Pile.
Przypomnę:

- rok 2010 - W poszukiwaniu kulturowej tożsamości miasta
- rok 2011 - Obecność i ślad czyli o pilanach wartych spotkania
- rok 2012 - Niezapominanie
- rok 2013 - Historie (nie)dokończone)
- rok 2014 - Pilanie rocznik 1940

Dwa ostatnie tomy, to Piła poddana oglądowi generacji. Historie (nie)dokończone pisali urodzeni pomiędzy 1930, a 1940 rokiem. Pilanie rocznik 1940, to spojrzenie na Piłę oczyma urodzonych pomiędzy 1940, a 1950. Teraz czas na urodzonych pomiędzy 1950, a 1960 rokiem.

Trwają prace nad nowym tomem. Tytuł, może nie literalnie, ale intencjonalnie, nadaliśmy taki:

Piła dzieci kwiatów.

Chcemy, by wątkiem obecnym w publikacji była Piła trochę zbuntowana, trochę anarchizująca, tęskniąca za wolnością. W tamtych czasach było sporo młodych ludzi współtworzących koloryt miasta. Świadomie wymienię tych, którzy po drugiej stornie lustra: a więc Kaziu Wlekły, Adam Szafrański, pewnie kogoś w myślach dopiszecie. Ale jest sporo osób, które tamte czasy pamiętają i tamte czasy w Pile współtworzyły. Były zespoły big-beatowe. W Pile był zespół Trzech tworzy zgromadzenie. Chciałbym takim ludziom oddać głos.

Więcej, sądzę, że bez dzieci kwiatów nie byłoby sierpnia 80, a później roku 1989. To klimat stworzony przez hipisów i ich sympatyków, (wbrew temu, co (pisze np. Aldona Jawłowska), takie pragnienie bycia kolorowym wbrew obowiązującej codzienności, doprowadził do zmian.

Więc teraz burza mózgów.
O czym powinien być ten tom i kto MUSI napisać swoje wspomnienia.
Mamy już sporo nazwisk, ale może o czymś nie pomyśleliśmy, o kimś zapomnieliśmy.

W razie niepewności, w razie wątpliwości, proszę pisać na PW. Ale przede wszystkim zależy mi na Waszym głośnym mówieniu, a raczej głośnym pisaniu. Gdy zderzymy opinie i poglądy, na pewno urodzi się (świadome powtórzenie) urodziwe dziecko.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Aragorn »

5 września 2015 roku miało prezentację najnowsze wydanie mapy turystycznej. Mapa obejmuje turystyczne szlaki rowerowe, piesze i kajakowe znajdujące się w granicach administracyjnych nadleśnictw: Jastrowie. Lipka, Okonek, Płytnica, Zdrojowa Góra i Złotów. Umożliwia turystom zapoznanie się z najciekawszymi zakątkami złotowszczyzny. Ciekawostki przyrodnicze, historyczne i architektoniczne zostały na niej oznaczone przy pomocy ponumerowanych punktów i opisane. Na mapie znalazły się także leśne miejsca postoju pojazdów, drogi udostępnione do ruchu, leśniczówki, drogi pożarowe. Zestaw 6 map "Pilskie Lasy" został wydany przez Lasy Państwowe. Mapy można było otrzymać podczas ostatniej edycji Miłośników Munduru dnia 10 października 2015 na terenie Autowtrysku. Jako ciekawostkę dodam, że zaznaczono też miejsca katastrof lotniczych na terenie miasta i okolic.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

» http://www.zdrojowagora.pila.lasy.gov.p ... hvMwyaR91U
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Krzysztof Ju »

faktypilskie.pl pisze:
Dwanaście historii z pokolenia nadziei

28 października ujrzy światło dzienne kolejna publikacja o pilanach. Premiera książki "Pokolenie nadziei. Pilanie rocznik 1960" odbędzie się w Auditorium Maximum PWSZ w Pile.

Obrazek

Pomysł, który wydawał się jednorazową przygodą literacką trwa siódmy rok. A wszystko zaczęło się w 2010 roku, kiedy to Stowarzyszenie Przyjaciół Festiwalu Nauki w Pile ogłosiło konkurs na opowieść o Pile. Wzięli w nim udział przede wszystkim uczniowie szkół średnich, którzy opowiadali na pytanie, co tworzy swoisty charakter miasta. Rezultatem był tom „W poszukiwaniu tożsamości kulturowej miasta”. Rok później kolejny konkurs i pozycja „Obecność i ślad, czyli rzecz o pilanach wartych spotkania”, a w 2012 - „Niezapominanie”.

