Nekropolie pilskie

Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

Witam! Byłem dzisiaj w Muzeum u Pana Fijałkowskiego. Praktycznie wiele się nie dowiedziałem. Jedyną ciekawostką, którą usłyszałem było to, że w 1949 roku ekshumowano 19, czy 9 żołnierzy radzieckich, którzy byli pochowani wokół generała von Usedoma. Cmentarz był praktycznie na tej parceli, gdzie obecnie stoją kasztanowce no i sięgał do boiska. Prawdopodobnie część z dziur jakie tworzą się bliżej boiska to jamy grobowe, które z biegiem czasu się zapadają. Swoją drogą od pewnego czasu ziemia odsłania tam jakieś fragmenty podłogi(?) pokryte pięknymi płytkami. Praktycznie nie ma też żadnych zdjęć tego miejsca, oprócz tego co w poście wyżej pokazał Krzysztof. Pomnik jaki stał (czy też fragment nagrobku) generała trafił później pod kościół ewangelicki na Buczka. Widzę, że z tym cmentarzem wiąże się wiele historii ciekawych i niestety zapomnianych. Szkoda także, że nie przetrwała jakakolwiek ewidencja nagrobków i pochówków w tym miejscu. No i rzecz chyba najważniejsza. Tak jak i tutaj, tak samo ksiądz Wola jak i Pan Fijałkowski potwierdził informację, że szczątki ludzkie tutaj są. Pozostaje więc kwestia co można z tym miejscem zrobić dalej?
Tak sobie myślę, że warto byłoby popytać najstarszych mieszkańców okolicznych budynków co pamiętają z historii tego miejsca.
Obawiam się, że nic z tego nie wyjdzie. Bloki należały do wojska, a wiele z tych osób albo zmarło, albo po prostu wyprowadziło się stąd. Jest tutaj jeden starszy Pan, ale obawiam się, że kontakt z nim może być utrudniony przez jego głuchotę i niepamięć...
wojtaq
MODERATOR
Posty: 318
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:30
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: wojtaq »

Najpierw kilka zdań n/t 'Pomnika Wyzwolicieli' 1813 (Freiheitskämpfer Denkmal).

Robert:
W wątku podał okoliczności usunięcia tzw. 'Żelaznego Krzyża', czyli pomnika poległych w prusko-francuskiej wojnie wyzwoleńczej.

Bogdan:
W wątku napisał:
"(...) Jeżeli chodzi o pomnik to jest to tzw. Żelazny Krzyż. Postawiony ku czci poległych "Szermierzy Wolności" (Freiheitskämpfer) w 1815 roku po "powrocie" Piły z powrotem do Prus na terenie cmentarza ewangelickiego przy Kirchstr. (ul. Kilińskiego). W 1865 przeniesiony na Neuer Markt. Stał przy pólnocnej ścianie Stadkirche. (...)"
W wątku:
"(...) Swoje dane oparłem na opracowaniu Geschichte der Stadt Schneidemühl - aut. Karl Boese, wyd. II - 1965. (...)
1. Kirchhofstraße - Najstarsze wyjście na Stadtberg. Przy niej znajdował się cmentarz ewangelicki.
2. Kirchhof - patrz Friedhof (cmentarz). - Ewangelicy posiadali swój przy rogu Milchstraße/Kirchhofstraße.
Co sie tyczy pomnika "Żelaznego Krzyża" to stał on po północnej stronie Neuer Markt (...) za Stadtkirche. (...) Że tam był nie ulega wątpliwości. (...) Dane na podstawie opracowania - Die Kreisstadt Schneidemühl. Ein Führer durch Schneidemühl und Umgebung - Richard Havemann - 1914. (...)"


Krzysztof Ju:
"(...) 2. W książce pt. "Z dziejów Kościoła Ewangelickiego w Pile" autorstwa Marka Fijałkowskiego i Tomasza Woli, wydanej w 2009 roku przez Parafię Ewangelicko-Augsburską w Pile, w kilku miejscach wzmiankuje się o tym cmentarzu (s. 13, 14-15, 18, 19, 20), który zamknięto w 1835 roku i 'przeniesiono' na cmentarz choleryczny założony w 1831 roku przy dzisiejszej al. Wojska Polskiego. (...)"

