Tajemnica kościoła sekty Czerskiego

Piła kryje wiele tajemnic z przeszłości. Spróbujmy odkryć choć ich małą część!
Awatar użytkownika
emigrant
Posty: 46
Rejestracja: 19 maja 2005, 07:07
Lokalizacja: IV Wielka Emigracja

Tajemnica kościoła sekty Czerskiego

Post autor: emigrant »

Witam!

Chciałbym podzielić się z Forumowiczami pewną ( w moim odczuciu ciekawą i niewyjaśnioną) zagadką dotyczącą sekty Jana Czerskiego. Oprę się w większości na domysłach - za co z góry przepraszam.
Najpierw fakty: Johannes Czerski (po karnym przeniesieniu z Poznania i z parafii Wiry) przyjeżdża do Piły w marcu 1844 r., jest wikarym w kościele św. Jana Chrzciciela, knuje bez ustanku, wreszcie 22 sierpnia zrzuca sutannę, 19 października występuje z Kościoła, a jego Chrześcijańsko-Apostolsko-Katolicka gmina zostaje zatwierdzona 12.01.1845 r.
Ekskomuniką zostaje Czerski obłożony przez arcybiskupa Diecezji Poznańskiej 17.02.1945 r., a już kilka dni później 21.02.1845 r. zostaje wyświęcony na duszpasterza przez biskupa pilskiego Kościoła Luterańskiego Grutzmachera...
Już w 1844 roku Czerski otrzymuje kościół przy Starym Rynku. I to jest w tej całej sprawie najbardziej zdumiewające... Facet zjawia się w Pile w marcu, a pod koniec roku po niespełna 9 miesiącach stoi kościół! Czy to nie dziwne?
Dla mnie osobiście sprawa kościoła i jego sekty to jedna z najciekawszych pilskich tajemnic.

Najprostsza odpowiedź na pytanie: jak to możliwe, żeby w tak krótkim czasie wybudować kościół i podjąć decyzję o jego przekazaniu jakiemuś kolesiowi, który jeszcze w październiku de facto należy do Kościoła Katolickiego, brzmi: budowę tego kościoła rozpoczęto wcześniej, zaś Czerski - gdy tylko przybył do Piły zainteresował się nim i rozpoczął starania o przejęcie go. Jednak nie jest to aż tak oczywiste. Jest to bowiem przesłanka, która każe nam sądzić, że w niepełna 22 lata po wybudowaniu nowego, pięknego kościoła na Nowym Rynku, miasto postanawia na ciasnym, niezbyt reprezentacyjnym placu miasta wybudować kolejną świątynię… W dodatku niewielką. Po co!?
Można oczywiście spekulować… W 1834 roku miał miejsce potężny pożar. Pożar który strawił pokaźną cześć centrum miasta i przyległości. Ale skądinąd wiadomo, że akurat nowy kościół miejski nie spłonął! Stojąc na środku Nowego Rynku ocalał prawie bez uszczerbku. W związku z tym zupełnie dziwnym i niezrozumiałym będzie fakt sytuowania na ciasnym i niechlujnie zabudowanym placu zupełnie nowego kościoła. Po diabła!? Oczywiście, zakładając, że w tym miejscu kościół rzeczywiście był nowością!
Albowiem… wiele przesłanek wskazuje na fakt, iż przy Starym Rynku istniały wcześniej zręby jakiejś świątyni, może pozostałości po starym kościele (po pożarze w 1834, w 1772 lub już w 1626 r.). Może nawet po pierwszym, faktycznie najstarszym kościele w Pile?
Bo jeśli pożar w 1626 roku wzniecił Żyd mieszkający przy kościele (taką informację podaje "Zarys dziejów Piły"), to pytam się, jak to możliwe, skoro wokół kościoła NP Marii i św. Jana Chrzciciela była parcela zajęta przez cmentarz…? Może więc chodziło o inny kościół, taki, o którym nic nie wiemy, albo, taki, który mylimy z kościołem św. Jana Chrzciciela, tym "nad Gwdą"…? Mogła przecież zaistnieć taka sytuacja, że stojący przy centralnym placu wsi kościół spłonął podczas któregoś z pożarów, a jego funkcje przejęła świątynia nad Gwdą… Przy czym o kościółku przy Starym Rynku źródła milczą, bo był w ruinie, albo został rozebrany, a dokumenty na ten temat spłonęły w 1834 r. razem z ratuszem… Jednak fakt, że w latach czterdziestych XIX wieku podjęto budowę kościoła w tym właśnie miejscu, tak blisko kościoła miejskiego, jest faktem co najmniej dziwnym… A dowodzić może pośrednio tezy, że pruskie władze (które doskonale pamiętały - jeśli nie z autopsji, to z dokumentów, co znajdowało się w południowej pierzei Starego Rynku) chciały w ten sposób ostatecznie zatrzeć pamięć o najstarszej polskiej świątyni i posadowiły tam zupełnie nowy kościół. Dodać należy także fakt, który jest chyba nie bez znaczenia: ta ziemia była o tyle bardziej wskazana od innych, że poświęcona. Jak żadna nadawała się do budowania kościoła. I to również pośrednio tłumaczy niezbyt fortunne z punktu widzenia urbanistycznego miejsce budowy…
Dodatkowymi przesłankami każącymi sądzić, że taki kościół istotnie był w tym miejscu jest fakt, że ulica Mostowa, łącząca od czasów wielkiego pożaru w 1626 r. Stary Rynek z Nowym, była najbardziej reprezentacyjną ulicą miasta jeszcze do początków XIX stulecia. To dziwne, przecież po pożarze przy Starym Rynku nie mieściły sie już żadne reprezentacyjne budowle miasta. Ratusz został przeniesiony, nowe, wygodniejsze domy wybudowano wokół Nowego Rynku. Co więc tak ważnego było na Starym Rynku?
W aktach wizytacji generalnej z 1628 roku znajduje się zapiska, która każe nam sądzić, że nowy kościół nad Gwdą nie był jeszcze poświęcony... Gdzie się modlono do tego czasu? W Ujściu, w Białej...? Nie wierzę.

