Co kryją pilskie podziemia?

[Krzysztof Ju]

Ciekawa inicjatywa pilskich historyków.

Prezydent Piotr Głowski w odpowiedzi na pismo Józefa Olejniczaka, dyrektora Muzeum Stanisława Staszica w Pile, wyraził zgodę na przeprowadzenie inwentaryzacji piwnic 7 budynków w Pile.

Można domniemywać, że władze niemieckie w 1945 roku opuszczając w pośpiechu Piłę nie zdołały wywieźć z miasta wszystkich archiwów wytworzonych przez urzędy i instytucje, w tym również zbiorów Landesmuseum Schneidemühl. Ewentualne powodzenie tego zamierzenia może przynieść dla historii naszego miasta interesujące materiały.

Jarosław Rola – archeolog z Muzeum Okręgowego w Pile, architekt Sobiesław Kolanowski oraz kustosz Muzeum Stanisława Staszica Maciej Usurski zamierzają przeprowadzić inwentaryzację w następujących budynkach: Urzędu Miasta Piły, Regionalnym Centrum Kultury, Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, Szkole Podstawowej nr 1, Szkole Podstawowej nr 5, Szkole Podstawowej nr 7, Gimnazjum nr 5 i Klubie Seniora.

Instytucjonalny nadzór nad projektem objęło Muzeum Stanisława Staszica w Pile.


Źródło: www.pila.pl
Data wydania: 5 kwietnia 2017

[Krzysztof Ju]

Co kryją pilskie podziemia? Rozpoczęto badania

Od kilku dni trzyosobowa grupa przeszukuje piwnice kilku przedwojennych instytucji w Pile. W podziemiach chcą odnaleźć m.in. niemieckie archiwa. Póki co potwierdzone istnienie dwóch zamurowanych pomieszczeń w Szkole Podstawowej nr 7.

Dlaczego w obiekcie, który w całości był podpiwniczony nagle znajduje się przestrzeń niezagospodarowana? Między innymi na to pytanie odpowiedzieć chce zespół trzech ekspertów: archeologa, architekta i historyka, którzy chcą sprawdzić czy w piwnicach przedwojennych instytucji w Pile znajdują się jakieś nieodkryte pomieszczenia, a w nich jak mają nadzieję, niemieckie archiwa. Podpowiedzi gdzie szukać, dają już same plany budynków.

Jeżeli na rzucie obiektu zrobionym współcześnie, widzimy nagle w środku piwnicy, wewnątrz budynku, pomieszczenia, które są zamaskowane no to zaczynamy się zastanawiać dlaczego – wyjaśnia architekt Sobiesław Kolanowski.

Poszukiwacze bowiem przypuszczają, że władze niemieckie w 1945 roku opuszczając w pośpiechu Piłę nie zdołały wywieźć z miasta wszystkich archiwów wytworzonych przez urzędy i instytucje. Jest to prawdopodobne, bowiem nie tak dawno przy okazji remontu Sądu Rejonowego w Wałczu w zamurowanym pomieszczeniu odkryto właśnie niemieckie dokumenty.

Bardzo możliwe, że taka sytuacja miała miejsce także w Pile, tym bardziej, że Niemcy mieli mało czasu po rozpoczęciu ofensywy styczniowej, żeby wszystkie archiwa, dokumenty, wywieźć stąd, więc pewnie, część udało się wywieźć część została zniszczona a bardzo możliwe, że część z dokumentów została ukryta – tłumaczy historyk Maciej Usurski.

Świętym Graalem dla pilskich badaczy wciąż są także zbiory Landesmuseum Schneidemühl (Muzeum Krajowego w Pile), w którym archeolog dr Friedrich Holter zgromadził ok. 7 tys. sztuk ozdób, narzędzi i przedmiotów codziennego użytku od czasów wczesnego brązu. Kolekcja ta była niezwykle ciekawa nie tylko z punktu widzenia Piły, ale także całego regionu. Co cenniejsze eksponaty mogły zostać wywiezione, jednak część ze zbiorów być może została gdzieś ukryta. Poszukiwacze mają właśnie taką nadzieję. Odwierty zostały rozpoczęte w ubiegłym tygodniu.

W Szkole Podstawowej nr 7 znaleźliśmy dwie zamurowane przestrzenie, które okazały się puste. Nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć dlaczego one powstały, poza tym, że istnieją. O pozostałych obiektach jeszcze nic pewnego powiedzieć nie mogę bo są one w zasadzie na etapie analiz – powiedział Jarosław Rola, archeolog.