Matey#24:
"(...) Pomnik jaki stał (czy też fragment nagrobku) generała trafił później pod kościół ewangelicki na Buczka (...)"

Teraz moje pięć minut! Fakt istnienia oraz lokalizacja starego cmentarza ewangelickiego przy Kirchhofstraße w okolicach późniejszego kwartału Milchstraße/Moltkestraße jest niepodważalny. Poza pochówkami znajdowały się na nim - uwaga - co najmniej dwa spektakularne obiekty tj. grobowiec gen. von Usedom oraz Pomnik Wyzwolicieli 1813 tzw. 'Żelazny Krzyż'. Prostując wpis Matey#24 należy podać, że "pomnik jaki stał" nie był pomnikiem generała von Usedom i nie trafił pod kościół ewangelicki na Buczka. 'Żelazny Krzyż' przeniesiono w 1865 pod Stadtkirche przy Neuer Markt! Tam dopełniły się jego losy za sprawą rugowania wszystkiego, co przypominało o niemieckiej i pruskiej przeszłości ponownie polskiej Piły.

Grobowiec gen. von Usedom prawdopodobnie trwał w okolicach Evangelische Vereinshaus co najmniej do 1945, a może jeszcze dłużej. Gdzieś w czeluściach naszego Forum wyczytałem kiedyś relacje Kreski. Wspominała dzieciństwo w Pile m.in. okazały grobowiec(?), jaki znajdował się przy drodze do szkoły. Kreska nie potrafiła jednak po latach precyzyjnie zlokalizować tego miejsca; choć kojarzyła je w okolicach ul. Warsztatowej u podnóża Mewishöhe, to jednak sama dopuszczała możliwy błąd. Nie mam czasu teraz znaleźć i wkleić odnośnik do kreskowych wspomnień, ale zrobię to niebawem. Wracając do wątku to mam przeczucie, że Kreska opisała właśnie ten grobowiec, bo ani we wspomnieniach innych osób, ani opisach i tym bardziej na mapach nie zachował się żaden ślad po jakimkolwiek innym obiekcie tej wielkości i charakterze. Może kiedyś to ustalimy bez żadnych wątpliwości?

Sprawa ekspozycji tych 'jam grobowych' w rejonie po omawianym cmentarzu, tia... Jak wszyscy wiemy, do 1945 r. był to kwartał szczególnie gęsto zabudowany i jakiekolwiek dzisiejsze ślady nie mogą być pozostałościami pochówków z pierwszej połowy XIX w. Jeśli relacje z czasów po 1945 mówią o grobach żołnierzy radzieckich i późniejszych ekshumacjach, to jedynie takie mogłyby być współczesnym śladem doraźnych pogrzebów. Myślę jednak, że nie należy w nierównościach terenu doszukiwać się nadto sensacyjnego pochodzenia. Jeśli później (1949) dokonano ekshumacji czerwonoarmistów, to przepisy sanitarne i porządkowe nie pozwalały na pozostawienie rozkopanych grobów. A jeśli nawet tak było, to przez 70 powojennych lat niezabudowany teren został dokładnie zniwelowany. 'Ujawniające' się zróżnicowanie powierzchni to efekt zmian w podziemnej strukturze gruntu wywołany obecnością piwnicznej struktury zburzonych budynków, jak również samoistnego przemieszczania niejednorodnych warstw potocznie określanym jako 'pracowanie ziemi'. Resztki cegieł oraz płytek ceramicznych opisane przez Matey#24 są dowodem potwierdzającym słuszność mojej tezy.

Na koniec podkreślę wdzięczność dla wszystkich aktywnych forowiczów, dzięki którym odbywamy niezwykłe podróże w głąb czasu i historii opisujących nasze miasto. Często są to wycieczki w wyobraźni, lecz za sprawą wspólnego wysiłku nierzadko operujemy w wymiarze rzeczywistym.
Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

Dzięki za info i wpis Wojtaq. Przytoczyłeś wspomnienia Kreski i wiesz co? Kilka dni temu czytałem dokładnie to o czym mówisz. Temat dotyczył m.in. budynku na dzisiejszych stawkach (coś związanego z rzeszą o ile dobrze pamiętam) i faktycznie Kreska wspominała tam o jakimś grobowcu, ale prawie dokładnie opisana została jego lokalizacja. Fakt pozostaje jeden... Szczątki von Usedoma i zapewne kilkunastu osób tutaj pochowanych (mówię kilkunastu, bo nie ma absolutnie jakichkolwiek zapisków na temat stanu cmentarza) dalej leżą pod warstwą ziemi. Pozostaje pytanie pod jak grubą...