Co więcej - patrząc na zdjęcia kościoła NMP i św. Jana Chrzciciela wykonane od strony rzeki, widać wyraźnie, że zarówno wątek muru, jak i styl absydy, a więc najstarszej części kościoła, zbliżony jest do gotyku (typowe gotyckie szkarpy przy murze). Jedynie okna wydają się wtórnie barokizowane dla wtopienia gotyckiej absydy w ogólną barokową całość.

Co szanowni Forumowicze o tym sądzą?
Awatar użytkownika
SA108
MODERATOR
Posty: 1763
Rejestracja: 21 kwie 2005, 19:45
Lokalizacja: Piła

Post autor: SA108 »

Zacznę od pierwszego kościoła w Pile. Wg moich informacji był on drewniany, nosił wezwanie św. Wojciecha, Stanisława i Marcina i powstał prawdopodobnie w połowie XV w. Nie znajdował się jednak na Starym Rynku, lecz na miejscu późniejszego, murowanego kościoła. Prezbiterium kościoła św. Janów rzeczywiście było późnogotyckie, pomimo że zbudowano je w latach 1619-28. Na początku XVII w. na prowincji (czyli w Pile :D) często budowano jeszcze w stylu gotyckim, mimo że w wielkich miastach renesans był już wypierany przez barok. Nową, barokową nawę (poprzednia była szachulcowa) zbudowano w XVIII w. i może właśnie wtedy zmieniono kształt okien w starszej części kościoła.
Teraz może o kościele sekty Czerskiego. Według artykułu, który ukazał się w TP parę lat temu, plac pod budowę kościoła został zakupiony przez sektę w kwietniu 1845 r. i ta data wydaje mi się bardziej prawdopodobna. Warto dodać, że Czerski otrzymywał podobno spore wsparcie finansowe od pruskiego rządu, któremu na rękę był spadek znaczenia kościoła katolickiego (wielu wyznawców sekty, podobnie jak Czerski, było ekskatolikami). Możliwe także, że Niemcy liczyli na szybką germanizację miejscowych Polaków, którzy występowaliby z Kościoła katolickiego i wstępowaliby do sekty (sam Czerski był zgermanizowanym Polakiem). Tak więc jest bardzo prawdopodobne, że zarówno zakup działki, jak i budowa kościoła, zostały przynajmniej w dużej części sfinansowane z państwowych pieniędzy.
Awatar użytkownika
emigrant
Posty: 46
Rejestracja: 19 maja 2005, 07:07
Lokalizacja: IV Wielka Emigracja

Post autor: emigrant »

No tak, wszystko pięknie.
Tylko w takim razie nie zgadzają się daty. I trudno teraz powiedzieć, czy błąd jest w tekście w TP (czy raczej w źródłach, z jakich Tygodnik czerpał informacje), czy też może w "Zarysie..." Borasa i Dworeckiego a także w Kirchenlexikon, z którego czerpałem informacje o Czerskim?
W leksykonie daty są wyraźnie takie jak podałem wyżej. Leksykon podpiera się dość bogatą literaturą (również tę archiwalną, z 1845 roku).
Osobiście wierzyłbym tym źródłom. Zresztą to akurat nieistotne. Dużo bardziej ciekawe są te nieścisłości urbanistyczno-architektoniczne, o których pisałem.

