Zabytek z importu
Zabytek z importu
W dzisiejszej poznańskiej jest artykuł o planach przeniesienia przez pilskich ewnagelików drewnianego XVIIIw. kościoła pw. Góry Tabor z Miejskiej Górki do Piły. Mam nadzieję, że nie jest to jakaś kaczka dziennikarska. Byłby to chyba najcenniejszy zabytek w mieście. ;)
TUTAJ parę zdjęć tego kościoła. Należy wybrać ze spisu u góry ekranu "Wielkopolska", a następnie ze spisu po lewej stronie ekranu "Miejska Górka".
Kościół jest u progu ruiny, przenosząc go uratowano by go od zagłady. Ale jak na moje to mało prawdopodobne... :(
Kościół jest u progu ruiny, przenosząc go uratowano by go od zagłady. Ale jak na moje to mało prawdopodobne... :(
Cały artykuł można przeczytać tutaj:
http://pila.naszemiasto.pl/wydarzenia/530789.html
http://pila.naszemiasto.pl/wydarzenia/530789.html
No to możemy mieć drugi zabytek w Pile... Oczywiście bardzo chciałbym, aby te plany zostały zrealizowane :D A tak swoją drogą ciekawe, gdzie pilscy ewangelicy chcą go postawić. I jeszcze opis ze Słownika krajoznawczego Wielkopolski: "We wsch. części miasta kościół ewang. z 1777-78, szachulcowy, z wieżą dobud. w 1859 (ob. nieczynny); przy nim dzwonnica z pocz. XX w."MIEJSKA GÓRKA: Ocalić kościół
Środa, 26 października 2005r.
Ewangelicy z Piły chcą uratować kościół z Miejskiej Górki. Zamierzają go... przenieść. Władze już się na to zgodziły.
Kościół rozpada się. Może go uratować inicjatywa Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Pile, która zwróciła się do rawickiego starostwa z pytaniem o możliwość bezpłatnego przekazania jej kościoła. – Nasza noparafia nie posiada kościoła. Chcemy świątynię z Miejskiej Górki przenieść do Piły i poddać ją renowacji – mówi ks. Tomasz Wola, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Pile.
Perła architektury
Kościół pw. Góry Tabor wzniesiono w XVIII wieku. Obiekt jest dziś jednym z nielicznych zachowanych w Wielkopolsce drewnianych kościołów ewangelickich, wzniesionych przed 1800 r.
Po wojnie kościół nie miał szczęścia. Długo był wykorzystywany na magazyn materiałów budowlanych. W 1959 r. została opracowana dokumentacja historyczna i sporządzono inwentaryzację obiektu. Ale prac remontowych nie wykonano. W 2003 r. starostwo podjęło starania, by ratować budowlę, ale nie było pieniędzy.
Kamień z serca
Tymczasem w południowej ścianie jest duża wyrwa. Zawalone są kondygnacje i strop. W znacznej mierze zniszczony jest dach.
Gmina Miejska Górka zamierzała przejąć zbór. – Na nas ciąży odpowiedzialność za dawnych mieszkańców naszego miasta. Nie chcieliśmy obojętnie patrzeć, jak cenny obiekt popada w ruinę. Może zdołalibyśmy go odbudować. Gorzej byłoby z utrzymaniem. Dlatego z otwartymi ramionami przyjmujemy propozycję pilskich ewangelików – oświadcza Karol Skrzypczak, burmistrz Miejskiej Górki.
Stanisław KOŚMIDER - Gazeta Poznańska
Najlepiej byloby zmontowac nowy zabyek na miejscu dawnego kościoła św. Jana Chrzciciela, a blok z rogu Buczka/Okrzei wyekspediowac do Miejskiej Górki ;)
Marzy mi się lokalizacja gdzieś przy wyspie np. w miejscu oparkingu obok Młyna - bo plac zwycięstwa pewnie nie wchodzi w grę. W miare odpowiednim miejscem byłby teren przy Okrzei/Ceglana. Ale to oczywiście fantazje.
Jeśli to poważna sprawa to mam nadzieję, że władze miasta staną na wysokości zadania i wynajdą dobrą lokalizacje - gdzieś blisko centrum oraz udzielą niezbędnej pomocy przy remoncie.
Marzy mi się lokalizacja gdzieś przy wyspie np. w miejscu oparkingu obok Młyna - bo plac zwycięstwa pewnie nie wchodzi w grę. W miare odpowiednim miejscem byłby teren przy Okrzei/Ceglana. Ale to oczywiście fantazje.
Jeśli to poważna sprawa to mam nadzieję, że władze miasta staną na wysokości zadania i wynajdą dobrą lokalizacje - gdzieś blisko centrum oraz udzielą niezbędnej pomocy przy remoncie.
We wczorajszym Tygodniku Pilskim pojawiło się juz trochę więcej informacji na ten temat.
