Piete Kuhr

Wszystko co nie pasuje do tematów powyżej a związane jest z historią Piły i okolic.
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Piete Kuhr

Post autor: Tom »

Cześć!
Tak,… tytuł pamiętnika to ostatni werset pieśni żołnierskiej, którą to młoda Elfrieda Kuhr poznała.
Zapisane pod datą 3. Grudnia 1917 - ...Słyszę w oddali żołnierzy jak nadchodzą z pieśnią. Co oni śpiewają?"

Die Vöglein im Walde
die singen ja so wunderwunderschön,
in der Heimat, in der Heimat
da gibt´s ein Wiedersehen.


Pieśń zawiera 3 zwrotki.
Dla przybliżenia co wtedy śpiewano w 1917 roku, przetłumaczyłem 1 zwrotkę, którą będziecie mogli obejrzeć nakręcony film właśnie z tego okresu, żołnierzy i Bismarcka z bardzo starym podkładem tej Pieśni.
W języku Niemieckim słowo „Ojczyzna” to - „Vaterland i Heimat”. Jeśli chodzi o kraj rodzinny, kraj przodków to „Vaterland” – Ojczyzna. Natomiast „Heimat” - ma znaczenie bardziej regionalne. Dlatego słowo „in der Heimat, in der Heimat.. jak na wyżej przedstawionej widokówce należy bardziej rozumieć jako region „dom rodzinny – okręg” – miejsce pochodzenia.

Nun geht´s ans Abschiednehmen
wir ziehen hinaus ins Feld.
Wir wollen flott marschieren
die Waffen mutig führen:
Gloria, Gloria, Gloria Viktoria!
Mit Herz und Hand fürs Vaterland, fürs Vaterland! -
Die Vöglein im Walde
die singen ja so wunderschön,
in der Heimat, in der Heimat
da gibt´s ein Wiedersehen


Teraz przyjdzie się nam pożegnać,
I wychodzimy z tego miejsca.
Chcemy płynnie maszerować,
i karabin odważnie trzymać.
Chwała, chwała, chwała zwycięstwu !
Z sercem i ręką dla Ojczyzny, dla Ojczyzny !
Tam ptaszyna w lesie
śpiewa, och, tak prześlicznie,
To w rodzinnych stronach, w rodzinnych stronach
Z pewnością się spotkamy.




Pozdrowienia
Thomas
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Piete Kuhr

Post autor: mania »