Na ostateczne wyniki projektu przyjdzie jeszcze poczekać. Póki co odwierty wykonano także w budynkach Muzeum Okręgowego, Szkoły Policji, Regionalnego Centrum Kultury. Do sprawdzenia są jeszcze m.in. piwnice Gimnazjum nr 5, Szkoły Podstawowej nr 1 i 5, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Klubu Seniora.


Źródło: www.asta24.pl
Data wydania: 1 sierpnia 2017

[Tom]

Nie wiem dlaczego informacja o archeologicznych decyzjach zamieszczona jest w tym temacie.
Poza tym w odpowiedzi na pierwszą informację na temat poszukiwań w piwnicach, napisałem e-mail do biura muzeum Stanisława Staszica w sprawie wskazania jeszcze jednego miejsca, które nie zostało zbadane. To podzieme cele więzienne przy dawnej Berlinerstr., a obecnie podwórko dość spore na którym jest plac zabaw między ulicą Sikorskiego 15 i 14, od pozostałości czerwonego muru powięziennego przy którym jest dobudowanych ok. 15 garaży, do Sikorskiego 13, i 12, rejon do dzisiejszej ul. Boh.Stalingradu przez, które to podwórko zrobiono przejście deptak od dawnego internatu Tech.Gastronomicznego przy ul.Boh.Stalingradu do ul. Sikorskiego. Kilka lat temu zamieściłem tu Foto rozebranego budynku więziennego na których to gruzach-cegłach bawiły się dzieci. Cegły te zostały wykorzystane do budowy 2 bloków Przy ul. Sikorskiego 12,13 i 14,15, przy których pracował mój ojciec i sąsiad. Pozostał pusty plac, pózniej zagospodarowany jako plac zabaw dla dzieci i 2 boiska. Budynek został rozebrany, ale podziemne cele więzienne pozostały, a jedno z niezależnych wejść zostało zasypane gruzem aby tam przypadkiem nie wchodziły dzieci. Pamiętam miejsce, kiedy po opadach deszczu nigdy woda nie wsiąkała w ziemię, a jako dzieci bawiliśmy się robiąc wyżłobiemia do pewnego miejsca, które właśnie zostało zasypane i wtedy... całe kałuże znikały szybko spływając w wyżłobionym otworze. Skąd to wiem ? od rodziców, gdyż tam mieszkałemm, a ojciec właśnie na tym terenie pracował przy rozbiórce. I.....niestety, nie otrzymałem odpowiedzi i zainteresowania od Muzeum Stanisława Staszica, z chęcią wskazana tego miejsca, informując, że będę na krótko 1 tydzień w Pile, a wydawało mi się że będzie to jedyna kompetentna instytucja, która mogłaby odsłonić trochę tajemnicy tego podwórka. Drugie wejście jest zasypane przy Sikorskiego 12, ale ono nie miało związku z budynkiem więziennym, nie wiem co one kryje. Wydaje mi się że to "coś" miało związek ze starym cmentarzem, który się tam znajdował w XVIII w, między budynkiem Kolejarza /obecnie też wolna przestrzeń, dwa stare kasztany, parking do ul. Boh.Stalingradu/.

[Tom]

ps. miałem na myśli temat : Literatura na temat Piły, gdyż zamieszczono w tym info o pracach archeologicznych

[Krzysztof Ju]

Temat był wcześniej w wątku "Literatury na temat Piły", bo chyba tam najbardziej pasowały informacje prasowe o poszukiwaniach przedwojennych dokumentów. Ale masz rację Tom, średnio pasuje, więc wydzieliłem wątek i wkleiłem do tego działu.

Co do braku reakcji - może wiadomość nie dotarła do adresata?