Wszystko jednak sprowadza się do tego, że cmentarz był, został zamknięty, informacji o nim praktycznie nie ma i mimo, że to centrum Piły, brakuje jakichkolwiek pomysłów co z tym zrobić. Zgadza się też to, że cała parcela była zabudowana, lecz tak jak ktoś tutaj wspomniał wcześniej... od strony Kilińskiego nawieziono spore ilości ziemi by wyrównać teren, który był położony niżej niż ulica, to mi daje nadzieję, że faktycznie nie naruszono przy budowie domów "ułożenia" cmentarza.

A teraz w kwestiach formalnych. Napisałem do rzecznik prasowej miasta z zapytaniem, czy planuje się tutaj remont, który między zdaniami wspomniano podczas dyskusji o wyremontowanym deptaczku między Bohaterów Stalingradu, a Sikorskiego. Jak to bywa w Polsce kazano mi napisać zapytanie do Urzędu Miasta. Jest jeszcze druga sprawa... Nie wiadomo do kogo należy teren. Miasto twierdzi, że do ewangelików (jakaś część), a ksiądz Wola powiedział mi, że prawdopodobnie do Pana Furmana z nieruchomości. Więc w takiej sytuacji wszystko stoi w miejscu jak stało.
Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

Nie uwierzycie mi... Właśnie rozmawiałem z Panem o którym wspominałem kilka postów wcześniej. Tym, który miałby być jedyną informacją na temat cmentarza i całego śródmieścia. Okazało się, że to żołnierz AK i partyzant! Poszedł walczyć w wieku 16 lat, przebył potężna drogę do Piły w której osiadł prawdopodobnie przed zakończeniem wojny. Opowiedział mi o walkach w Sudetach i na wschodzie Polski, w rejonach Lublina, Chełma. Chodząca księga wspomnień i historii II WŚ. Powiedział mi też ważne informacje o interesującej nas okolicy cmentarza. On sam nie wiedział o niczym, był zaskoczony, ale opowiedział mi co działo się z żołnierzami radzieckimi (nie powiedział w którym roku, lecz podejrzewam, że w 1945 lub we wspomnianym 1949). Powiedział bardzo ważne rzeczy. Otóż przyjechał po ciała ludzkie transport. Zbito wielkie skrzynie i w nie ładowano zwłoki żołnierzy (pewnie radzieckich). Miejscem tych wydarzeń były okolice garaży i muru między Sikorskiego, a Bohaterów Stalingradu. Cały rejon był zagruzowany, a po wybudowaniu bloku w jakim obecnie oboje mieszkamy przesiedlono wszystkich z ulicy Buczka.
wojtaq
MODERATOR
Posty: 318
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:30
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: wojtaq »

Matey#24 pisze:Odbyłem krótką rozmowę z księdzem Tomaszem Wolą. Wszystko wskazuje na to, że nie ekshumowano tych ludzi z ziemi. Co więcej szczątki mogą być też pod budynkiem WSB. (...)
Nie mam podstaw do kwestionowania wiedzy ks. Woli, jednak moim zdaniem Niemcy z pewnością dokonali ekshumacji na tym cmentarzu, a szczątki 'zdeponowali' w zbiorowym grobie na jednej z kwater cmentarza przy Berliner Straße. Skąd pochodzi moja pewność, już odpowiadam!

W projekcie, jaki zorganizowałem dla motocyklistów śladami marszałka G.L. von Blüchera udaliśmy się m.in. do Miastka (niem. Rummelsburg) na Pomorzu. W trakcie spotkania z regionalistą i miasteckim historykiem p. Januszem Gawrońskim został poruszony temat pochówku pierwszej żony Blüchera, baronessy Caroline Amalie z d. von Mehling zmarłej w 1791 w Rummelsburg. Tajemnica miejsca spoczynku pięknej Prusaczki związana jest z likwidacją w 1806 najstarszej, średniowiecznej nekropolii położonej w samym centrum. Gdy w 1866 roku niwelowano rynek miejski, rozkopano także stare mogiły. Zgodnie z pruskim prawem i obyczajowością, przemieszane czaszki oraz kości przeniesiono i pochowano w zbiorowej mogile na nowym cmentarzu przy drodze na tzw. 'Karlswerk'.

