Strona 1 z 4

Papierzyska

: 22 paź 2005, 11:06
autor: Aragorn
Znaleziony sowiecki bon 100 rublowy, dosyć dawno na strychu w jednym z pilskich domków, czyżby pamiątka po żołnierzu walczącym o wyzwolenie miasta?

Obrazek Obrazek

Dołączam jeszcze znalezioną w ścianie pod farbą klejową reklamę niemieckich papierosów.
Dodam, że Niemcy, aby wyrównać ściany przyklejali na nie gazety.
Właśnie pod jedną z takowych gazet udało mi się zdobyć takową rzecz.
Poniemieckie gazety jednak ciężko z takich ścian uzyskać w całości, mokre rozrywają się.
Mam na myśli stare poniemieckie domy gdzie ściany kryją niejedno...

Obrazek Obrazek

: 24 paź 2005, 21:15
autor: Aragorn
A to juz typowo pilskie znaleziska:

Obrazek
Papier ze sklepu Ferdinanda Grassa.

Obrazek
Pieczęć w książce od botaniki z Kathol. Gemeindeschule.

Obrazek
Oraz czysty blankiet z kościoła ewangelickiego...

: 25 paź 2005, 15:40
autor: SA108
Na pieczęci jest napisane "Kathol. Gemeindeschule Schneidemuhl, Bromb. Vorst.". Ta pieczątka pochodzi więc z III szkoły gminnej na Przedmieściu Bydgoskim (budynek dawnego kuratorium przy ul. Bydgoskiej).

: 02 lis 2005, 18:54
autor: SŁOWIANIN
Paczka papierosów, strychowe znalezisko w bardzo dobrym stanie:

Obrazek Obrazek Obrazek

: 06 sty 2006, 22:42
autor: Aragorn
Wybrane stronice książki.
Z takiej książki uczyli się matematyki młodzi pilanie w latach 1930 - 40.

Obrazek

Czasem zastanawiam się jak potoczyły się dalsze losy tego ucznia.
Może komuś uda się odczytać imię i nazwisko?
Byłbym wdzięczny.

: 08 sty 2006, 21:00
autor: SA108
Obóz Hitlerjugend? :shock: Propaganda na każdym kroku...

: 27 mar 2006, 22:25
autor: Aragorn
Obrazek Obrazek Obrazek

Skan pierwszy przedstawia drugą stronę dokumentu z kościoła ewangelickiego - pierwszą zamieściłem wcześniej - jest na niej spis mebli znajdujących się w opuszczonym niemieckim domku jednorodzinnym. Dwie fotki to okładki z zeszytu.

: 30 mar 2006, 23:15
autor: BOGDAN
Niestety coraz rzadziej o takie znaleziska. Wielu ludzi, nie znając niemieckiego, po prostu każdy "papier" w tym jezyku wyrzuca do śmietnika albo pali. A szkoda, bo z pewnością nie jedna "perełka" uległa zniszczeniu.
Jednakże coraz częściej widać, że remontuje się domy z lat przedwojennych i zmienia pokrycie dachów. Nie wykluczone, że może "coś" się jeszcze uchowało.

Pozdrawiam.

: 06 kwie 2006, 10:53
autor: Aragorn
Zgadzam się, sporo różności można jeszcze znaleźć podczas remontów starych poniemieckich domków. Moje znaleziska tutaj zamieszczone pochodzą z czasów kiedy wykonywałem prace budowlane w takowych domach. Za zgodą właścicieli stałem się posiadaczem owych papierzysk. Mam w zanadrzu jeszcze parę mapek z atlasów geograficznych, ciekawsze z czasem zamieścimy na stronie. Dodam że w domku w którym mieszkałem, piec kaflowy krył w sobie sporo marek - z okresu hitleryzmu. Do dzisiejszych czasów używana jest przez moją rodzinę maszyna krawiecka Singera, poniemiecki młynek do mielenia kawy, w dalszym ciągu jest sprawny, chociaż stanowi już tylko ozdobę. Sporo można jeszcze wykopać w co niektórych ogrodach przydomowych, ziemia kryje swoje tajemnice, ściany, podłogi również.
Pozdrawiam.

: 21 kwie 2006, 16:37
autor: RR
Papierzyska to to może nie są, ale może ktoś coś będzie mógł napisać o tych przedmiotach. Pierwszy to chyba guzik (ale co za guzik), a drugi - nie mam pojęcia. Macie jakąś koncepcję?

Obrazek Obrazek

: 23 kwie 2006, 15:36
autor: hose
A ja mam takie coś. Może ktoś mi więcej powie o tych rzeczach??

Obrazek

: 23 kwie 2006, 16:06
autor: RR
Co do niewielkich karteczek w klaserze - w większości są to wklejki z pilskich księgarni, które umieszczano w sprzedawanych książkach.

: 23 kwie 2006, 21:45
autor: hose
To akurat wiem. Chodziło mi o coś bliższego np. gdzie te sklepy się znajdowały na jakich ulicach i może fotkę z jakąś z tych księgarni ktoś ma. Pozdrowienia.