A swoją drogą, SA108, jestem pod wrażeniem. O kościele św. Wojciecha, Stanisława i Marcina słyszę pierwszy raz i jest to dla mnie absolutna rewelacja! Jeśli mógłbyś podać źródła, napisać coś jeszcze, byłbym wdzięczny. :wink:
W latach siedemdziesiątych miałem okazję czytać (niestety w maszynopisie) baaardzo obszerną pracę pani Teresy Mendat z Poznania. Była to "Monografia miasta Piły", która z różnych względów, również politycznych i personalnych (takie czasy) nigdy nie ukazała się drukiem. W tej monografii pani Mendat przytacza "legendę" o początkach pierwszej świątyni w Pile. Podobno stanęła ona w miejscu objawienia Matki Boskiej. Ufundowała ją Konstancja (ale tego akurat nie jestem pewien - bez wątpienia w monografii mowa była o królowej, więc może nie Konstancja, a Jadwiga?)... Stąd zresztą kościół ten aż do XX wieku znany był przede wszystkim pod wezwaniem NP Marii i św. Jana Chrzciciela. Nie wiem, skąd Niemcy wytrzasnęli św. Jana Ewangelistę w wezwaniu świątyni? :(
Stąd nieco irytującym jest dla mnie zwyczaj nazywania tego kościoła kościołem św. św. Janów. Ale może się mylę.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
SA108
MODERATOR
Posty: 1763
Rejestracja: 21 kwie 2005, 19:45
Lokalizacja: Piła

Post autor: SA108 »

A swoją drogą, SA108, jestem pod wrażeniem. O kościele św. Wojciecha, Stanisława i Marcina słyszę pierwszy raz i jest to dla mnie absolutna rewelacja! Jeśli mógłbyś podać źródła, napisać coś jeszcze, byłbym wdzięczny. :wink:
Polecam artykuł o kościele św. Janów autorstwa M. Fijałkowskiego w Kronice Wielkopolski 1/2000. Można tam m.in. przeczytać, że kościół już pod koniec XVI w. był w opłakanym stanie i dlatego został rozebrany, a na jego miejscu postawiono nowy murowany kościół.
Stąd zresztą kościół ten aż do XX wieku znany był przede wszystkim pod wezwaniem NP Marii i św. Jana Chrzciciela. Nie wiem, skąd Niemcy wytrzasnęli św. Jana Ewangelistę w wezwaniu świątyni? :(
Wg tego samego artykułu wezwanie kościoła na św. Janów zmienione zostało prawdopodobnie w połowie XVIII w.
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Post autor: Aragorn »

Dodam jeszcze trochę na temat kościoła św. Janów.
Pod koniec XVI wieku świątynia znajdowała się w opłakanym stanie. Ponieważ Piła była własnością królów polskich, rajcy miejscy zanosili do pary królewskiej prośby o budowę nowego kościoła.
Zimą 1619 roku król Zygmunt III Waza i jego żona Konstancja wydali odpowiednie dokumenty rozpoczęcia budowy nowego kościoła. Budowę przerwał wielki pożar miasta w 1626 roku. Dwa lata później nowa świątynia stanęła nad Gwdą.
Kościół był wtedy pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny i św. Jana Chrzciciela. W 1745 roku na ołtarzu głównym stanęły dwie figury: św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty i właśnie ci święci zostali patronami kościoła do 1945 roku.
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Tajemnica kościoła sekty Czerskiego

Post autor: Tom »