Praktyki zbiorowych ekshumacji nie zmieniły się do dziś i tak samo postępuje się, albo należy postępować podczas podobnych prac prowadzonych współcześnie. Znając z autopsji pruski szacunek do prawa, nie wyobrażam sobie innego sposobu likwidacji pilskiego cmentarza i uszanowania spoczywających tam szczątków. Podkreślić należy, że w obu miastach czynności te odbyły się w podobnym czasie. Jeśli, jak mówi przekaz, materiał z ekshumacji został złożony na nowym cmentarzu na Stadtbergu, to tak właśnie musiało być i kropka!

Dlaczego więc nie znajdziemy dzisiaj żadnych śladów po pochówkach z połowy XIX wieku? Z wielu przyczyn. Ekshumacja całego cmentarza poza jednostkowymi wyjątkami z udziałem rodzin zmarłych, to złożony w czasie choć mało skomplikowany proces żmudnego oczyszczania jam grobowych. Mając za przykład Rummelsburg przypuszczam, że dokonano tego bez specjalnej troski o selekcję szczątków, które złożono na nowym miejscu opatrzonym zapewne stosowną informacją dla odwiedzających oraz zapisem w księgach administracji cmentarnej, gdzie figuruje do dziś - o ile się zachowała, w co wierzę. Olbrzymia pilska nekropolia niemal nietknięta zachowała się do 1945, pomimo zaciętych walk w tym rejonie. Ba - jej świetność mogłem na własne oczy podziwiać w połowie lat '70, aż do budowy drugiej nitki starej 'berlinki' oraz prac przy ciepłociągu wytyczonym wzdłuż osi podłużnej cmentarza.

Wcześniej wspomniałem o regułach postępowania z ludzkimi szczątkami kiedyś i dziś; nie jest tajemnicą barbarzyństwo z jakim wykonawcy tych dwóch dużych inwestycji obeszli się z zawartością naruszonych grobów podczas prowadzonych prac (patrz link). Nie ma sensu przytaczać makabrycznych obrazków, ale jedno jest pewne - tak cywilizowane społeczeństwa nie postępują! Dlatego podkreśliłem szacunek, jaki należy dochować wobec zmarłych i ich szczątków. Nie stosowano cywilizowanych zasad na szeroką skalę w Polsce, także w Pile i to nie tak dawno przecież!

Cenny materiał z imponujących nagrobków niemal w całości rozkradziono (w majestacie prawa, za zgodą i korzyścią także przedstawicieli władzy) i użyto ponownie dla kolejnych 'właścicieli' marmurowych i granitowych tablic nagrobnych czy w ostateczności na fundamenty powstających budynków albo chlewików. Byłbym niesprawiedliwy przypisując wszystko naszym rodakom, bo np. radziecki cmentarz wojenny na Leszkowie czy tzw. pomnik Matwiejewa *) zostały 'wyposażone' w kamienne, niemieckie elementy dla całych kwater poległych zdobywców, których nikt nie miał prawa z tego rozliczać. Z pewnością mało kto wie, ale w Parku Miejskim obok parkowej altany, muzycy koncertują przed widownią dla wygody jednych i drugich na kamiennych płytach i stopniach z jakich przed laty zbudowano niemieckie groby...

Nie ma już olbrzymiego cmentarza przy dawnej Berliner Straße, a tym co z niego zostało jest kilkanaście, no może kilkadziesiąt zrujnowanych nagrobków! Odnalezienie konkretnego grobu jest więc niemożliwe, tym bardziej pochodzących z połowy XIX wieku. Nie ma żadnych śladów, nawet skromnej tablicy...

