Wzgórze Mewisa
Tak się przypadkiem składa, że od parunastu lat mieszkam przy wzgórzu Mewisa, tyle że zdaje się, iż od drugiej strony niż mieszkała Kreska :D
Parę lat temu interesowałam sie przed - i powojenną historią Piły, potem mi zabrakło do tego czasu i chęci, a teraz ponownie zagłębiam się w temat :)
Kresko jeśli chcesz, to posiadam zdjęcia robione z mojego balkonu (mieszkam nad małym stawkiem) w kierunku stawków o każdej porze roku :) przedstawiają mały stawek i dwa piękne wielkie drzewa, które za nim stoją...
Właściwie to stawki i górki też były moim podwórkiem i w związku z tym dosyć solidnie za młodu przeczesaliśmy tamtejsze krzaczorki :wink:
I jest tam na górkach takie jedno zabawne coś... Wszyscy uważają to za podstawę komina... nawet obserwator przedstawił ową "podstawę komina" na swojej 4. i 6. fotce na pierwszej stronie...
Lecz jeśli się było małym ciekawskim człowieczkiem, który wszędzie zajrzał, podłubał i nie miał grzechotki między uszami, to dziwne wydawało się, że ten komin nie ma żadnej "podłogi"... :wink:
A jeszcze dziwniejsze było to, że ten komin nieco niżej, od wewnątrz, na ściance od strony idącej poniżej polnej drogi ma wmurowany stopień/uchwyt z metalowej rurki... a jeszcze niżej drugi taki uchwyt... 8)
Przechodząc do rzeczy, to wcale nie dziwię się, że teraz nikt tego nie zauważył(?), bo jak widać na fotce zrobionej przez obserwatora poziom śmieci w "kominie" sięga prawie jego szczytu...
natomiast kiedyś sięgał niewiele powyżej poziomu podłoża dookoła owego komina i wystarczyło odgarnąć parę śmieci i trochę piachu, żeby zobaczyć tą ciekawostkę...
Jeśli to kogoś zainteresuje i będzie chciał obejrzeć dokładniej to miejsce, to proszę o info na maila lub pw, co bym wiedziała co się dzieje na moim "podwórku" :wink: A tak poważnie, to jestem do tego miejsca przywiązana i po prostu chcę wiedzieć, co tam jest :)
Dla zachęty dodam, że niedaleko jest druga dziura... :wink:
Jednakże nie gwarantuję, że żadna z nich nie prowadzi np. do szamba :lol: lub, że ktoś sobie po prostu nie zrobił szczebelków w kominku, bo miał taką fantazję :wink: różne ludzie, różne gusta... 8)
Parę lat temu interesowałam sie przed - i powojenną historią Piły, potem mi zabrakło do tego czasu i chęci, a teraz ponownie zagłębiam się w temat :)
Kresko jeśli chcesz, to posiadam zdjęcia robione z mojego balkonu (mieszkam nad małym stawkiem) w kierunku stawków o każdej porze roku :) przedstawiają mały stawek i dwa piękne wielkie drzewa, które za nim stoją...
Właściwie to stawki i górki też były moim podwórkiem i w związku z tym dosyć solidnie za młodu przeczesaliśmy tamtejsze krzaczorki :wink:
I jest tam na górkach takie jedno zabawne coś... Wszyscy uważają to za podstawę komina... nawet obserwator przedstawił ową "podstawę komina" na swojej 4. i 6. fotce na pierwszej stronie...
Lecz jeśli się było małym ciekawskim człowieczkiem, który wszędzie zajrzał, podłubał i nie miał grzechotki między uszami, to dziwne wydawało się, że ten komin nie ma żadnej "podłogi"... :wink:
A jeszcze dziwniejsze było to, że ten komin nieco niżej, od wewnątrz, na ściance od strony idącej poniżej polnej drogi ma wmurowany stopień/uchwyt z metalowej rurki... a jeszcze niżej drugi taki uchwyt... 8)
Przechodząc do rzeczy, to wcale nie dziwię się, że teraz nikt tego nie zauważył(?), bo jak widać na fotce zrobionej przez obserwatora poziom śmieci w "kominie" sięga prawie jego szczytu...
natomiast kiedyś sięgał niewiele powyżej poziomu podłoża dookoła owego komina i wystarczyło odgarnąć parę śmieci i trochę piachu, żeby zobaczyć tą ciekawostkę...