He! Jakże się cieszę, że ten temat nabrał życia, nareszcie!
Myślę, że Piete Była jedną z największych Pilanek, i szkoda,że nic nie robi się aby jej pamięć przetrwała. Jej tolerancja, stosunek do Zydów, Rosjan,jej pacyfizm, fascynacja Polakami i naszą kulturą to jest coś, czego powinno uczyć się w szkołach, zamiast rąbać bezmyślnie "Naszą szkapę". Ale nic na to nie poradzimy.Szkoda. Piete była obywatelką Europy STO lat temu!
Czytam , a raczej delektuję się już teraz jej pamiętnikiem i wciąż odkrywam coś nowego. To jest właśnie wielka literatura, ma w sobie coś z dobrego kryminału: kiedy dotrze się do końca, zaczyna się czytać od nowa....I w ten sposób właśnie pojawiają się różne myśli...
Ja nie mam wątpliwości, że Piete była TYLKO na cmentarzu na Mickiewicza.Nie znała, nie wiedziała o tym w Leszkowie, może nawet nigdy nie dowiedziała się o nim. Co do wizyty w "Rosyjskim lazarecie": z pewnością nie jest tak, jak pisał w swoim opracowaniu p. Fijałkowski. Piete nie była siostra Czerwonego Krzyża i jako taka nie "zwiedziła" rosyjskiego lazaretu. Co więcej- mocno wydaje mi się, że jej opis jest...wytworem jej wyobraźni.Opis lazaretu ma się rozumieć.
Pamiętajmy, że w tym czasie, gdy rosyjscy jeńcy w biało-niebieskich pasiakach leżą na czystych prześcieradłach doglądani przez sterylnych lekarzy, w przytułku dla niemieckich dzieci, gdzie pracuje Piete, brak jest wszystkiego. Co więcej- jeden z australijskich jeńców obozu zeznał, że "Rosjanie byli traktowani gorzej niż psy, mieszkali w wygrzebanych w ziemi jamach".
Co do Brytyjczyków - postanowiłem odtworzyć losy tych z "czarnego pomnika" z Leszkowa. Jest to temat sam w sobie: W 1915 roku powstaje pomnik poświęcony... szeregowcom. Kim byli, skąd pochodzili, dlaczego zmarli, dlaczego powstał w ogóle ten pomnik?! Dotarłem aż do Australijskich archiwów, do wielu ludzi z całego świata, którzy opowiedzieli mi historie z obozu w Schneidemuhl. Kiedyś o tym napiszę.
Wracając do tematu Piete: Już wiem, że urodziła się w domu, który pamiętam jako PSS Bajka, ale dał bym wiele, żeby dowiedzieć się, gdzie mieściła się posesja Bahnhofstrasse 17, co tam jest teraz? A kąpielisko nad Gwdą, które Piete opisuje (182 u mnie), czy są jakieś ślady dzisiaj? Mam wiele pytań, kiedy znowu będę w Pile zamierzam odwiedzić te wszystkie miejsca, ale może ktoś wie, będę wdzięczny za podpowiedź.
Acha, jeszcze jedno na koniec. Może pamiętasz Kresko, może szanowni forumowicze... Cmentarz na przeciw starego szpitala. Byłem tam w 1967 wieczorem na Wszystkich Świętych. Na prawo od wejścia był mur, na którym przymocowane były różne nagrobki. Pamiętam jeden: duży, czarny marmur i złote litery "THE END". Wywarło to na mnie duże wrażenie, bo jako pięcioletni chłopiec namiętnie oglądałem westerny, które kończyły się takim właśnie napisem. Skąd on w Schneidemuhl?! Setki pytań, bez odpowiedzi... Chyba już czas na "sentymentalną podróż" do starej, kochanej Piły?
Pozdrawiam wszystkich!
m
Kreska 3

Re: Piete Kuhr

Post autor: Kreska 3 »

Och, nie masz pojecia Mania jak bardzo Ci jestem wdzieczna za te wypowiedz! Juz pozna noc, a ja Ci jeszcze musze napisac, ze od samego poczatku uwazalam opis obozu jenieckiego (tej czesci szpitalnej) za propagandowa wstawke. Wlasnie przedwczoraj cos tam sprawdzalam dla RR i znow mnie to uderzylo. Wiecej juz dzis w nocy nie pociagne tematu. Dodam tylko, ze nie pamietam tego napisu na cmentarzu, choc tyle sie tam nachodzilam jako dziecko. Serdecznie pozdrawiam!
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Piete Kuhr

Post autor: mania »

Dzięki Kresko! Prawda, że jakoś tak dziwnie to brzmi? Mimo to, wciąż kocham Piete! Mimo, że gdyby jej osobowość wziąć pod lupę, może ten pamiętnik trzeba by trochę zweryfikować?! Kto może pamiętać ten napis na cmentarzu?! przecież widziałem go tam, może oni, moi Szkoci tam jeszcze leżą?! Dotrę tam i dam znać, dobranoc!
m
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Piete Kuhr

Post autor: Tom »