Znalezisko

: 24 kwie 2006, 01:30
autor: Roto
W zeszłym roku, gdy byłem w mieście Gdynia, odbyłem wycieczkę po lesie, wiedząc iż była tam "ostatnia linia obrony" co mogło owocować w znaleziska. Po krótkim marszu doszedłem do urowsika leśnego (Rosyjskie pozycje) i znalazłem dziwną rzecz, ciężko ją nazwać. Kolega mówił mi, że wygląda mu to na niemiecką zakrętkę od jakiegoś pocisku, niemiecka bo była ładnie i dbale wykończona. Więc może wy wiecie co to jest? Czy to jest zwykły kawał metalu, czy coś militarnego. Na tych samych pozycjach znalazłem łuski od Mosina.
Aha.. Było to z 1 km od brzegu Morza czyli pozycje Rosyjskie. Stwierdziłem, iż możliwe jest, że to "coś" jest niemieckie, ponieważ chyba Rosjanie nie strzelali do siebie, więc zapewne zostało to wystrzelone ze strony wycofujących się Niemiec.
Wiecej o Ostaniej Lini Obrony. W dziale zdjęcia są ciekawe fotki porzuconych Niemieckich pojazdów, od jednego z nich znalazłem jakby korbę i hak jakby od Half-Tracka. Wszystko to znalazłem na plaży, zresztą dzikiej.

Obrazek

: 24 kwie 2006, 22:58
autor: BOGDAN
hose pisze:To akurat wiem. Chodziło mi o coś bliższego np. gdzie te sklepy się znajdowały na jakich ulicach i może fotkę z jakąś z tych księgarni ktoś ma. Pozdrowienia.
W 1938 roku w mieście znajdowało się osiem księgarni:

- Wilhelm BERG - Posener Str. 26
- COMENIUS - Marktplatz 7
- Carl GESKE - Bromberger Str. 17
- GRENZWACHT - Zeughausstr. 22
- Willy MÜLLER - Bromberger Str. 24
- Johannes SEMRAU - Friedrichstr. 30
- Louis TEUFFEL - Posener Str. 18
- Franz THÄRICHEN - Friedrichstr. 3

Fotkami niestety nie dysponuję.

Pozdrawiam

: 21 maja 2006, 21:20
autor: BOGDAN
Znalazłem jedną fotkę

Obrazek

Pozdrawiam

: 17 cze 2006, 16:21
autor: ziolek
BOGDAN pisze:Jednakże coraz częściej widać, że remontuje się domy z lat przedwojennych i zmienia pokrycie dachów. Nie wykluczone, że może "coś" się jeszcze uchowało.
Właśnie w takich okolicznościach pracownicy ADM remontujący w latach 60-tych dach na ulicy Żeleńskiego wynieśli ze strychu pudełka. Zawartości ich niestety mieszkającej tam swego czasu mojej rodzinie nie zdradzili. Jeśli ktokolwiek z drogich forumowiczów mógłby pomoc rozwiązać tę "rodzinną" zagadkę będę bardzo wdzięczny. :)
Pozdrawiam.

: 18 cze 2006, 20:51
autor: BOGDAN
Domniemywam, iż będą z tym trudności. Ten co to znalazł na pewno się dzisiaj nie przyzna. Czyli małe szanse na powodzenie. Ale chciałbym się mylić. Kto szuka, ten znajdzie.

Powodzenia!!!

Pozdrawiam

: 18 cze 2006, 23:07
autor: ziolek
Wiesz, to już nie jest kwestia tego by to od niego przejąć. Wszyscy z rodziny są po prostu ciekawi, cóż w nich mogło się znajdować. Budynek ten wcześniej zamieszkiwał Niemiec dostarczający w czasie wojny mięso na front (nie mam tu na myśli mięsa armatniego). W latach 70-tych odwiedził ten dom. Kilkukrotnie przysłał później paczki z RFN. Może zawartość znaleziska na strychu odsłoniłaby nieco historię tego Niemca.

: 06 paź 2006, 13:33
autor: skinspila
Witam!!!!
Oto kilka papierków albo inaczej teczka odkupiona od kolekcjonera z Trzcianki :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Może ktoś coś powie więcej na ich temat?
pozdrawiam :D

: 06 paź 2006, 18:58
autor: BOGDAN
Widzę, iż jeszcze w 1923 roku używano "pisanego" gotyku. Niewielu dzisiaj umie go odczytać. A szkoda, bo naprawdę sporo dokumentów, chociażby w pilskim Archiwum Państwowym, oczekuje na poznanie.

Pozdrawiam

: 04 gru 2006, 23:02
autor: Sadziu
Ha!
A teraz patrzcie na to! Podczas wymiany okien znalazłem kilka pilskich cajtungów z 1929 roku. Były powpychane jak kit w okna. Jak na warunki w jakich przebywały to stan jest super.
A najlepsze jest to że znalazłem to bez wykrywacza. A jak będę go miał to znajdę chyba arkę przymierza.

JJJ

: 05 gru 2006, 00:56
autor: hose
Na co mamy patrzeć?? Chyba coś ci nie poszło.

: 05 gru 2006, 00:57
autor: Tom
Te dokumenty z Trzcianki mogą być ciekawe.

Pierwsze Foto "Sonder = Akten" - Akta specjalne, jest to zbiör akt z Urzedu Finansowego jak większość.

Hallo Bogdan!
Kiedys musiałem przeczytac książke gotykiem. Nie jest taki straszny. Zwróć uwagę na 4 trudne do odczytania litery. Zasade poznałeś, dasz sobie radę.
Ps. Po pierwszej stronie A5 Gotyku, następne czyta się łatwo.

Pozdrawiam
Tom

Gotyk

: 05 gru 2006, 12:39
autor: hose
Z tym gotykiem to prawda. Ja potłumaczyłem sobie kilka tytułów i z samym czytaniem idzie mi dobrze. Gorzej jednak ze znajomością języka.