Jeśli to kogoś zainteresuje i będzie chciał obejrzeć dokładniej to miejsce, to proszę o info na maila lub pw, co bym wiedziała co się dzieje na moim "podwórku" :wink: A tak poważnie, to jestem do tego miejsca przywiązana i po prostu chcę wiedzieć, co tam jest :)
Dla zachęty dodam, że niedaleko jest druga dziura... :wink:
Jednakże nie gwarantuję, że żadna z nich nie prowadzi np. do szamba :lol: lub, że ktoś sobie po prostu nie zrobił szczebelków w kominku, bo miał taką fantazję :wink: różne ludzie, różne gusta... 8)
Witaj Okiennico! :lol: W sprawie zdjęć wysyłam Ci prywatną wiadomość. A co do pozostałości murów na wzgórzu, ja przypominam sobie, że w latach 50-tych właziłam, wiedziona ciekawością , w coś murowane, co kojarzy mi się dzisiaj ze studzienką kanalizacyjną. Sądzę, że to mógł być osobny "obiekt" i pewnie już dawno został zasypany ziemią i porośnięty trawą.
A określenie "mały stawek" dotyczyło w naszym mniemaniu (dzieci z "warsztatowej strony") okrągłego stawku, osadzonego głęboko, gdzie na zboczach rosły drzewka i krzewy, a jego lustro połyskiwało między nimi. Bardzo malownicze i tajemnicze oczko. Kąpaliśmy się w nim, bo wtedy było czyste. W stawku było dużo ryb. Po którejś mroźnej zimie można było zobaczyć jak dużo. Wtedy akurat wypłynęły nieżywe. Inny mały stawek nazywaliśmy "trzecim". Kopaliśmy przy nim glinę i robiliśmy z niej figurki. Na nim pływało wiele kaczek, hodowanych przez mieszkańców domków położonych przy stawie. Wokół całego stawu rosła tylko trawa... Jak miło przywoływać obrazy z dawnych lat.
Serdecznie pozdrawiam.
A określenie "mały stawek" dotyczyło w naszym mniemaniu (dzieci z "warsztatowej strony") okrągłego stawku, osadzonego głęboko, gdzie na zboczach rosły drzewka i krzewy, a jego lustro połyskiwało między nimi. Bardzo malownicze i tajemnicze oczko. Kąpaliśmy się w nim, bo wtedy było czyste. W stawku było dużo ryb. Po którejś mroźnej zimie można było zobaczyć jak dużo. Wtedy akurat wypłynęły nieżywe. Inny mały stawek nazywaliśmy "trzecim". Kopaliśmy przy nim glinę i robiliśmy z niej figurki. Na nim pływało wiele kaczek, hodowanych przez mieszkańców domków położonych przy stawie. Wokół całego stawu rosła tylko trawa... Jak miło przywoływać obrazy z dawnych lat.
Serdecznie pozdrawiam.
Hmmm... Ta mapa "oficjalnie" przedstawia stan z 1935 roku, ale pochodzi z książki wydanej w 1970 roku (chyba). Autor prawdopodobnie rysował z pamięci, bo popełnił wiele błędów: nazwy ulic pochodzą z różnych okresów, czasem nie zgadza się ich przebieg (np. Klopstockstr. była w zupełnie innym miejscu). Najciekawsze jest to, że skrzyżowania Damaschkestr. i Werkstaettenstr., gdzie miałaby stać ta wieża, w ogóle nie było. Myślę, że autorowi mapy pomyliła się lokalizacja wieży stojącej kawałek dalej przy warsztatach kolejowych.
Warto zwrócić uwagę na inną ciekawostkę z tego planu - SA Siedlung ;)
Warto zwrócić uwagę na inną ciekawostkę z tego planu - SA Siedlung ;)
Hallo Kreska!