Cześć mania !
Piete nie była siostra Czerwonego Krzyża i jako taka nie "zwiedziła" rosyjskiego lazaretu.
Nie wiem kiedy jeszcze nie była, a od kiedy była, zwróć proszę uwagę na wyżej zamieszczone Foto,
Piete jest właśnie wśród sióstr Czerwonego Krzyża, czy jej ubiór nic nie daje do myślenia?
Czy rosyjski lazaret nie mogła odwiedzić?, wydaje mi się, że jak najbardziej! tylko być może pokazano jej to, co wolno było pokazać, nie musiała o wszystkim wiedzieć, nie musiała znać całej prawdy.
Być może było jeszcze inne miejsce dla więźniów, w którym to Rosjanie byli traktowani jak psy.
Cmentarza z Leszkowa być może nie znała bo to, było poza miastem, daleko i nie mieszkała na dzisiejszym Podlasiu.
Mania!, ja mieszkałem w Pile 20 lat, jako dzieciak który chciał poznać wiele, w wolnym czasie jeździło się z kolegami rowerami po mieście okolicy, bunkrach, cmentarz w Leszkowie, a tym bardziej w wakacje. Cmentarz vis a vis starego Szpitala oczywiście pamiętam! Napisu nie przypominam o którym piszesz. Pamiętam jak przez mgłę, potężne grobowce, często wykończone czarnymi polerowanymi płytami, które według naszej niewiedzy mówiliśmy, że to marmur, a tak naprawdę to był raczej polerowany granit. Nie zapuszczaliśmy się w głąb tej części cmentarza, gdyż wiele grobowców było otwarte. Cmentarz bardzo zarośnięty, nie przypominam aby ktokolwiek dbał o tę prawą stronę cmentarza. Można było zobaczyć porozwalane trumny i kości. Nie znam przyczyny czy to było powodem działań wojennych - z pewnością tak, czy też zwykli rabusie. Podczas takiej wyprawy kolega wpadł do częściowo otwartej krypty i stało się to to raczej nieprzyjemne aby robić takich wycieczek więcej.
A cmentarz po drugiej stronie ul. Mickiewicza?, no właśnie, okoliczne lasy przemierzaliśmy rowerami w każde wakacje, poznaliśmy wiele ciekawych i niebezpiecznych miejsc, ale... o nim właśnie dowiedziałem się z tej Strony o Dawnej Pile mimo, że mieszkałem w zachodniej części miasta.
Jakieś 4-5 lat temu po raz pierwszy administrator tej strony pokazał mi to miejsce, gdyż poprosiłem aby mnie tam zaprowadził kiedy przyjechałem do Piły, byłem zaszokowany. Wiedziałem tylko, że tam było krematorium i chowano prochy, a o tym cmentarzu nic! 2 lata temu kiedy odwiedziłem Piłę sam przemierzyłem rowerem ten las i zrobiłem kilka fotek które zamieściłem na forum.
A Piete, czy ona cokolwiek wiedziała o cmentarzu w Leszkowie? Być może tak jak ja, nic! o cmentarzu po drugiej str. Mickiewicza i nic nie wiedziałem o cmentarzu cholerycznym.

Pozdrawiam
Thomas
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Piete Kuhr

Post autor: adam »

Slowo "Heimat", w moim odczuciu dla Niemcöw ma takie znaczenie jak dla nas okreslenie " moja mala ojczyzna".
Waldek
Posty: 116
Rejestracja: 28 kwie 2007, 14:51
Lokalizacja: Piła - Górne

Re: Piete Kuhr

Post autor: Waldek »

Kiedyś ktoś mi słowo "Heimat" przetłumaczył jako "Dom ojcowski".
Pozdrawiam.
Waldek.
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Piete Kuhr

Post autor: adam »

Obrazek

Znalazlem taka fotke.
Ps. Tom czy otrzymales moja odpowiedz na PW?
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Piete Kuhr

Post autor: Tom »

Adam !
To przeciez z notatką Piety !
"Erbaut von meinen Großvater
Stadtrat Eduard Golz 1913
Piete Kuhr / Jo Mihaly/"

Rewelacja !