Od roku 2013 do udziału w tworzeniu publikacji Stowarzyszenie imiennie zaprasza autorów. Formalnym kluczem jest data urodzenia. Tak, by kolejne tomy były generacyjną opowieścią o Pile. Był już tom autorów urodzonych pomiędzy 1930 a 1940 rokiem, był tom urodzonych pomiędzy 1950 a 1960 rokiem. Najnowszy tom stworzyło pokolenie, które przyszło na świat w latach 60. W ten sposób kontynuowana jest wielogłosowa saga o Pile, akcentująca odmienne doświadczenia biograficzne, inne horyzonty indywidualnej pamięci.

Na zaproszenie do tegorocznej publikacji odpowiedziało 12 autorów:

Jacek Buszkiewicz, rocznik 1961.Pilanin z urodzenia oraz wyboru. Znany prawnik.

Łukasz Czarny, urodzony w Pile w 1964 roku. Zwiedził kawał świata, z niejednego pieca chleb jadł i wie, że w Pile najmilej. Prawnik w Urzędzie Miasta Piły.

Ryszard Ćwirlej, urodzony w Trzciance, rocznik 1964, obecnie poznaniak. Literat, autor powieści kryminalnych, dziennikarz radiowy i telewizyjny.

Piotr Głowski, urodzony w 1967 roku w Bydgoszczy, pilanin z wyboru. Dosłownie z wyboru, a nawet z wyborów. Od 2010 roku Prezydent Miasta Piły. Wcześniej, w latach 2007-2010, senator RP.

Edyta Kin, urodzona w Bydgoszczy w 1968 roku, od dwudziestu dwóch lat dziennikarka, obecnie Tygodnika Nowego. Autorka opowiadań, wierszy, bajek, legend.

Mieczysław Kozaczko, urodzony w 1960 roku w Poznaniu. W Pile ukończył szkołę podstawową i średnią. Obecnie znowu w Poznaniu. Architekt, pracownik Politechniki Poznańskiej.

Mirosław Nalepa, urodzony w 1969 roku, w Chodzieży, pilanin trochę z przymusu, ale zmian raczej nie chce. Znany animator kultury. Lider zespołów Nalepa Band oraz Slovian’sky

Tomasz Perlicjan, rocznik 1966. Penetrator Mistycznych Przestrzeni Plastycznych.
Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, scenografią teatralną i filmową, poeta, laureat wielu nagród.

Artur Stanilewicz, pilanin z urodzenia, rocznik 1964, nauczyciel, ale taki z charyzmą. Legenda skutecznie podtrzymywana przez kolejne roczniki absolwentów Liceum na Pola w Pile.

Mariusz Szalbierz, rocznik 1962, urodzony w Wyrzysku. Dziennikarz, publicysta muzyczny, redaktor naczelny portalu internetowego i miesięcznika FAKTYPILSKIE.PL. Autor książek: Blues w Polsce (1997), Chory na bluesa (2002).

Radek Weiss, urodzony w Pile w roku 1968, nasz człowiek w Warszawie. Do tego żeglarz. Od dziesięciu lat poza Piłą. Zawsze zadziwiony dokonującymi się w mieście zmianami.

Katarzyna Węglicka, urodzona w 1965 roku w Szczecinie. Aktorka teatralna i filmowa.
Z Piłą związana rodzinnie, a do tego przyjaźniami szkolnymi. Mieszka w Poznaniu, tęskni za Piłą.

- Pozycję „Pokolenie nadziei” można czytać od środka, od tyłu, co drugi rozdział, jak się chce. Ważne, by przeczytać całość. Wówczas okaże się, że książka jest kolażem. Sagą o mieście. Kompozycją różnych języków, odmiennych wrażliwości i doświadczeń. Historią prawdziwą, ale bliską zmitologizowaniu. Sumą pamięci autorów, w której jest miejsce na pamięć Czytelnika – zachęcają pomysłodawcy tomu.

Uroczystość poprzedzi wystawa fotografii i ilustracji, które uzupełniają ikonografię książki.

Spotkaniu towarzyszyć będzie występ zespołu Krew.