Czesc Emigrant!!!
Czytajac twöj artyköl odnioslem wrazenie stawiania wielu pretensjonalnych pytan na ktöre tak naprawde niechcialbys znac odpowiedzi, bo tak jest wygodnie z twoim mysleniem. Czatajac Kirchenlexykon, jak wspominasz, dotarles na pewno do zyciorysu Jana Czerskiego i jego zycia w Pile, wiele waznych informacji ominoles, co sprawia ze twoja recenzja nieodzwierciedla w calosci faktöw historycznych. A brak kilku zdan lub calej strony potrafi zmienic wszystko. Historycy na ktörych sie opierasz tez nie musieli posiadac pelnych informacji, a w szczegölnosci tych spisanych w j. niemieckim po wielkim pozarze w ktörym splonal Ratusz, a ktöre dzis mozna odnalesc skatalogowane i porozrzucane pojedynczo, po calych Niemczech. W pierwszych latach powojennych kto mögl jechac do Niemiec Zachodnich i szperac w archiwach? Dzis moze to zrobic kazdy tylko trzeba czasu i pieniedzy. Pozatym uwazam niesluszne okreslenie wspölwyznawcöw Jana Czerskiego mianem "SEKTA". Tylko nieznajomosc historyczna i Biblijna pozwala na uzywanie tego okreslenia. Dzis sä to koscioly protestanckie, krörych jest bardzo duzo nie tylko w Polsce ale i na swiecie. A jesli to okraslenie uzyto dlatego ze wystapil z Kosciola katolickiego, to trzeba tym okresleniam nazwac kazdego kto zrywa z röznych powodöw i przestaje chodzic do tego kosciola. To jest moje zdanie. Chrzescijanie majä Jednä Wiare, ale jest kilka religii: katolicka, protestancka, prawoslawna.
A co do pozaru to Chyba wiesz ze wiekszosc zabudowy byla drewniana, a koscioly i urzedy murowane, dlatego przetrwalo to co bylo z cegly.

Jesli kogos interesuje zyciorys i kazania Jana Czerskiego:
Schott und Thielmann, wyd. Mainz, 1898 rok; oraz F. Wilhelm Bautz.

Ps. W bibliotekach Niemiec i w Polsce (poprzez internet w spisach katalogowych) nie znalazlem, tylko w atykwariatach, jedna w Niemczech a druga w Szwajcarii, widocznie naklad byl bardzo maly. Informacje jakie mozna o Czerskim przeczytac w j. niemieckim pochodzä wlasnie z tych zrödel. Natomiast kroniki miasta Poznania zawieraja bardzo skäpe informacje o Czerskim z jakiego powodu tego nie wiem.
Tom
Awatar użytkownika
emigrant
Posty: 46
Rejestracja: 19 maja 2005, 07:07
Lokalizacja: IV Wielka Emigracja

Post autor: emigrant »

Witaj, Tom.

Z całym szcunkiem, mój post jest co najwyżej oparty na teorii spiskowej, ale słowo pretensjonalny doń nie pasuje.
Przyznam szczerze, że zdumiała mnie Twoja reakcja na mój post, który jest próbą dojścia prawdy. Czy znasz odpowiedź na pytania, które zadaję? Byłbym wdzięczny, gdybyś w sposób rzetelny rozwiał moje wątpliwości odnośnie kościoła Czerskiego.

Poza tym mylisz się bardzo co do sekty Czerskiego. Według definicji Słownika wyrazów obcych i Słownika Języka Polskiego oraz jednego z najprężniejszych ośrodków zajmujących się sektami w ogóle: "Dominikańskiego Ośrodka Informacji o Nowych Ruchach i Sektach" w Warszawie,
Chrześcijańsko-Apostolsko-Katolicka gmina Czerskiego wyczerpuje podstawowe znamiona sekty, czyli jest to:

1. grupa religijna która oderwała się od któregoś z wielkich kościołów panujących i przyjęła własne zasady organizacyjne, odłam wyznaniowy jakiejś religii.
2. (...) grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mająca własną hierarchię wartości, zespół norm, zachowania się, silnie akcentująca rolę przywódcy.
Słownik wyrazów obcych (PWN, Warszawa, 1981) i Słownik Języka Polskiego (PWN, Warszawa, 1996).
I nie myl proszę, SEKTY czerskiego z Kościołem Ewangeklickim.
Gmina Czerskiego a Kościół Ewangelicki to dwie różne sprawy.

Poza tym. Tom, wydaje mi się, że mało konkretne reagowanie emocjonalne na jakiekolwiek moje uwagi, nawet te, które wydają Ci się być skrajnie głupie, nie jest poważne.
Zatem zapraszam do dyskusji merytorycznej, albowiem, wbrew temu co twierdzisz chcę znać odpowiedzi na pytania które stawiam, niestety, Tom, Ty mi ich nie udzieliłeś.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Re: Tajemnica kościoła sekty Czerskiego

Post autor: Aragorn »

Tom pisze: Pozatym uwazam niesluszne okreslenie wspölwyznawcöw Jana Czerskiego mianem "SEKTA".
Czerski założył gminę chrześcijańsko-apostolsko-katolicką, którą od jego nazwiska ochrzszczono "sektą czerskiego".
Tak podaje m.in. - "Piła - zarys dziejów".
mih
Posty: 196
Rejestracja: 17 maja 2005, 23:11
Lokalizacja: kiedyś z Westend-u ;)

Post autor: mih »