Przytoczę te najważniejsze.
Wojewódzki Konserwator Zabytków z Poznania narazie nieoficjalnie zapewnił że zaaprobuje pomysł przeniesienia kościoła.
Pozostaje czekanie na oficjalną jego decyzję aby potem mogła być przeprowadzona wycena i być zorganizowane przeniesienie obiektu.
Przedstawiciele parafii ewangelicko- augsburskiej chcą by kościół stanął przy obecnej siedzibie parafii, na działkach z nią sąsiadujących, a należących do nas - wyjaśnia ks. Wola.
To jednak, czy będzie mógł stanąć w tym miejscu, zależeć będzie od władz miasta i mieszkańców sąsiednich posesji.
A gdy już stanie, będzie służył pilskim ewangelikom.
Zamierzeniem parafii nie jest bowiem tylko samo odrestaurowanie zabytkowego kościoła.
Również miasto wzbogaci się o wartościowy zabytek, ponieważ będzie to najstarszy kościół w Pile.
Najpierw trzeba będzie włożyć wiele pracy i zapewne pieniędzy, by budowlę odrestaurować.
W południowej ścianie budowli jest duża wyrwa, uszkodzony jest dach i strop.
Tak naprawdę jednak stan obiektu nie jest zły.
- Dobrze zachowane są belki stropowe i sam szkielet kościoła.
W bardzo dobrym stanie jest również wieża kościoła, a także freski- dodaje ks. Tomasz Wola.
Na zakończenie dodam że kościół będzie musiał przejechać prawie 200 km.
Miejmy nadzieję że sprawa przenosin kościoła do Piły rozpatrzona zostanie pozytywnie.
Przytoczę te najważniejsze.
Wojewódzki Konserwator Zabytków z Poznania narazie nieoficjalnie zapewnił że zaaprobuje pomysł przeniesienia kościoła.
Pozostaje czekanie na oficjalną jego decyzję aby potem mogła być przeprowadzona wycena i być zorganizowane przeniesienie obiektu.
Przedstawiciele parafii ewangelicko- augsburskiej chcą by kościół stanął przy obecnej siedzibie parafii, na działkach z nią sąsiadujących, a należących do nas - wyjaśnia ks. Wola.
To jednak, czy będzie mógł stanąć w tym miejscu, zależeć będzie od władz miasta i mieszkańców sąsiednich posesji.
A gdy już stanie, będzie służył pilskim ewangelikom.
Zamierzeniem parafii nie jest bowiem tylko samo odrestaurowanie zabytkowego kościoła.
Również miasto wzbogaci się o wartościowy zabytek, ponieważ będzie to najstarszy kościół w Pile.
Najpierw trzeba będzie włożyć wiele pracy i zapewne pieniędzy, by budowlę odrestaurować.
W południowej ścianie budowli jest duża wyrwa, uszkodzony jest dach i strop.
Tak naprawdę jednak stan obiektu nie jest zły.
- Dobrze zachowane są belki stropowe i sam szkielet kościoła.
W bardzo dobrym stanie jest również wieża kościoła, a także freski- dodaje ks. Tomasz Wola.
Na zakończenie dodam że kościół będzie musiał przejechać prawie 200 km.
Miejmy nadzieję że sprawa przenosin kościoła do Piły rozpatrzona zostanie pozytywnie.
Coś nie mamy szczęścia do zabytków, nawet z importu.
Pilska parafia ewangelicko- augsburska zrezygnowała ze sprowadzenia do Piły zabytkowego kościoła z Miejskiej Górki.
Koszt inwestycji - 4 miliony złotych - okazał się zbyt duży.
- Byliśmy na spotkaniu w Poznaniu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
Opowiedział nam o możliwościach zdobycia na ten cel pieniędzy z Unii Europejskiej-mówi ks. Wola, proboszcz parafii ewangelicko- augsburskiej w Pile.
- Problem w tym, że pieniądze musielibyśmy najpierw wyłożyć.
Na to natomiast parafia nie może sobie pozwolić, ponieważ chodzi o niebagatelną kwotę 4 milionów złotych.
Skorzystanie z funduszy unijnych okazało się również zbyt ryzykowne dla parafii.
- Bardzo niewiele potrzeba, by z któregoś z funduszy nie uzyskać pieniędzy. Wtedy parafia byłaby zrujnowana i prawdopodobnie przestała istnieć.
Na takie ryzyko nie możemy sobie pozwolić - wyjaśnia ks. Wola.
Kolejnym argumentem był fakt, iż za pieniądze potrzebne na odrestaurowanie zabytku można by wybudowac cztery nowe kościoły.
I właśnie w tym kierunku kształtowana będzie teraz polityka parafii, która już zaczyna zbierać pieniądze na budowę swojego kościoła.
Wiecej w Tygodniku Pilskim z 14. 02. 2006
Pilska parafia ewangelicko- augsburska zrezygnowała ze sprowadzenia do Piły zabytkowego kościoła z Miejskiej Górki.
