Jakiś czas temu wstawiłem na
fanpage Dawnej Piły album zdjęć z wybranymi niepublikowanymi wcześniej materiałami do lotniczej historii Piły, które podczas tegorocznej pierwszej gawędy o Pile zaprezentował ks. Robert Kulczyński SDB. Żeby to nie zaginęło w odmętach sieci, wklejam to również na forum. Opisy zdjęć przygotował sam ksiądz, za co bardzo dziękuję. Poza pierwszym zdjęciem, reszta materiałów już pojawiła się dwie podstrony wstecz, ale wszystkie bez opisu.
Fotografia samolotu typu Albatros C.I o numerze 2029/15. Zdjęcie wykonano najprawdopodobniej w 1919 roku na lotnisku Rakowice w Krakowie. Maszyna ta służyła wtedy jako samolot szkolny w Niższej Szkole Pilotów. Egzemplarz ten opuścił pilską fabrykę Ostdeutsche Albatros Werke GmbHw 1915 roku.
Jeden z rysunków technicznych pierwszego pilskiego hangaru. Obiekt ten został oddany oficjalne do użytku w dniu 20 października 1913 roku. Mieścił się przy dawnej SelgenauerChaussee (obecnie ul. Kossaka). Przypuszczalnie zaraz po II wojnie światowej został rozebrany.
Opis awaryjnego lądowania pilota z Piły Kurta Stüwe wykonanego na terytorium Polski w Brzezinku. Historia ta przedstawiona została na łamach "Dziennika Poznańskiego". Wydarzenie to miało miejsce w dniu 14 czerwca 1933 roku. Lotnika po przeprowadzonym dochodzeniu sądowym zwolniono i pozwolono mu odlecieć do Piły.
Fotokopia dokumentu pochodzącego z 106. Dywizjonu Bombowego brytyjskiej Royal Air Force. Opis ten dotyczy bombardowania Piły w dniu 21.12.1944 roku.
#
Kopiuję na forum również zaprezentowane na Facebooku wybrane zdjęcia z książki "Lotnicza historia Ziemi Pilskiej 1910-1945" autorstwa Mateusza Kabatka i ks. Roberta Kulczyńskiego SDB wydanej w 2011 roku przez Wydawnictwo Stratus
http://www.stratusbooks.com.pl/str/book ... ook_id=160 Wybór zdjęć i fragmentów mój oraz pavvlo.
"Historia pilskiego lotnictwa rozpoczęła się w lecie 1910 roku. Do miasta przybył wówczas inżynier Willy Kanitz, jeden z pionierów niemieckiej awiacji. Wraz z nim przywieziony został w skrzyniach jednopłatowy samolot typu Grade-Eindecker, projektu Hansa Grade (...). Maszynę zmontowano i zaprezentowano w powietrzu zgromadzonym mieszkańcom. (...)".
Zdjęcie jak i cytowany fragment rozdziału o początkach pilskiego lotnictwa pochodzą z pierwszego rozdziału książki.
"Należący do FEA 2* samolot typu LVG C.II w locie nad stacją kolejową w Pile, 1917 rok".
Zdjęcie i cytat pochodzi z rozdziału "Szkolenie lotnicze w latach 1914-1918". Za piękną maszyną rozpościera się widok na Piłę od wiaduktu i kawałka dworca do obecnego placu Konstytucji 3 Maja.
"Tajemnica zasłoniętego samolotu oraz pytania o maszynę, która miałaby latać bez śmigła wyjaśniła się w połowie października [1944 roku]. Był nią samolot odrzutowy Messerschmitt Me 262. Na lotnisko zwołano wtedy całą załogę fabryki i kazano patrzeć na niemiecką "Neue Waffe". Na oczach wszystkich zebranych przeprowadzono oblot pierwszego, wyremontowanego w zakładach Hansen, odrzutowca. Podczas startu samolotu, cząsteczki niespalonego paliwa tliły się na betonowym pasie. Po krótkim locie w linii prostej, oblatywacz zawrócił i przeleciał nad nami na wysokości 100 metrów, a może i niżej. Huk był ogromny - większy, jak podczas burzy."
Zdjęcie i cytat są z rozdziału o zakładach naprawczych Ludwig Hansen & Co., Werk Schneidemühl.
#
W specjalnym wydaniu Tygodnika Pilskiego z 31 marca 2014 (wczoraj znalazłem w skrzynce na listy) jest krótka relacja z pierwszej gawędy w Staszicówce. Dla wyjadaczy historii raczej nie ma tam nic nowego. Za to interesująca jest rubryka obok relacji zawierająca zapowiedź majowej wystawy Muzeum Okręgowego poświęconej Pile w czasie I wojny światowej (znajdą się w niej m.in. oryginalne zdjęcia z kolekcji ks. Roberta) oraz komentarz historyka Marka Fijakowskiego do relacji. Kończy go słowami: "Teraz czekamy jeszcze na książkę Klaudiusza Jamrożaka na temat lotnictwa w Pile po 1945 roku".