Źródło: www.faktypilskie.pl
Data wydania: 20 października 2016
Witosa
PRZYJACIEL
Posty: 110
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:05

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Witosa »

Tytułem przybliżenia Użytkownikom DP nowej książki - fragment Wstępu:

Autorzy tomu „Pokolenie nadziei” są ludźmi urodzonymi w dekadzie lat 1960-1970. Najstarsi są sporo przed sześćdziesiątką, najmłodsi przed pięćdziesiątką. Są więc w pełni sił twórczych. Emerytura jawi im się jako ciągle odległa i nierealna przyszłość. Życie nie zwalnia tempa. W bliższej i dalszej perspektywie mają coraz to nowe plany. Są osobami ambitnymi, a do tego spełnionymi. Obecni i znani są w swych środowiskach. Nie wszyscy mieszkają w Pile, ale wszystkim jawi się ona jako miasto ważne, istotny punkt odniesienia dla późniejszych doświadczeń życiowych.. Takie wyznania pojawiają się u Katarzyny Węglickiej , Radka Weissa, Ryszarda Ćwirleja, Mieczysława Kozaczki. Z Piłą na dobre i złe związali się Artur Stanilewicz, Piotr Głowski, Jacek Buszkiewicz, Łukasz Czarny, Tomasz Perlicjan, Edyta Kin. Pomiędzy Białośliwiem a Piłą miota się Mariusz Szalbierz. Życie wszystkich nie zwalnia tempa. W bliższej i dalszej perspektywie są coraz to nowe projekty. Są osobami spełnionymi
Po raz pierwszy zdarza się, że większość opowieści jakoś się splata w jedną całość i zazębia... Myślę tu o tekstach Kasi Węglickiej, Artura Stanilewicza, Radka Wiessa, Łukasza Czarnego, Ryszarda Ćwirleja. Prawie wszyscy znają się od przedszkola, są absolwentami tej samej szkoły; LO na Pola. Jest ona obecna również w opowieści Jacka Buszkiewicza, Edyty Kin, Tomasza Perlicjana. Są miejsca i osoby łączące i splatające te opowieści w pewną całość. Niewątpliwie takimi miejscami są Ogólniak i Dom Kultury na Placu Staszica, a do osób ważnych pojawiających się w tekstach należy Luba Zerembińska i Zbigniew Cholewicki. Tak oto wielogłosowa opowieść zyskuje na prawdzie i autentyczności. A opisywane lata są wspólnym pokoleniowym doświadczeniem piszących. Cenią tych samych pedagogów: Aldonę i Franciszka Leśniaków, Władysława Nawrota, Zdzisławę Antczakową, Henryka Bartosza. Przygotowywali wspólne happeningi i spektakle. Razem spędzali czas wolny. I im wszystkim szkoła nie wystarczała. Z ciekawości świata, z poszukiwania czegoś nowego, z buntu – uciekali w sztukę. Zostało im to do dzisiaj. Zawodowo i pozazawodowo. Wśród Autorów znajdziemy aktorkę, dziennikarzy, prawników, artystę plastyka, architekta, literata, muzyków.
Awatar użytkownika
MaksLen
PRZYJACIEL
Posty: 190
Rejestracja: 06 sty 2007, 22:08
Lokalizacja: stąd

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: MaksLen »

O której godzinie to spotkanie w PWSZ?

Już wiem - o 18,00 :-)
Witosa
PRZYJACIEL
Posty: 110
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:05

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Witosa »