*) Joseph Stukowski, 'Bis zuletzt in Schneidemühl' wyd. 1975
Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

Wnioskuję, że Twoim zdaniem nie ma żadnych pochówków w miejscu cmentarza o jakim mówimy. Zastanawia mnie tylko brak jakichkolwiek dokumentów i przekonanie historyków, że tutaj jednak coś jest.
wojtaq
MODERATOR
Posty: 318
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:30
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: wojtaq »

W rzeczy samej! Uważam, że na terenie dawnego cmentarza przy Kirchhofstraße nie zachowały się żadne pochówki ani ich ślady. Nie mam takiej pewności, jeśli chodzi o grobowiec gen. von Usedom i nawet poruszyłem temat w rozmowie z Maciejem Usurskim, który również dopuszcza taką możliwość.

Jeszcze raz podkreślę, że zbiorowe ekshumacje to normalny proces dozwolony przez główne religie, jak również właściwe prawo cywilne. Obecnie takie prace trwają na byłych cmentarzach ewangelickich w Jastrowiu i Krajence. Z góry odpowiadam, że nie ręczę za sumienność ich prowadzenia z należytą troską dla sacrum miejsca oraz szacunkiem wobec zmarłych w szczególności.

Żeby było jasne, to nie uzurpuję sobie żadnych formalnych podstaw do wyrażenia powyższej opinii. Oparłem się na przykładzie z przeszłości Miastka (niem. Rummelsburg) oraz wiedzy własnej. Przekonanie historyków jest tylko i wyłącznie taką samą opinią przez nich wyrażaną. Jednak ostateczne rozstrzygnięcie leży w dowodach materialnych możliwych do pozyskania w archiwach lub drogą odkryć archeologicznych.

Na koniec ciekawostka z dzisiejszej prezentacji zbiorów z kolekcji miłośników dawnej Piły w holu pilskiej filii UAM przy ul. Kołobrzeskiej. Na banknotach (Notgeld) zastępczych Pomnik Wyzwolicieli czyli 'Żelazny Krzyż' jest opisany, jako Erinnerungskreuz tzn. Krzyż Pamięci.
Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

Najodpowiedniejszym i najlepszym środkiem, który by nam odpowiedział na pytania są badania georadarem, ale znając życie i to, że w tym miejscu były budynki, sądzę, że nic by z tego nie wyszło...
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: mania »

Witajcie!

Nie wiem, czy w temacie... Gdzieś we wczesnych latach siedemdziesiątych nasze podwórko na Budowlanych zelektryzowała wiadomość, że na Kilińskiego wykopano czaszki. Pobiegliśmy tam "całą bandą" i rzeczywiście - w okolicy tego pięknego domu, który za moich czasów był przychodnią kolejową trwały jakieś prace ziemne. Robotnicy bez żenady odrzucali na sterty wykopanej ziemi długie, brunatne kości nie przerywając kopania. Była też czaszka. Teren budowy był ogrodzony tym charakterystycznym dla tamtych czasów drewnianym płotem z oflisów, dlatego nie mogliśmy podejść bliżej. Ale tę czaszkę, jasnobrunatną, bez żuchwy, wciąż mam przed oczyma. W świetle tego, co piszesz Wojtku o tym miejscu myślę, że to jednak był jakiś zbiorowy grób z II wojny, ciekawe, czy gdzieś zachowały się jakieś zapiski na ten temat? Wówczas podchodzono do tego inaczej, prokurator i MO miały inne sprawy na głowie a nie jakieś tam poniemieckie zapewne kości (vide sprawa cmentarza na przeciw szpitala...)

Jeśli już jesteśmy przy temacie cmentarza na Górnym: kiedyś już o tym pisałem na tym forum, ale nikt nie był w stanie mi odpowiedzieć: gdzieś pod koniec lat 60-tych, kiedy cmentarz był jeszcze nietknięty poszliśmy tam z mamą. Po prawej stronie od wejścia, zdaje się, że na wewnętrznej stronie okalającego cmentarz muru była duża płyta nagrobna, a na niej złotymi literami było napisane "the end". Tak, zapamiętałem to, bo ten napis znałem z westernów i nijak nie pasował mi do cmentarza... Może ktoś także to widział i pamięta?
Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

Jestem za młody by wiedzieć, gdzie była przychodnia kolejowa dawniej :) Jednak to co piszesz mania może sugerować to, co pisałem wcześniej. Miejsca zbiorowych pochówków żołnierzy niemieckich i radzieckich. Jak widać nie zawsze dbano o jakiekolwiek zasady.
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: mania »