Ps. Adam, tak odebrałem odpowiedź, odpiszę wkrótce muszę przemyśleć co dalej.
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Piete Kuhr

Post autor: mania »

Ta fotografia zamieszczona jest w brytyjskim wydaniu pamiętników Piete, pozdrawiam.
Kreska 3

Re: Piete Kuhr

Post autor: Kreska 3 »

Do Manii:
Dzis w malym rozwinieciu naszej rozmowy chce dodac, ze i za nastepna wypowiedz jestem Ci bardzo wdzieczna. Mam podobne odczucia do Twoich. Piete jest w moich oczach wielka. To osoba wrazliwa i sprawiedliwa, postrzegala swiat szeroko otwartymi oczami. Opis lazaretu nie zmienia wiele w mojej ocenie Piete. Moze ja troche rozumiem, zwlaszcza jak cofne sie do ostatniego dnia 1914 roku. W dniu 20 lutego "zazgrzytalo" nieco, bo kiedy czyta sie na pozostalych kartach Pamietnika o glodzie, o warunkach, w jakich ranni niemieccy zolnierze przebywaja w szpitalu, o zbieraniu poduszek, itp, to nie moze nie "zazgrzytac".
Chcialabym jeszcze zwrocic uwage na inna osobe, ktora mnie ujela ogromnie. To wspanialy brat Willi. Zostal w swoim doroslym zyciu filozofem, i nic dziwnego. Podziwiam tych dwoje dzieciakow, ktore doroslaly w niezwyklym tempie, ksztaltujac w sobie madrosc w tak trudnych warunkach. Pozdrawiam!
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Piete Kuhr

Post autor: mania »

Dzięki Kresko za odpis!
I już natychmiast mam następne pytania: jakie były losy bohaterów? Pomijam Piete, ale z tego co pisze Walter Wright dowiedziałem się, ze Hans Androwski wkrótce po wojnie odebrał sobie życie. Ciekawe, czy jeszcze gdzieś leży w Pile, może właśnie na tym cmentarzu koło starego szpitala? A co z babcią? O matce wiem, że zmarła w latach dwudziestych. Willi spoczywa w Hamburgu obok grobowca rodziny Voss, ale nie wiem nic o jego życiu po wojnie.
Nie mogę rozpoznać szkoły Piete, czy to ta na Bydgoskiej z wieżyczką?
Pozdrawiam serdecznie!
Kreska 3

Re: Piete Kuhr

Post autor: Kreska 3 »

Witaj Mania!
Szkola Cesarzowej Augusty Wiktorii miescila sie w obecnym Zespole Szkol Ekonomicznych (chyba tak sie zwie obecnie), to budynek niedaleko kosciola Sw. Rodziny, ale nie pamietam jak nazywa sie ta ulica.
O Willim wiem nie wiecej jak to, ze zostal filozofem. O wujku Bruno (znany historyk i filozof) mozna znalezc wiecej w necie. Kiedys natknelam sie na jedno z jego dziel, gdy wpisalam w wyszukiwarke jego nazwisko, ale niestety, niemieckiego nie znam. Jest troche o Piete na roznych stronach angielskojezycznych. Nie pamietam czy cos wiecej dowiedzialam sie o babci, chyba nie.
Wiesz, Mania, tak mi zal, ze nie ma juz tego ewangelickiego cmentarza, albo, ze nie mozna cofnac czasu, znalezc sie znow wsrod tych grobow i odszukac nazwiska osob, ktore Piete dala nam poznac. Serdeczne pozdrowka!
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Piete Kuhr

Post autor: adam »

Niemiecka wikipedia podaje nie jednoznacznie miejsce smierci Jo Mihaly. Podawana jest miejscowosc Seeshaupt na Bawarii i miejscowosc Ascona w Szwajcarii, z zaznaczenem, ze rözne zrödla podaja te miejscowosci. Czy ktos sie orientuje skad te rozbierznosci i jakie miejsce jest wlasciwe?
Awatar użytkownika
RR
PRZYJACIEL
Posty: 457
Rejestracja: 21 sie 2005, 15:46
Lokalizacja: Piła/Wrocław

Re: Piete Kuhr

Post autor: RR »

Wyciągnąłem z szafy zapasy: http://www.allegro.pl/item898816120_pil ... _kuhr.html. Dla forowiczów z Dawnej Piły wysyłka gratis ;-)

Obrazek
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Re: Piete Kuhr

Post autor: adam »

http://www.ostdeutscher-kulturrat.de/in ... b29bb57ca5
O pojekcie majacym na celu zapoznania sie z postacia Jo Mihaly przeprowadzonym w Pile a opisanym w niemieckiej prasie.
Awatar użytkownika
kolega
Posty: 242
Rejestracja: 14 maja 2010, 10:10
Lokalizacja: Piła

