Hallo Sadziu!

Coś nie tak. Te (Zeitung-i) /cajtungi/ też bym chętnie obejrzał.
Ale mam dla ciebie ważną wiadomość: Znam miejsce gdzie jest Arka Przymierza, wykrywacza nie potrzeba.
Zdradzę tajemnicę: zajrzyj na: Apokalipsa św.Jana /księga Objawienia/ roz.11,19.

Cześć
Pozdrawiam
Tom

Gotyk "drukowany" nie sprawia mi trudności.
Chodziło mi o "pisany".

Też mnie interesują owe gazety.

Pozdrawiam

Tak Tom, drukowany gotyk to pikuś. Ale potrafisz czytać pisany gotyk? Myślę, że to już wyższa szkoła jazdy, i o tym właśnie pisał Bogdan. Nie sposób tego po prostu przeczytać, dobra znajomość niemieckiego pewnie by pomogła.

Pozdrawiam,
RR

Hallo RR

Tak nie sprawia mi to kłopotu.
Kiedyś to było moje małe hobby. Pisanie gotykiem tez.

Ps. Gotyk ma kilka rodzajów pism. Ale... w każdym, te same litery pisze się różnie,
np."A" widzisz jako dzisiejsze "U" ; litera "t" z małym apostrofem czyta sie jako "k" itd, itd...

Pozdrawiam
Tom

Tom, czy będę mógł od czasu do czasu korzystać z Twoich umiejętności? Trafia się czasem jakaś notatka gotykiem, której nie potrafię rozszyfrować. Gdybyś podesłał mi swój e-mail (na scirtes@o2.pl), podesłałbym pierwszą zagadkę. Pozdrawiam, RR

Ok.
Zrobię oddzielną stronę do nauki gotyku.
Tego na forum nie da się zrobić.
Troche to potrwa. Mam pilną pracę do Swiąt, dla Pawła (tłumaczenia).
Zajmę się tym w Styczniu. Zrobię po 3 style każdej litery i łączenia w wyrazy.
Do tych prac na PC siadam wtedy kiedy mam wolne.

Ps. RR - nie powiem nie, ale nie teraz.
Większość pracy mam przy innych książkach nie związanych z Piłą.

Pozdrawiam
Tom

Znalezione zostały podczas wymiany okien. Datowane są na rok 1929. Tuż po krachu. Trochę wymiętolone. Nie ma tu jednej całej gazety. Trochę podarte. Najciekawsze moim zdaniem są ogłoszenia i repertuar kin. Teraz serwer nie działa. Zdjęcia będą później.

Sadziu nie wiem o co Ci dokładnie chodzi. Pisałeś, że znalazłeś "kilka caitungów", teraz piszesz, że to strzępy. Nie wiem o co Tobie chodzi z tym serverem. Czy te strzępy gazet to jakieś rewelacje?

Są czasem podarte ale to nie są strzępy. Rewelacje w jakim sensie? Treści?

Przepraszam za słabą jakość trzeciego zdjęcia.
Jakby ktoś miał problem z odczytaniem to tam jest napisane "5 October 1929".

No widzisz, już jest ciekawiej. Niedługo, może będzie założony nowy pokój na temat czytania i pisowni gotykiem, więc będziesz mógł się dowiedzieć co tam napisali. Na zdjęciach są jednak czytelne tylko tytuły więc postaraj się w miarę możliwości o lepszą jakość fotografii. Pozdrawiam

Spróbuje zrobić nowe zdjęcia.

Sadziu bardzo ciekawy strzał. Zrób lepsze zdjęcia, bo jestem ciekaw innych stron :D

Ok, zdjęcia bedą po poniedziałku bo pożyczyłem kuzynowi aparat.
pozdrawiam

No gratuluję. Też bardzo ciekawy eksponat.

Stan gazety nie jest taki zły, ale niestety nie można poczytać. Ciekawe, czy to sensacyjne znalezisko odkryto w Schneidemühl?

Tom

:evil: Moja matryca w aparacie się popsuła, a ja właśnie chciałem dać kolejne zdjęcia moich gazet. :evil:

Stan moich gazet jest fatalny (znalezione na strychu w czasie remontu), ale coś da się z nich odczytać.
No dobra, teraz pytanko - jakiej instytucji w Pile mogę przekazać te gazety i czy ktoś się tym zajmuje w naszym mieście?

Zapewne Muzeum Okręgowe chętnie by się tym zaopiekowało... ;)

Pozdrawiam.

Karta zgonu Aleksandra Natushina zmarłego w niewoli w Schneidemühl 12.08.1944 roku.


Karta zgonu Wasilija Eliseeva zmarłego w niewoli w Schneidemühl 17.07.1944 roku.


http://www.sgvavia.ru/forum/147-1015-1

Obaj zmarli nie byli jeńcami, a żołnierzami niemieckimi (tzw. HIWIs).

Pozdrawiam,
MK

Pierwszy to Ukrainiec, natomiast przy drugim wpisany jest jakiś skrót i coś po rosyjsku, może ktoś rozczyta.

Narodowość drugiego nie została podana. Jeśli jednak pochodził z obwodu smoleńskiego (ręczna adnotacja o obwodzie, rejonie i miejscowości), to można przypuszczać, że był Rosjaninem.

Pozdrawiam,
MK

Dokładnie, jak pisze Stolper.
Od siebie dodam, że obaj członkowie służb pomocniczych Hi-Wis doznali ran na froncie wschodnim w Rosji. Bezpośrednią przyczyną śmierci Natuschina w Zapasowym Lazarecie Schneidemuehl był krwawiący wrzód żołądka, a więc prawdopodobnie zaawansowana perforacja tego narządu wywołana chorobą wrzodową. W przypadku Elisejewa przyczyną śmierci był tężec, jako konsekwencja zaniedbanej kontuzji lewego stawu skokowego. Obaj zostali pochowani na (zachodnim) cmentarzu katolickim (Katholische Westfriedhof) w Schneidemuehl. Pierwszy zmarły posiadał 'nieśmiertelnik', którego przy drugim nie określono.
Budzi podziw skrupulatność niemieckiej biurokracji w lakonicznej notatce zawierającej wszystkie niezbędne dane dla precyzyjnej identyfikacji zmarłego!