Cieszę się, że po długiej nieobecności znowu jesteś :D
Dołączam część z Pamiętnika dawnej Pilanki o miejscu Twojego dzieciństwa:
"Na Stadtberg-u znajduje się także Stadion czynny cały rok, na którym odbywały się wszelkie zawody sportowe i treningi dla młodzieży. Za stadionem szybko można było dotrzeć pieszo nad jezioro Sandsee (Piaszczyste). Wszelkie Państwowe uroczystości wraz ze szkołami, obchodzono na tym stadionie połączone z widowiskiem sztucznych ogni. Później urządzano tam urodziny Hitlera. Na Stadberg-u powstało kilka małych osiedli z małymi ogródkami, ale praktycznie tam nic nie rosło gdyż cały region był piaszczysty, potocznie nazywany przez mieszkańców "Kozim Tyrolem" położonym nad gliniankami. /Gertrud Griese/
Tłumaczenie pamiętnika gotowe, postaram się zamieścić jeszcze w tym tygodniu.
Pozdrawiam
Tom
Cieszę się, że po długiej nieobecności znowu jesteś :D
Dołączam część z Pamiętnika dawnej Pilanki o miejscu Twojego dzieciństwa:
"Na Stadtberg-u znajduje się także Stadion czynny cały rok, na którym odbywały się wszelkie zawody sportowe i treningi dla młodzieży. Za stadionem szybko można było dotrzeć pieszo nad jezioro Sandsee (Piaszczyste). Wszelkie Państwowe uroczystości wraz ze szkołami, obchodzono na tym stadionie połączone z widowiskiem sztucznych ogni. Później urządzano tam urodziny Hitlera. Na Stadberg-u powstało kilka małych osiedli z małymi ogródkami, ale praktycznie tam nic nie rosło gdyż cały region był piaszczysty, potocznie nazywany przez mieszkańców "Kozim Tyrolem" położonym nad gliniankami. /Gertrud Griese/
Tłumaczenie pamiętnika gotowe, postaram się zamieścić jeszcze w tym tygodniu.
Pozdrawiam
Tom
Przepraszam za odświeżenie tematu, ale powstrzymać się nie moglem - znam tajemnice owych zagłębień. Są to dziury wykopane m.in. przez moja osobę za dzieciaka, kopaliśmy doły, przykrywaliśmy folia i mieliśmy tam bazę. Znosiło się rożne skarby itp. itd... Ot, kolejna tajemnica wyjaśniona.obserwator pisze:Znalazłem tam jednak dziwne dwa doły. Nie wyglądają na tegoroczne ale nie są też stare. Każdy z nich ma jakieś 2x2 metry. Dookoła pełno dzikich pędów samosiejek. Nie mam pojęcia kto to wykopał... Poszukiwacze skarbów, metali? Ciekaw jestem czy widział je BOGDAN - wyżej pisze, że był w tej okolicy. Fotki z tego miejsca:
Serdeczne pozdrowionka dla Kolegów i Koleżanek!
A co do Stawków - mówicie, że były tam tunele - może ktoś przybliży ich potencjalne położenie?
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sie 2008, 11:08
- Lokalizacja: Piła
Witam. W tym miejscu rzeczywiście stały baraki. Zaraz po wojnie (prawdopodobnie) nie było już śladów po internacie. Stały tam jedynie baraki. Może mieszkali tam ludzie? Tego już nie wiem.obserwator pisze:Jeżeli w tym miejscu rzeczywiscie był jakiś internat to raczej nic z niego nie zostało, albo raczej przypominał długi barak.
Pozdrawiam Pilanin1282.
Re: Wzgórze Mewisa
Chyba ruszyło się coś w sprawie parku na Wzgórzu Mewisa.
http://www.zdiz.pila.pl/content.php?cms_id=12
http://www.zdiz.pila.pl/content.php?cms_id=12
Przedmiot zamówienia obejmuje m.in. usunięcie drzew, odmładzanie krzewów, usuwanie odrostów, oczyszczenie terenu z resztek budowlanych, gruzu i śmieci na terenie Parku przy ul. Ceglanej w m. Piła.