Dziś - wg Google maps, jest tam Akademia Zdrowia i Urody, na przeciw Gino Rossi, chyba, że już to się zmieniło. W każdym bądź razie to ten budynek.
Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

No to na przeciwko mojego bloku :)
wojtaq
MODERATOR
Posty: 318
Rejestracja: 13 gru 2008, 22:30
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: wojtaq »

Tak zupełnie historycznie mówimy o Domu Diakonisek - ewangelickich sióstr zakonnych, zbudowanym w 1915. Przez lata mieściła się tam przychodnia oraz apteka kolejowa, a potem i teraz kosmetyczny punkt usługowy. Wynotowałem kilka adresów autochtonów, byłych mieszkańców Schneidemühl i mam zamiar odwiedzić te osoby. Chciałbym dotrzeć do informacji o cmentarzu przy Kirchhofstraße i grobowcu gen. von Usedom, jak również odnieść się do relacji Kreski o tajemniczym obiekcie na zboczu Mewishöhe przy Ceglanej/Warsztatowej. O wynikach poinformuję was w tym miejscu.

Fajnie, że Matey#24 wywołał ten temat. Każda cegiełka do ogólnej wiedzy o dawnej Pile jest bezcenna. Nawet jeśli się mylimy, to wcześniej lub później po weryfikacji z innymi relacjami można znaleźć prawdziwe sedno. Ważne, że podejmujemy dyskusje dzieląc się swoimi zdobyczami i przemyśleniami. To dobry grunt dla pozyskania tożsamości, która dystansuje nas od nomadów nobilitując w gronie członków własnej i wspólnej przestrzeni. Staliśmy się obywatelami Piły, a jeszcze tak niedawno byliśmy mieszkańcami poniemieckiego miasta...

A propos tego starszego pana, o którym pisałeś wcześniej - czy nie jest to p. Przesławski?
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Tom »

Halo Mania!
Informacja na temat zbiorowego grobu przy ul. Kilińskiego.
Mieszkałem tam kiedyś obok. Tak wykopano zbiorowy grób, byłem świadkiem, widziałem.
Dzieciaki wygrzebywały w godzinach popołudniowych czaszki i po prostu kopali jak piłkę na boiskach.
Co tom było? Moja sąsiadka przedwojenna mieszkanka Piły p. Banaszyńska była kopalnią wiedzy co było przed wojną i w czasie wojny. Albowiem przeżyła wkroczenie wojsk rosyjskich i działania wojenne w Pile i została tu. Otóż w budynku obecnego "Kolejarza" należącego poprzednio do Gminy protestanckiej zorganizowano szpital wojenny jak i w dawnym Kinie Iskra. Wszystkich zmarłych chowano do zbiorowej mogiły przy murach budynku. Po wojnie zapomniano. Odkopano przypadkowo kiedy zdecydowano wybudować niezależną mała kotłownię tylko dla tego budynku, który poprzednio był ogrzewany przez kotłownie należącą do budynków należących do jednostki wojskowej przy ul. Sikorskiego. Wszystkie kości zebrano w 2 skrzynie i wywieziono na cmentarz komunalny, gdyż przy ul. Boh. Stalingradu nie wolo już było robić pochówków. Pani Banaszyńska 2x w tygodniu była regularnie w dawnym więzieniu przy ul. Sikorskiego, po którym został tylko czerwony mur. Przywoziła tam dla więźniów różne prace chałupnicze.
Matey#24
Posty: 267
Rejestracja: 17 sty 2013, 00:53

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Matey#24 »

"A propos tego starszego pana, o którym pisałeś wcześniej - czy nie jest to p. Przesławski?"
Nie mam pojęcia jak ma na nazwisko. Chodzi w takim kaszkiecie na głowie zawsze i zielonkawej kurtce, o kuli obecnie.

Dziękuję wam wszystkim, że "wkręciliście" się w ten temat. Może da radę cokolwiek zrobić by dowiedzieć się więcej dzięki tej dyskusji.
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3134
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Krzysztof Ju »

naglos.com.pl pisze:Obrazek

Na strzelnicy Szkoły Policji znaleziono ludzkie kości

We wtorek, 3 marca, na terenie strzelnicy należącej do Szkoły Policji ujawniono ludzkie kości. Trwające postępowanie wyjaśni, jak długo mogły one leżeć w ziemi.