Re: Piete Kuhr

Post autor: kolega »

Witam wszystkich!
Nie ukrywam, że chętnie przeczytałbym ...da gibt´s ein Wiedersehn! Kriegstagebuch eines Mädchens 1914-1918 jo Mihaly

Czy ma ktoś może przetłumaczoną na polski tą książkę?
pozdrowienia
Awatar użytkownika
MaksLen
PRZYJACIEL
Posty: 190
Rejestracja: 06 sty 2007, 22:08
Lokalizacja: stąd

Re: Piete Kuhr

Post autor: MaksLen »

Kreska 3 pisze:Serdecznie witam!
Pamietnik Piete Kuhr przetlumaczylam z j. angielskiego juz ze dwa lata temu, ale nie dostalam zgody na publikacje od corki autorki. Odpisala mi, ze wolalaby tlumaczenie oryginalu. Brak zgody jest rownoznaczny z tym, ze nie mam prawa gdziekolwiek tego tlumaczenia zamieszczac. Lacze pozdrowienia dla wszystkich.
Moja Droga Kresko, czy jest jakaś szansa by docenić Twoje tłumaczenie pamiętnika? Chętnie bym go przeczytał. Daj znać jakie są szanse. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kolega
Posty: 242
Rejestracja: 14 maja 2010, 10:10
Lokalizacja: Piła

Re: Piete Kuhr

Post autor: kolega »

O niczym innym nie marzę, jak tylko o przeczytaniu tej książki.. Kresko, podzielisz się historią..? :)
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Piete Kuhr

Post autor: mania »

Witam!
Chętnie kupię egzemplarz książki Piete Kuhr w języku angielskim, zdaje się, że ktoś oferował ją na tym forum?
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Piete Kuhr

Post autor: Tom »

Odp. mania!
W j. angielskim na amazon.com kupisz za 32 $.
W niemieckich ksiegarniach wysylkowych oczywiscie w j. niemieckim kupilem za polowe w/w ceny.

Tom
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Piete Kuhr

Post autor: mania »

Wielkie dzięki!!!
Kreska
PRZYJACIEL
Posty: 105
Rejestracja: 09 lis 2006, 22:57
Lokalizacja: zagranica

Re: Piete Kuhr

Post autor: Kreska »

Dzień dobry!
Przepraszam za brak odpowiedzi, dawno tu nie zaglądałam. Drodzy Panowie, wybaczcie mi, ale naprawdę nie wolno mi tego robić. Słyszałam, że tłumaczenie z oryginału jest w toku, więc musimy uzbroić się w cierpliwość. :D :D :D
Serdecznie pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Re: Piete Kuhr

Post autor: Tom »

Kochana Kresko !!!
Dzis 31.07.2011 jestem w Pile, dowiedzialem sie (z powaznego zrodla) ze planowane wydanie pamietnika Piete Kuhr niestety nie dojdzie do skutku. Kresko wspomnialem o twoim tlumaczeniu, odezwij sie mam dla Ciebie powaznego sponsora !!! jest szansa na Twoje tlumaczenie. Przeslij mi na PW twoj e-mail napisze dokladniej. Sponsor czeka i chce jak najszybciej kontaktu z Toba.

Pozdrawiam Tom
mania
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2009, 13:58
Lokalizacja: Edynburg
Kontakt:

Re: Piete Kuhr

Post autor: mania »

A więc biedna Piete Kuhr znowu nie przebije się ....przez nasze układy i układziki, bo jak nie wiadomo o co chodzi w Polsce to chodzi o pieniądze. Szkoda. Jej pamiętnik to perełka dla wszystkich miłośników starej Piły. Szkoda, że jakieś kacykowskie układy uniemożliwiają opublikowanie tego tłumaczenia. Kropka wykonała kolosalną pracę tłumacząc ten długi tekst. Trzymam kciuki, żeby tym razem się powiodło!
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się