No proszę pierwsza mocniejsza polemika na forum :)
Słowo "sekta" jest dość pojemne znaczeniowo, dlatego nie ma sensu na siłe doszukiwać się w nim tylko perojatywnego znaczenia. Przecież chrześcijan też można uznać za sektę, a właściwie za wiele sekt: judaizm był pierwszy ;)
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Tajemnica kościoła sekty Czerskiego

Post autor: Tom »

Czesc Emigrant!
Przepraszam ale takie zrozumienie odebralem czytajac twoja recenzje.
Ale postaram sie tobie pomöc i przygotuje zyciorys Jana Czerskiego, jego podstawowe tematy kazan i co bylo powodem ze opuscil kosciöl katolicki. Oczywiscie ze zrödel w j. niemieckim bo po polsku nie mam mozliwosci a z tych zrodel ktöre znam po polsku sa bardzo skäpe i nie odzwierciedlajä pelnych wypowiedzi Czerskiego i czym sie kierowal. Mysle ze Jana Czerskiego nalezaloby umiescic w "Slawni Pilanie" przeciez przezyl tu polowe swojego zycia i w niej zmarl.
W ksiazce "Bollwek Schneidemühl" H. Jakob Schmitz wyd. 1937 r. str. 20 jest wspomienie ze Jan Czerski w XIX w byl pierwszym, ktöry rozslawil miasto Pila w Swiecie.
Ps. Takze bedziemy musieli zajrzec glebiej, do zrödel ktörymi kierowal sie Czerski ale to juz nie na forum. Mysle ze przed swietami zdaze.

Pozdrawiam Tom
Awatar użytkownika
emigrant
Posty: 46
Rejestracja: 19 maja 2005, 07:07
Lokalizacja: IV Wielka Emigracja

Post autor: emigrant »

Witam

Niewątpliwie Czerski był Pilaninem nietuzinkowym. A ja potępiam go przecież tylko za uczestnictwo w "porozumieniu antypolskim", do którego należał także i Grutzmacher. Tom, ja wiem, że jedną z głównych przyczyn wystąpienia Czerskiego z Kościoła katolickiego była jego głęboko luterańska dusza reformatora. Dlatego pominąłem w swojej poprzedniej wypowiedzi te fakty z jego życia, które mogłyby rzucić choć cień podejrzenia na motywy jego działania (a więc i romans z panią Gutowską). Ale nie można przejść do porządku dziennego nad sprawą włączenia się Czerskiego (nieważne świadomie, czy nie) w proces depolonizacyjny w mieście i okolicach - nie umniejszając reformatorskiego zacięcia pana Johannesa - bo istnienie takiego procesu jest faktem. A Grutzmacher, mam wrażenie, tylko czekał na okazję i - kiedy się zjawiła, wykorzystał ją doskonale. Tom, to była polityka i to były takie czasy... Dlatego też myślę, że niepotrzebnie powołujesz się na Schmitza i "Bollwerk Schneidemuhl". Niestety również i on wpisywał się w ten germanizacyjny nurt, który kazał wymazywać polskość Piły i nadpisywać ją "faktami" typu "Snydemole", czy "Czerski - największy pilanin w dziejach miasta". Nam nie trzeba mówić, że Staszic był jednak co najmniej równie wielki. Niestety dla Staszica, był on Polakiem, co w czasach zaboru nie miało przecież dobrej prasy... Zresztą nieważne.

Cały problem z dotarciem do źródeł w sprawie Czerskiego (a zajmuję się tą kwestią od 2 lat) to jakaś niesamowita paranoja. Wyobraź sobie, że dotarłem do pana Bautza - autora notatki o Czerskim w Kirchenlexikon i na prośbe o podanie namiarów na archiwalną pozycję wydaną w Leipzig, w 1845 roku, pt.:
"J. C. der Stifter den christl.-apostol.-kath. Kirche zu Schneidemühl dargest. in Wort u. Bild,"

usłyszałem tylko, że mogę się pocałować... Dosłownie.
Nie rozumiem takich reakcji, nie wydają mi się profesjonalne, może zawiniła tu moja niedoskonała znajomość języka niemieckiego, może względy innej natury, nie wiem. W każdym razie jest to doskonały przykład na to, że sprawa Czerskiego jeszcze do dziś wzbudza emocje i reakcje doprawdy przedziwne.

Tom, dziękuję Ci za chęć pomocy. Myślę, że przygotowany przez Ciebie artykuł o życiu i działalności Czerskiego będzie doskonałym uzupełnieniem materiałów zebranych na tej stronie. Ale przyznam, że rozpocząłem tę dyskusję z myślą o Tobie właśnie i z nadzieją, że to właśnie Ty pomożesz odnaleźć przedstawioną powyżej publikację z 1845 roku, która - jestem tego pewien - rozwieje wszystkie moje wątpliwości.
Czy byłbyś skłonny w tym pomóc?