- We wtorek przed południem otrzymaliśmy sygnał od dyżurnego Szkoły Policji, że na strzelnicy znajdujące się przy ulicy Bydgoskiej znaleziono fragmenty ciała ludzkiego – potwierdza Żaneta Kowalska, rzecznik pilskiej policji.

Nas miejscu pojawiła się zarówno policja, jak i prokurator.

- Jest zbyt wcześnie, by powiedzieć, czy jest to na przykład ofiara drugiej wojny światowej, czy też śmierć nastąpiła po wojnie – mówi podinsp. Dorota Witkowska, kierownik Sekcji Prezydialnej pilskiej Szkoły Policji. – To ustali biegły i prowadzące przez policję i prokuraturę postępowanie.


Źródło: www.naglos.com.pl
Data wydania: 4 marca 2015
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Aragorn »

Krótka wzmianka w opracowaniu "Geschichte der Stadt Schneidemühl" Karla Boese:

Obok nowego budynku na starym ewangelickim cmentarzu przy Milchstraße spotykamy opleciony bluszczem samotny grób. Na białej tarczy czarnego krzyża czytamy: „Miejsce spoczynku generała Adolfa Detleva von Usedom, Królewsko-Pruskiego Szefa (dowódcy) pułku huzarów von Usedom i rycerza orderu Czarnego Orła. Umarł w Schneidemühl 10 kwietnia 1792".
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Aragorn »

W najnowszym wydaniu Tygodnika Nowego z 21 kwietnia 2015 roku ukazał się artykuł "Śmietnisko na grobach!". Tematem artykułu jest cmentarz żołnierzy niemieckich poległych w czasie I wojny światowej znajdujący się przy ul. Mickiewicza. Nam jako mieszkańcom Piły chwały ten artykuł nie przynosi, aż prosi się o zdecydowane działania władz miasta i konserwatora o zadbanie o te miejsce. Prawdopodobnie spoczywa tu żołnierz z polskim rodowodem, Stanisław Wójciński.
Awatar użytkownika
Kanclerz
PRZYJACIEL
Posty: 385
Rejestracja: 21 maja 2005, 22:44
Lokalizacja: Piła - Górne

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Kanclerz »

Nie miałem czasu przeczytać całego artykułu. Z tego co zauważyłem (proszę mnie poprawić jeśli się mylę) jest tam zarzut jakoby okoliczni mieszkańcy wyrzucali tam śmieci. Rzeczywistość jest taka, że cały bałagan, porozrzucane butelki, śmieci i ubrania są skutkiem przybywania tam bezdomnych. Na wspomnianym byłym cmentarzu mają swoją "bazę". Podobno w nasypie czy obok niego mają/mięli ziemiankę. Wyszukują w okolicznych śmietnikach i pojemnikach na ubrania co ciekawsze dla nich rzeczy i przenoszą do lasu. Sam byłem świadkiem rozmowy dwóch panów nad znalezionym budzikiem :-)
Policja owszem od czasu do czasu pojawia się na tzw. betonówce. Oni jednak skupiają się na młodych siedzących na rurach, przejeżdżających tą drogą autach lub na sobie. Zdarzało się, że parka policjant z policjantką, późnym wieczorem, kiedy było już zupełnie ciemno, parkowała radiowóz na końcu wspomnianej drogi w lesie. Co tam pilnowali nie wiem, ja tylko tą drogą do pracy chodzę :-) Straży miejskiej nigdy w tym miejscu nie widziałem.
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3134
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Krzysztof Ju »

W imieniu Aragorna bardzo proszę o jakiekolwiek informacje na temat Paula Prange, pochowanego na cmentarzu przy dawnej Krojanker Straße, dziś al. Powstańców Wielkopolskich.

Obrazek

Tekst inskrypcji:
"Hier ruht in Gott
Paul Prange
Polizeisekretär i.R.
* 29. 6. 1873
† 23. 8. 1938".
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Tom »

Rodzina Prange ze Schneidemühl, mieszka w Pile, stara przedwojenna kamienica vis à vis dawnej szkoły podstawowej chyba nr 5 ta przy Al. Niepodległości, niestety adresu nie znam. Część z nich wyjechała do Niemiec Zach. w połowie lat 80-tych, znałem osobiście, bo pracowaliśmy razem.