- obserwator
- Posty: 320
- Rejestracja: 16 sty 2006, 07:51
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Podziękowano: 1 raz
- Kontakt:
Re: Stawki - Wzgórze Mewisa
Ze względu na prośbę jednego z forumowiczów wracam do tematu i umieszczam mapkę opisanej wyżej okolicy. Kierunek strzałki mniej więcej jest zgodny z kierunkiem linii lejów po bombach.obserwator pisze:Tak zwane Stawki obok ul. Ceglanej są nadal miejscem w kórym można czytać historię ze śladów na ziemi. To swego rodzaju oaza w centralnej części miasta. W części bliższej ul. Mickiewicza mało się zmieniło - widać ślady po bombardowaniu - kolejne leje spadających bomb. Doły układają się w linię prowadzącą do dawnych zabudowań kolejowych przy Warsztatowej.
Re: Wzgórze Mewisa
Czy ktoś może mi wyjaśnić temat barako-podobnych fundamentów na wzgórzu Mewisa, które są na fotkach obserwatora na pierwszej stronie, bo oprócz widocznych pozostałości schodów internatu w dalszej części, jest aż 7 podobnych obiektów o tej porze dobrze widocznych - z góry dzięki.
- skinspila
- PRZYJACIEL
- Posty: 358
- Rejestracja: 04 lut 2006, 16:12
- Lokalizacja: Piła
- Podziękowano: 1 raz
- Kontakt:
Re: Wzgórze Mewisa
Są to pozostałości po barakach dla robotników co kiedyś tam glinę wydobywali, coś jak hotele robotnicze.
Re:
Jeszcze jedno zdjęcie tego budynku:SA108 pisze:Przed wojną w tym miejscu stał internat - Dom Ucznia Rzeszy (Reichsschulerheim), zbudowany w latach 1926-28 wg projektu architekta miejskiego Walthera Hildta. W 1945 r. znajdowała się w nim komendantura wojsk radzieckich wyzwalających (i przy okazji zrównujących z ziemią) Piłę.
Re: Wzgórze Mewisa
Zawsze intrygowała mnie ta budowla, i każdorazowo nie dawała mi spokoju informacja "budynek zdewastowano i rozebrano/wysadzono" różne były wersje.
Lecz czy to nie dziwne, że budynek w którym znajdował się komendantura wojsk radzieckich czyli raczej nie wchodził tam żaden Misza czy Sasza tylko raczej uczęszczali tam oficerowie został zdewastowany?
Trudno mi to sobie wyobrazić, że pan kpt. czy mjr. wybił w swojej kancelarii szybę bo się nudził lub po pijaku urwał drzwi w klozecie, tym bardziej że w 100% swoją siedzibę miało tam NKWD.
Czy zniszczenie owego budynku nie miało jakiegoś głębszego podłoża, zatuszowanie jakiejś własnej działalności? Nie doszukuje się tu tematu "bursztynowej komnaty" lecz prędzej działalności NKWD której nie chcieli by ujawnić?
Lecz czy to nie dziwne, że budynek w którym znajdował się komendantura wojsk radzieckich czyli raczej nie wchodził tam żaden Misza czy Sasza tylko raczej uczęszczali tam oficerowie został zdewastowany?
Trudno mi to sobie wyobrazić, że pan kpt. czy mjr. wybił w swojej kancelarii szybę bo się nudził lub po pijaku urwał drzwi w klozecie, tym bardziej że w 100% swoją siedzibę miało tam NKWD.
Czy zniszczenie owego budynku nie miało jakiegoś głębszego podłoża, zatuszowanie jakiejś własnej działalności? Nie doszukuje się tu tematu "bursztynowej komnaty" lecz prędzej działalności NKWD której nie chcieli by ujawnić?
Re:
Okolice Wzgórza Mewisa, to również moje miejsce zabaw z dzieciństwa.dizel pisze:Madd powaznie wywaliles takie dziury? :) kurcze ja mialem zawsze bazy na drzewach, hehe.. szedlem na latwizne :P
Odnosnie tuneli w tamtych okolicach; moze ktos sie wypowie? Ktos pisal kiedys ze te tunele sie zawalily bo mialy drewniane stropy czy sciany (jesli w ogole byly).
Wiem, że naprzeciwko głównej bramy do ZNTK był podziemny bukier/schron, który był drewniany i obsypany ziemią.