[tomcio1]

Nie wiem dlaczego informacja o archeologicznych decyzjach zamieszczona jest w tym temacie.
Poza tym w odpowiedzi na pierwszą informację na temat poszukiwań w piwnicach, napisałem e-mail do biura muzeum Stanisława Staszica w sprawie wskazania jeszcze jednego miejsca, które nie zostało zbadane. To podzieme cele więzienne przy dawnej Berlinerstr., a obecnie podwórko dość spore na którym jest plac zabaw między ulicą Sikorskiego 15 i 14, od pozostałości czerwonego muru powięziennego przy którym jest dobudowanych ok. 15 garaży, do Sikorskiego 13, i 12, rejon do dzisiejszej ul. Boh.Stalingradu przez, które to podwórko zrobiono przejście deptak od dawnego internatu Tech.Gastronomicznego przy ul.Boh.Stalingradu do ul. Sikorskiego. Kilka lat temu zamieściłem tu Foto rozebranego budynku więziennego na których to gruzach-cegłach bawiły się dzieci. Cegły te zostały wykorzystane do budowy 2 bloków Przy ul. Sikorskiego 12,13 i 14,15, przy których pracował mój ojciec i sąsiad. Pozostał pusty plac, pózniej zagospodarowany jako plac zabaw dla dzieci i 2 boiska. Budynek został rozebrany, ale podziemne cele więzienne pozostały, a jedno z niezależnych wejść zostało zasypane gruzem aby tam przypadkiem nie wchodziły dzieci. Pamiętam miejsce, kiedy po opadach deszczu nigdy woda nie wsiąkała w ziemię, a jako dzieci bawiliśmy się robiąc wyżłobiemia do pewnego miejsca, które właśnie zostało zasypane i wtedy... całe kałuże znikały szybko spływając w wyżłobionym otworze. Skąd to wiem ? od rodziców, gdyż tam mieszkałemm, a ojciec właśnie na tym terenie pracował przy rozbiórce. I.....niestety, nie otrzymałem odpowiedzi i zainteresowania od Muzeum Stanisława Staszica, z chęcią wskazana tego miejsca, informując, że będę na krótko 1 tydzień w Pile, a wydawało mi się że będzie to jedyna kompetentna instytucja, która mogłaby odsłonić trochę tajemnicy tego podwórka. Drugie wejście jest zasypane przy Sikorskiego 12, ale ono nie miało związku z budynkiem więziennym, nie wiem co one kryje. Wydaje mi się że to "coś" miało związek ze starym cmentarzem, który się tam znajdował w XVIII w, między budynkiem Kolejarza /obecnie też wolna przestrzeń, dwa stare kasztany, parking do ul. Boh.Stalingradu/.

dlaczego akcja miałaby objąć miejsce o którym piszesz? czy tylko dlatego że sie tam bawiłeś za młodu? zapewniam cie że takich zasypanych piwnic po wyburzonych budynkach jest w Pile wiecej

[Tom]

tomcio1:

dlaczego akcja miałaby objąć miejsce o którym piszesz? czy tylko dlatego że sie tam bawiłeś za młodu? zapewniam cie że takich zasypanych piwnic po wyburzonych budynkach jest w Pile wiecej

1). Dzięki za tak pesymistycznie i anemicznie podsumowanie mojej wiedzy, która nie jest oparta na tym jak wiatr wieje na potrzeby sensacji, lecz oparta jest na autentycznych faktach.

2). Przez tak myślących jak : tomcio1, tej strony odkrywców Historii miasta nigdy by nie było, i nikt by nic nie wiedział.

3). moja wiedza nie jest zasłyszana, mój ojciec był w 2 dużych piwnicach częściowo zasypanych budynków państwowych, nie prywatnych kamienic. One istnieją i nic na tym terenie nie jest wybudowane.

3). Co kryją pilskie podziemnia ?
W jednych podziemiach byłem osobiście w latach 70-tych, i tu opisałem szczegółowo na forum.
- Natomiast wejście, które znajduje się na dawnym XVIII wiecznym cmentarzu Kilińskiego/Sikorskiego osobicie próbowałem wejść, ale nie miałem odwagi, i wraz z kolegami zasypaliśmy guzem.
Dlaczego ? nie byliśmy pewni, co odkryliśmy i gdzie wejdziemy. Na tym terenie nie wolno kopać, wszystko płytko zostało, gdzie rosną dwa stare Kasztany i bardzo, bardzo stara Lipa. A nie zbadane wejscie, którego położenie znam bardzo dokładnie, pozostanie tajemnicą, której nie poznałem.

[Tom]

Co do braku reakcji - może wiadomość nie dotarła do adresata?

Adresat odpisał, że jest zainteresowany. Miałem otrzymać odpowiedz, i następnie poinformować o terminie mojego przyjazdu, lecz odpowiedzi nie otrzymałem