Pozdrawiam Tom
Awatar użytkownika
RR
PRZYJACIEL
Posty: 457
Rejestracja: 21 sie 2005, 15:46
Lokalizacja: Piła/Wrocław

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: RR »

W książce adresowej z 1930 r. figuruje 5 rodzin o nazwisku Prange. Jest nawet Paul, ale producent tytoniu, więc raczej nie jest to osoba o którą chodzi.
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3134
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Krzysztof Ju »

asta24.pl pisze:Obrazek

Pod Szkołą Policji odkryto stary cmentarz

Robotnicy w Pile natrafili we wtorek na pozostałości cmentarza. Podczas budowy kanalizacji deszczowej przed budynkiem Szkoły Policji naruszono kilka grobów.

Nekropolia powstała najprawdopodobniej na przełomie XVIII – XIX wieku.

Najprawdopodobniej został naruszony rząd grobów leżących blisko krawędzi zewnętrznej, południowej krawędzi cmentarza, natomiast w kierunku północnym cmentarz ciągnie się zapewne aż do wysokości Gwdy. W związku z tym obejmuje on zaplecze Szkoły Policji, w tym także miejsce planowanej budowy bursy, nie jest wykluczone, że znajduje się na terenie cmentarza – potwierdza dr Jarosław Rola, archeolog z Muzeum Okręgowego w Pile.




Cmentarz powstał albo w końcówce XVIII lub na początku XIX wieku, Widać go na mapie Piły z 1895 roku. Archeolodzy wiedzieli więc o jego istnieniu, ale nie było wiadomo, jak dokładnie przebiegały granice tej nekropolii.

Teraz wykopy zostały zabezpieczone, podobnie jak odkryte szczątki. O znalezisku robotnicy powiadomi policję i prokuratora. Na miejsce wezwano też archeologa. Prace wykopaliskowe w tym miejscu prawdopodobnie ruszą za kilka dni.

A w przyszłym roku ruszą wykopaliska na placu Zwycięstwa. Szczegóły w rozmowie z dr Jarosławem Rolą, archeologiem z Muzeum Okręgowego w Pile:




Źródło: www.asta24.pl
Data wydania: 15 września 2016
Awatar użytkownika
Krzysztof Ju
MODERATOR
Posty: 3134
Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: Krzysztof Ju »

Poza mapą Prętkiewicza z 1895 roku, ww. stary cmentarz widać też na planie z 1907 roku.

Obrazek

Sfotografowana strona jest kopią planu sytuacyjnego dawnej gazowni przy ul. 14 Lutego, gdzie zaznaczono planowaną lokalizację nowego zbiornika gazu. Na górze planu zaznaczono fragment nieistniejącego cmentarza przy pl. Staszica.

Budynek opisany jako "Wohnhaus" na rogu Schlachthof-strasse i Alte Bahnhofstrasse (na dole planu) to dzisiejszy budynek przy ul. 14 Lutego 20, gdzie siedzibę ma Straż Miejska. Zatem mając taki "punkt oparcia", za pomocą skali na dole planu, można dokładnie ustalić gdzie leżały południowo-wschodnie granice cmentarza.

Kopia planu z 1907 roku, znajdująca się w archiwach lipskiego Sächsisches Staatsarchiv, została opublikowana na 134. stronie drugiego tomu książki Mirona Urbaniaka o wielkopolskich gazowniach, dostępnej w czytelni biblioteki publicznej przy ul. Buczka. Opis bibliograficzny książki: Gazownie : miejskie zakłady przemysłowe Wielkiego Księstwa Poznańskiego T. 2, Katalog / Miron Urbaniak. - Łódź : Księży Młyn Dom Wydawniczy Michał Koliński, cop. 2011. - 492 s. : il. ; 30 cm.

Warto dodać, że Karl Boese w swojej historii Piły opisuje ten cmentarz (niestety bardzo skąpo, bo tylko jednym zdaniem) jako cmentarz choleryczny.
Awatar użytkownika
MaksLen
PRZYJACIEL
Posty: 190
Rejestracja: 06 sty 2007, 22:08
Lokalizacja: stąd

Re: Nekropolie pilskie

Post autor: MaksLen »

Podziwiam wiedze i znajomość tematu. Dobra robota!
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się