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Post autor: Aragorn »

Strona niemieckojęzyczna o Czerskim » http://www.bautz.de/bbkl/c/czerski_j.shtml
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Post autor: Tom »

JAN CZERSKI

XIX stuleciu Piła była szczególnie dwa razy na oczach Niemiec i świata. Mianowicie w roku 1844 i 1893 roku.

W 1844 roku Jan Czerski ksiądz – teolog katolicki, który wystąpił z kościoła rzymsko-katolickiego, założył „Chrześcijańsko - Apostolsko - Katoilcką Wspólnotę” Później nadano nazwę „Niemiecki kościół katolicki". Znalazł on wielu zwolenników wśród sąsiadujących prowincjach jak i w całych Niemczech.

Jan Czerski pochodził z polskiej rodziny i był wykształconym teologiem kościoła katolickiego. W 1838 r. wystąpił na seminarium Biskupim w Poznaniu na który odczytał rozbieżności teologiczne kościoła katolickiego w stosunku do Biblii, pt.„Moje odpadanie od kościoła rzymsko-katolickiego” Mimo jego zastrzeżeń i rozbieżności dogmatycznych, które skonfrontował z Biblią i publicznego stanowiska zostaje wybrany i nominowany przez radę biskupią na Wikarego, Katedry Poznańskiej w 1842 r.
Niestety po przez swoje głośne wystąpienia w których przedstawiał niezgodności katolickie, po 1,5 roku zostaje karnie przeniesiony na wieś Wyri pod Poznaniem. Po kilku miesiącach w Marcu 1844 roku opuszcza parafię Wyri i przyjeżdża do Piły, do młodej polki Marii Gutowskiej, którą poznał wcześniej.
22.8.1844r. porzuca swój duchowy stan i 19.10.1844 r. występuje z kościoła rzymsko-katolickiego i wstępuje w związek małżeński z Marią Gutowską.

W jego rozterkach i problemach pomógł mu proboszcz parafii ewangelickiej. Czerski wraz z większością Zboru Pilskiego założył Chrześcijańsko – Apostolska – Katolicka Gminę, którą od jego nazwiska rzymsko-katolicy nazwali "sekta Czerskiego". Czerski natomiast na podstawie Pisma Świętego udowodnił i odrzucił dogmaty rzymsko-katolickie:
a).spowiedź; b).prymat papieża; c).kult świętych; d).nakaz postu; e).celibat; f).Udowodnił odrzucenie i nieprzestrzeganie przez Vatykan całości II-go przykazania.

Starał się zreformować – odnowić naukę kościoła katolickiego. Wprowadził nabożeństwo w języku narodowym. Późniejsze określenie „Niemiecki kościół katolicki” pozostawał tylko z nazwy, albowiem duchem bliski jego sercu był protestantyzm. Pomimo dość obfitej korespondencji i usprawiedliwienia się przed Biskupem Poznania, 17.02.1845 roku zostaje objęty /anatemą/ czyli – wyklęty z kościoła rzymsko-katolickiego. Dziś zmieniono to na "exkomunika".
Nowy kościół zyskał sporo wyznawców, nie tylko wśród Polaków. Jako że wyznawcy w skuteczny sposób przełamywali polski katolicyzm. Niemcy nie szczędzili środków by wzmocnić gminę wyznaniową. 22.12.1893 roku Jan Czerski zmarł i został pochowany w Pile na cmentarzu, który został przydzielony jego gminie przy Berlinerstrasse – (dzisiejszej Al. Wojska Polskiego).
Pod koniec XIX wieku po śmierci Jana Czerskiego kościół przejęli Staro-Luteranie.
Od 1900 roku nosi nazwę kościół Chrystusowy, a imię Jana Czerskiego zostało prawie zapomniane.

W niewielkim mieście powołanie i działalność nowego wolnego ruchu wyznaniowego, odbiła się szerokim echem w XIX-wiecznej Europie.
Awatar użytkownika
BOGDAN
PRZYJACIEL
Posty: 1001
Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
Lokalizacja: Piła - Staszyce

Post autor: BOGDAN »

Zainteresowanym bliżej działalnością b. ks. Czerskiego i jego gminy wyznaniowej polecam publikację w j. polskim:
"Otwartre Wyznanie Wiary gminy chrześcijańsko-apostolsko-katolickiej w mieście Pile, co do artykułów, w których odstępuje od kościoła rzymsko-katolickiego, tj. chierarchii"
Druk - J. A. Stajnera we Wschowie - 1845
Awatar użytkownika
marek1105
Posty: 68
Rejestracja: 19 kwie 2006, 19:43
Lokalizacja: Piła