Ciąg dalszy Wstępu


Mimo, że podobne epizody, raz po raz, pojawiają się w kilku pracach, ich lektura nie nuży. Bo to są różne narracje, różne wrażliwości, nieco odmienne punkty widzenia. A pewne wspólne odwołania do sytuacji, faktów i osób, opowieściom dodają autentyzmu i prawdy. Autorzy zdają sobie sprawę z dokumentacyjnego charakteru swych zapisów. Dlatego skrupulatnie odnotowują imiona i nazwiska kolegów, koleżanek, sąsiadów, nauczycieli i księży katechetów. Wszystko w przekonaniu, że trzeba i warto utrwalić w społecznej pamięci koloryt i właściwości miasta czasów młodości. By ludzie ważni z punktu widzenia własnych życiowych emocji nie zostali zapomniani.
Piła – posłużę się terminem Stanisława Ossowskiego – jest ojczyzną prywatną. Przez każdego Autora nieco inaczej definiowaną. W tę ojczyznę prywatną się wrasta. Ojczyzna prywatna kształtuje: w domu, na podwórku, w szkole, w pracy. Do tej ojczyzny prywatnej przyjeżdża się, wyjeżdża, tęskni, wraca. Mariusz Szalbierz pisze o Pile jako o świecie, który tutaj, ale i Białośliwiu się zaczyna, ale nie jest wystarczający. Jest ciągle poszerzany. O dorzecza Gwdy, o szerokie kontakty z artystami tworzącymi wtedy współczesność, a dziś historię polskiego bluesa. Dla Piotra Głowskiego Piła była najpierw miastem żony i teściów, a później – i to wcale nie metaforycznym – miastem wyzwaniem. Mirosław Nalepa natomiast kreśli opowieść o dochodzeniu do Piły, o trudnej rezygnacji z Chodzieży, bo Piła z tamtej perspektywy jest metropolią i daje większe szanse na osobisty rozwój i karierę. Zaskakuje Mieczysław Kozaczko, dla którego ojczyzną prywatną dzieciństwa są Koszyce. Jawią się one jako Kosmos i baśń równocześnie. Kosmos, bo Koszyce to świat kompletny, o wyraźnie wyznaczonych granicach. To, co dalej nie liczy się, nie ma żadnego ciężaru gatunkowego, można się bez tego obejść A sposób opisu, co sugeruje już sam tytuł, nakazuje wszystko wzięć w cudzysłów, wątpić ile w opowieści prawdy, a ile kreacji. Jest chyba tak, że Mieczysław Kozaczko boi się dosłowności urody miejsc, osób i wydarzeń dzieciństwa, które łatwo zamienić na tęsknotę podszytą tanim sentymentalizmem. Już sam tytuł „Imaginoskop koszycki” nawiązuje do wydanej w 1977 roku książki „Wstęp do imamgineskopii” będącej próbą przekonania czytelnika, że istnieje taka dyscyplina nauki, która zajmuje się poszerzaniem wyobraźni, a przyrządem niezbędnym do owego poszerzania jest imagineskop. Edyta Kin z kolei widzi swą prywatną ojczyznę jako miejsce wyjątkowych działań twórczych, w których uczestniczy i z pasją dokumentuje. Inny punkt widzenia podobnych zjawisk prezentuje Tomasz Perlicjan: Piła to miejsce dorastania i dojrzewania, a później obszar własnej wielorakiej twórczości zmieniającej ludzi, a miasto czyniącym piękniejszym. Dla Katarzyny Węglickiej Piła, to dziewczyński posag; wszystko, co najpierwsze: przyjaźnie trwające do dzisiaj, rola Lidki z Czterech pancernych odgrywana na podwórku przy ulicy Masława, pełne skupienia wyczekiwanie w blokach startowych na stadionie Gwardii, grudniowa kąpiel w Gwdzie, łapczywie wypalane papierosy i rozmowy do białego rana. Ryszard Ćwirlej Piłę uczynił pamięcią i tworzywem literackim swoich powieści, a tekst „Kilka obrazków namalowanych słowem” jest tego syntezą.
Czego jeszcze dowiadujemy się o pokoleniu nadziei? Przede wszystkim tego, że owa nadzieja zrodziła się ze związku daty urodzenia Autorów z procesami historycznymi jakie dokonywały się w czasach ich młodości. Oni wówczas byli niejako „pomiędzy”. Pomiędzy starymi, a nowymi czasy, pomiędzy schizofrenią, a racjonalnością, ładem, a chaosem. W 1980 roku mieli najczęściej lat za mało, by włączyć się w działalność Pierwszej Solidarności. Choć niektórym - tak jak Katarzynie Węglickiej, Ryszardowi Ćwirlejowi, Łukaszowi Czarnemu - zdarzyło się być bohaterami mimo woli, a Radek Wiess udowodnił sobie i innym, że na konspiratora się nie nadaje. Tym bardziej, że Piła nie była Gdańskiem, Szczecinem, Poznaniem czy Wrocławiem. Ale mieli poczucie politycznego zaduchu i schyłku realnego socjalizmu. Byli zajęci szukaniem pomysłu na własną teraźniejszość, na przynależną każdemu pokoleniu potrzebę buntu.
Witosa
PRZYJACIEL
Posty: 110
Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:05

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Witosa »

Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Krzysztof Ju »

Na fejsie Aragorna wypatrzyłem film promujący czteroczęściową kolekcję pocztówek przedwojennej Piły. Każdy zestaw w formacie A6 zawiera 11 reprodukcji pocztówek na grubym papierze. Razem 44 i dodatkowo 4 widokówki spoza kolekcji przy zakupie wszystkich zestawów. Ceny: zestaw po 25 zł, wszystkie zestawy 75 zł.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Szczegóły na stronie wydawcy www.pila-schneidemuhl.pl, gdzie poza miniaturami widokówek jest udostępniona w dużej rozdzielczości polska mapa taktyczna Piły i okolic z 1936 roku.
Awatar użytkownika
lubianka
Posty: 226
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:20

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: lubianka »

Taka ciekawostka z naszego miasta.
Obrazek
Obrazek
robert
Posty: 80
Rejestracja: 16 sie 2005, 18:06

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: robert »

Fotka nr 3 - czy to nie jest czasem fragment byłej gazowni przy ulicy Poznańskiej?????????
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3153
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Ciekawe publikacje

Post autor: Krzysztof Ju »

Tak, to obiekt dawnej gazowni, o której była mowa tutaj.
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się