Koszt inwestycji - 4 miliony złotych - okazał się zbyt duży.
- Byliśmy na spotkaniu w Poznaniu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
Opowiedział nam o możliwościach zdobycia na ten cel pieniędzy z Unii Europejskiej-mówi ks. Wola, proboszcz parafii ewangelicko- augsburskiej w Pile.
- Problem w tym, że pieniądze musielibyśmy najpierw wyłożyć.
Na to natomiast parafia nie może sobie pozwolić, ponieważ chodzi o niebagatelną kwotę 4 milionów złotych.
Skorzystanie z funduszy unijnych okazało się również zbyt ryzykowne dla parafii.
- Bardzo niewiele potrzeba, by z któregoś z funduszy nie uzyskać pieniędzy. Wtedy parafia byłaby zrujnowana i prawdopodobnie przestała istnieć.
Na takie ryzyko nie możemy sobie pozwolić - wyjaśnia ks. Wola.
Kolejnym argumentem był fakt, iż za pieniądze potrzebne na odrestaurowanie zabytku można by wybudowac cztery nowe kościoły.
I właśnie w tym kierunku kształtowana będzie teraz polityka parafii, która już zaczyna zbierać pieniądze na budowę swojego kościoła.
Wiecej w Tygodniku Pilskim z 14. 02. 2006
Na tej stronie nigdy dotychczas nie bylem.
Jest to ciekawa sprawa przeniesienia zabytku do Pily.
Mam propzycje: tak jak Urzad Miejski zdecydowal sie na rozebranie gotyckiego zabytku i postawienia na tym miejscu lepszej architektury, typu "bunkier" niech teraz pokryje pelne koszta zwrotu. Skoro wiele zabranego mienia w czasach PZPR oddano w latach 90-tych dla kosciola Katolickiego za "symboliczną zlotowke", dlaczego Urząd Misata nie mialby zrobic to samo "za symboliczną zlotowke" dla Ewangelikow? Jesli ktos komus coz zniszczyl musi sie liczyc aby poniesc koszta rekompensaty. Przeciez z tych rozebranych dobrej jakosci cegiel, komus cos wybudowano, i Panstwo z tego pobieralo pieniadze!. Chyba ze w tym przypadku Prawo i Demokracja nie jest dla wszystkich i trzeba szukac pomocy w EU.
Tom
Jest to ciekawa sprawa przeniesienia zabytku do Pily.
Mam propzycje: tak jak Urzad Miejski zdecydowal sie na rozebranie gotyckiego zabytku i postawienia na tym miejscu lepszej architektury, typu "bunkier" niech teraz pokryje pelne koszta zwrotu. Skoro wiele zabranego mienia w czasach PZPR oddano w latach 90-tych dla kosciola Katolickiego za "symboliczną zlotowke", dlaczego Urząd Misata nie mialby zrobic to samo "za symboliczną zlotowke" dla Ewangelikow? Jesli ktos komus coz zniszczyl musi sie liczyc aby poniesc koszta rekompensaty. Przeciez z tych rozebranych dobrej jakosci cegiel, komus cos wybudowano, i Panstwo z tego pobieralo pieniadze!. Chyba ze w tym przypadku Prawo i Demokracja nie jest dla wszystkich i trzeba szukac pomocy w EU.
Tom
O ile się dobrze orientuję sprawa przeniesienia do Piły kościoła z Miejskiej Górki upadła (zresztą pisze o tym parę postów wyżej). Parafia ewangelicko-augsburska obecnie planuje budowę nowego kościoła na niezabudowanej działce przy ul. Pola, między kamienicą na rogu Buczka a sklepem dla hodowców gołębi.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Hallo !
Dziś rozmawiałem z Pastorem w sprawie budowy kościoła.
Wiadomości są takie :
- "muszą liczyć wzłącznie na swoje fundusze. Na dzień dzisiejszy nie ma". Ale Pastor jest pełen nadzieii, że może za kilka lat... .
Nie chcąc nikomu zaszkodzić, moja wyłącznie osobiste spostrzeżenie to, że Katolickie kościoły mają Rządowy fundusz dotacji, o tym nie trzeba przypominać. Zostawiam to bez komentarza.
Pozdrawiam
Tom
Dziś rozmawiałem z Pastorem w sprawie budowy kościoła.
Wiadomości są takie :
- "muszą liczyć wzłącznie na swoje fundusze. Na dzień dzisiejszy nie ma". Ale Pastor jest pełen nadzieii, że może za kilka lat... .
Nie chcąc nikomu zaszkodzić, moja wyłącznie osobiste spostrzeżenie to, że Katolickie kościoły mają Rządowy fundusz dotacji, o tym nie trzeba przypominać. Zostawiam to bez komentarza.
Pozdrawiam
Tom
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.