Post autor: marek1105 »

Mam pytanie gdzie dokładnie stał kościół Czerskiego?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
SA108
MODERATOR
Posty: 1763
Rejestracja: 21 kwie 2005, 19:45
Lokalizacja: Piła

Post autor: SA108 »

Kościół stał po południowej stronie Starego Rynku (Alter Markt, później Hindenburgplatz). Powojenna nazwa tego placu to pl. Armii Czerwonej. Zgodnie z dzisiejszym układem budynków kościół stał między drugim a trzecim blokiem przy ul. Wodnej patrząc od strony pl. Zwycięstwa. Aż do 1992 r. na podwórku między tymi blokami stał dawny dom parafialny sekty. Widać go na tym zdjęciu z 1979 r.:

Obrazek

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
BOGDAN
PRZYJACIEL
Posty: 1001
Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
Lokalizacja: Piła - Staszyce

Post autor: BOGDAN »

Może to coś pomoże:

Obrazek

Pozdrawiam
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Czerski

Post autor: adam »

Wszystkie informacje o gminie wyznaniowej Czerskiego pokrywają się z tym co ja znalazłem w źródłach niemieckich, z tym, że ja przeczytałem, że gmina ta początkowo odprawiała msze w najętych lokalach, następnie w sali modlitewnej i w końcu BUDUJĄ swój kościół przy Alten Markt. Kościół ten przechodzi w 1900 r. w ręce "Staroluteranów".
Nie jestem pewien czy Czerski był tak do końca zgermanizowany, gdyż odprawiał Msze św. w języku ojczystym czyli polskim. Dodatkowo przeczytałem, że wyznanie to traci zaufanie władz pruskich po "Wiośnie Ludów" w 1848 r . i działalność tej gminy wyznaniowej zostaje zabroniona.
W efekcie Czerski zajmuje się rolnictwem i później handlem drewna.
Szkoda, że nie ma szczegółów odnośnie działalności w 1848 r.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mathias
Posty: 167
Rejestracja: 12 sty 2007, 18:54
Lokalizacja: Piła /Berliner Chaussee
Kontakt:

Post autor: mathias »

Jeżeli mogę wtrącić ... mojej ciotki męża siostra która zmarła w wieku 100 lat mówiła mi że ten kościół sekty Jana Czerskiego mieścił się w okolicach dzisiejszej ulicy Piekarskiej a dokładnie w pobliżu szkoły biznesu... po wojnie kościół ten został doszczętnie zniszczony i spalony a budowano go prawdopodobnie od podstaw... Takie są relacje tej kobiety która defakto sprowadziła się do Piły zaraz po urodzeniu. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Post autor: Tom »

Wydaje mi się, że ten Kościół przy Hindenburgplatz wcale nie wybudowała gmina Czerskiego. Raczej nie jest to możliwe aby w kilka miesięcy po przybyciu do Schneidemühl wybudować taki obiekt. Przyjechał tu do swojej sympatii i późniejszej żony Marii Gutowskiej w 1844 r. Szukając pomocy, wsparcia, znalazł u pastora Grutzmachera, i został mianowany na duszpasterza kościoła Luterańskiego. Dlaczego tak szybko ? Przypuszczam, że pastor Grutzmacher wprowadził go do swojej licznej Gminy Ewangelickiej, którą została powierzona Czerskiemu. Przecież jest niemożliwe aby Czerski tak po prostu nazbierał na ulicy swoich wyznawców (a był obcym w tym mieście, no i Polak, nie Niemiec) i w expresowym tempie kilku miesięcy w 1845 r. wybudować duży kościół. Jest to kolejna tajemnica, ale do rozwiązania. Potrzeba : pieniędzy, wolnego czasu i udać cię do dawnych Pilskich Staro-luteran w Niemczech. Archiwum Czerskiego + jego prywatne listy są właśnie tam. (Ps. dla mnie za daleko 1000 km).