Tak jak pisała wcześniej Kreska, można było zjeżdżać na sankach kończąc bieg na samym łuku Warsztatowa/Ceglana, lub odbijając w prawo na "zakręcie śmierci" zjechać łagodniejszym zboczem tej górki kończąc zjazd właśnie przy tym bunkrze.
Pamiętam, że nad nim były jakby "wiaty" do postawienia rowerów. Całość była ogrodzona siatką.
Pewnego czasu, niestety nie pamiętam w jakich latach, bunkier ten uległ pożarowi. Może ktoś gdzieś o tym słyszał i pamięta. Patrząc teraz na mapę w miejscu schronu/bunkra jest chodnik.
Może to o takie drewniane tunele chodzi. Ja sam nie wchodziłem do tego bunkra, ale widzieliśmy kloszardów i bezdomnych, którzy zrobili sobie z niego noclegownię.
Re:
Jeśli dobrze zapamiętałem podczas rozmowy z jednym z historyków lokalnych (nie będę pisał po nazwisku, nie wiem czy sobie życzy). Wywnioskowałem, że zabudowania za "Stawkami" to pozostałości po obozie, był to barak mieszkalny dla internowanych tam osób.obserwator pisze:Jeżeli w tym miejscu rzeczywiście był jakiś internat to raczej nic z niego nie zostało, albo raczej przypominał długi barak. Beton z fundamentów trzyma się dobrze. Są ślady po kominach, czy piwniczkach (bliżej ul. Mickiewicza). Od strony nowych schodków przy Ceglanej jest kawałek muru (wejścia?). Wszystkie te pozostałości raczej nie wyglądają na tak dużą budowlę aby z niej mogło być zrobione pokazywane przez Ciebie foto. Choć kierunek patrzenia (widok) się zgadza. W karłowatym lasku na Stawkach widać wiele układających się w rzędy zagłębień - są to leje po bombach. Ślady po dawnych budynkach mogły być zmiecione w pył. Zamieszczam fotkę fundamentów po długim, barakopodobnym budynku i resztkach kominów, piwnic.
Ciekawi mnie, czy stawki powstały w sposób naturalny? Czy ktoś wybierał tam glinę/piasek?
Szkoda, że postawione parę lat temu lampy już nie istnieją. Inwestor nie przewidział, że aluminium z tych lamp to w naszej biednej krainie za duża pokusa. Oświetlone Stawki nabrały charakteru zadbanego parku. Niestety obserwowałem jak powoli, systematycznie wszystkie lampy są wycinane, nawet pod napięciem...
- Krzysztof Ju
- MODERATOR
- Posty: 3161
- Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40
Re: Wzgórze Mewisa
Reichsschülerheim - Eingang.
Fot. Willy Römer, 1928 rok, z zasobów The bpk-Bildagentur www.bpk-images.de
Das erste Reichsschülerheim in Schneidemühl. Originaltitel: Es bietet 60 Schülern des Gymnasiums, der Oberrealschule und der Aufbauschule ein modernes Heim.
Fot. Walter Stiehr, 1928 rok, z zasobów The bpk-Bildagentur www.bpk-images.de
Das erste Reichsschülerheim in Schneidemühl. Originaltitel: Spiel- und Unterhaltungszimmer.
Fot. Walter Stiehr, 1928 rok, z zasobów The bpk-Bildagentur www.bpk-images.de
Das erste Reichsschülerheim in Schneidemühl. Originaltitel: Schlafsaal für Schüler der unteren und mittleren Schulklassen.
Fot. Walter Stiehr, 1928 rok, z zasobów The bpk-Bildagentur www.bpk-images.de
Das erste Reichsschülerheim in Schneidemühl. Originaltitel: Zimmer eines Primaners.
Fot. Walter Stiehr, 1928 rok, z zasobów The bpk-Bildagentur www.bpk-images.de
Re: Wzgórze Mewisa
Fotografia 1 przedstawia drzwi wejściowe do innego budynku, jak przedstawiony budynek na 2-gim zdjęciu.
- Krzysztof Ju
- MODERATOR
- Posty: 3161
- Rejestracja: 23 sie 2012, 18:40
Re: Wzgórze Mewisa
Prawdopodobnie jest to wejście do Reichsschülerheim od strony skarpy, ale na podstawie dostępnej ikonografii obiektu trudno to potwierdzić.
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.