Pozdrawiam
Tom
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Sekta Czerskiego

Post autor: adam »

Witam
Tom w jakiej miejscowosci w Niemczech znajduje sie to Archiwum Czerskiego ?
Pozdrawiam .
Awatar użytkownika
Aragorn
MODERATOR
Posty: 1358
Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
Lokalizacja: Piła- Ringstraße

Post autor: Aragorn »

Obrazek Obrazek

Do poczytania:)
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Post autor: Tom »

Hallo! nie mam zamiaru otwierać żadnej dysputy teologicznej bo to nie miejsce na tej stronie, ale gdyby redaktor tego artykułu miał pojęcie z czym Czerski się nie zgadzał, to nie odważyłby się nazwać Czerskiego odszczepieńcem. Chyba, że jest ślepym fanatykiem religijnym bez wiedzy Biblijnej. Moja rada dla redaktora niech dokładnie przeczyta Całe 10 Przykazań, ale te z Biblii, (2. Mojż. (ks. Wyjścia) roz. 20 wers 1-17, i porówna czego to więcej nie wolno katolikowi wiedzieć, oraz List do Rzymian 1, 16-32). Każdy może to sprawdzić. Ogólnie wspominałem o tym już wyżej. Na forum o szczegółach niezgodności Czerskiego nie będą powadzić żadnej dyskusji. Jeśli kogoś to interesuje to tylko na PW.
A poza tym, gdyby nie ten "tytuł", ciekawy artykuł dla tych co nie wiedzą o Czerskim nic.

Pozdrawiam
Tom
Awatar użytkownika
emigrant
Posty: 46
Rejestracja: 19 maja 2005, 07:07
Lokalizacja: IV Wielka Emigracja

Post autor: emigrant »

Witam i...
Ad rem, Panowie.

Mamy zatem wniosek Toma, który to wniosek - szczerze przyznaję - bardzo mi się podoba: Czerski nie wybudował swojego kościoła od podstaw, bo nie miał na to czasu.
W pełni zgadzam się z tym wnioskiem. Ja także uważam, że kościół gminy Czerskiego został dla jego potrzeb tylko zaadaptowany.
Pytanie, jakie się rodzi, to: co było w tym miejscu (Stary Rynek, pierzeja południowa) wcześniej? Czy ewangelicy budowali drugi kościół dla siebie? Wątpie, wziąwszy pod uwagę, że kilkaset metrów dalej, na środku Nowego Rynku stał już przecież piękny kosciół miejski.
Co zatem budowano na Starym Rynku na początku lat czterdziestych? I dla kogo?

Pytanie drugie, które bardzo ściśle wiąże się z całą sprawą (proszę o odrobinę cierpliwości):
Czy w źródłach dotyczących kościoła katolickiego nad Gwdą istnieje ścisłe powiązanie starej, drewnianej świątyni pw. św św. Wojciecha, Stanisława, Marcina z budowlą późniejszą, murowaną?
Innymi słowy: czy w źródłach podana jest jednolita lokalizacja obu tych świątyń, czy też może jest to tylko interpretacja naukowa nieścisłego zapisu? Interpretacja łącząca obie świątynie w jedną ciągłość...?
Interpretacja uzasadniona tylko dlatego, że jak dotąd jedyna możliwa.

Wreszcie ostatnie pytanie (czy raczej teza): Czy więc nie mogło być tak, że kościół św. św. Wojciecha, Stanisława, Marcina stał nie nad Gwdą, ale - zgodnie z zasadami lokacji niemieckiej, w południowej pierzei rynku (wówczas jedynego w osadzie), spłonął jednak, o czym świadczy notatka o pożarze zaprószonym przez mieszkającego obok koscioła Żyda (byłoby to dziwne, albowiem koło kościoła nad Gwdą nie było zabudowań - tym bardziej żydowskich - tam był cmentarz) i po pożarze nie odbudowywano go, ale wybudowano nowy, duzy kościół nad rzeką.
Jest jeszcze jedna przesłanka, która tę tezę w jakiś sposób wspiera:
Kościół, który otrzymał Czerski, mimo wielu lepszych, dogodniejszych miejsc, zbudowany został w niewielkiej odległości od kościoła miejskiego, na ciasnej działce. To świadczy o trochę niefortunnym, a może wymuszonym przez sytuację miejscu budowy. Takim "wymuszeniem" mógł być fakt, że ziemia w południowej pierzei Alt Marktu była już poświęcona, a - zgodnie z tradycją - na miejscu takim nie stawia się innych, świeckich budowli. Poparciem dla tego spostrzeżenia jest pusta w tym miejscu działka widoczna na planie z 1823 r.
Czy zatem to miejsce świeciło pustką do lat 40-tych XIX wieku bo było to miesce, na którym dawniej stała jakaś budowla sakralna, czy może to czysty przypadek?
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

Kosciöl Czerskiego.

Post autor: adam »

Obrazek

Przewodnik z 1914 r. zawiera to zdjęcie kościoła Czerskiego i informacje, że po rozwiązaniu tej gminy wyznaniowej budynek ten jest najmowany a w 1900 r. zakupiony przez ewangelicką-staroluterańską gminę wyznaniową.
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się