Chciałabym zdobyć zdjęcie pana Polakowskiego z kioskiem pana Faca. To był mój dziadek, bardzo mi zależy, nikt z mojej rodziny takiego nie posiada. Podaje mój adres email beciamoskal@wp.pl :wink:

Dodam, że chodzi o ten kiosk...

Jak najbardziej :wink:

Rozumiem że ten kiosk stał w okolicach starego szpitala. Sam go nie pamiętam (ur. w 1974) ale mój brat (ur. w 1966) pamięta, oraz dużo ludzi z Hutniczej mi o nim mówiło. Pozdr.

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

Mam takie pytanie czy istnieje takie miejsce gdzie nikt by się w Pile nie "czepiał, zgłaszał na policje czy staży miejskiej" za taką czynność:



A jak nie ma takiego miejsca to może było by fajnie stworzyć coś takiego w naszym mieście :D


Źródło: http://www.youtube.com/watch?v=3cd7BpOR ... e=youtu.be

Odpowiem tak jak myślę....
Patrząc na dokonania tego "artysty" w niczym nie przypomina to działań mających w przyszłości spowodować szersze zapoznanie mieszkańców w historyczną przeszłość m. Piły. Jestem za tematycznymi muralami ale przeciw wandalom. Ponadto napis powinien mieć sens. Wiem, że graficiarze mają swój alfabet... Cieniaki... Równie dobrze mogę napisać kodem morsea:
.--. .. .-.. .- -- --- .--- . -- .. .- ... -

123456 pisze:Mam takie pytanie czy istnieje takie miejsce gdzie nikt by się w Pile nie "czepiał, zgłaszał na policje czy staży miejskiej" za taką czynność: http://www.youtube.com/watch?v=3cd7BpOR ... e=youtu.be a jak nie ma takiego miejsca to może było by fajnie stworzyć coś takiego w naszym mieście :D

Nie wiem czy istnieje, ale po co się z tym kryć jak można trochę się wysilić i za zgodą władz miasta zorganizować festiwal street artu (raz lub kilka razy w roku) i zaprosić uznanych artystów z Polski i zagranicy by wspólnie z lokalnymi graficiarzami ozdobić brzydkie lub nudne ściany budynków i mury? A jak nie ściany budynków to postawić specjalne ściany graficiarzom do malowania i dać im przestrzeń do ekspresji oraz motywować do tworzenia czegoś więcej niż tagów i bohomazów. Udało się to zrobić w Poznaniu, więc czemu nie w Pile? Murale stają się wizytówką miasta i nawet powstają mapy oraz szlaki turystyczne poświęcone tylko im. Dodam, że polskie murale stają się towarem eksportowym na świat wg artykułu na culture.pl

Przykładowe festiwale street art: Z kontrkultury w popkulturę w Jarocinie, Traffic Design w Gdyni, Galeria Urban Forms i Murale Pamięci Dzieci Bałut w Łodzi, Monumental Art w Gdańsku, 101 murali dla Krakowa, Katowice Streeat Art Festival. Organizują je głównie fundacje i inne organizacje pozarządowe we współpracy z muzeami i ośrodkami kultury, ale w Pile festiwal street artu można podpiąć pod festiwal Rytm Ulicy lub Juwenalia.

Inna sprawa tworzyć nowe murale w Pile a druga sprawa to stworzyć kolekcję istniejących lub nieistniejących murali i innych przejawów street artu. Dziwi mnie, że w naszym mieście jeszcze nie ma ani jednego ani drugiego, więc póki nie znajdzie się osoba/fundacja, która to ogranie - zapraszam tutaj do tworzenia kolekcji dawnego i współczesnego street artu w Pile.

Mi raczej chodzi o legalne pisanie "grafii" na murach, chyba lepiej jak młodzież ma taką możliwość niż siedzieć na osiedlu z piwem lub malować nielegalnie graffiti na ścianach, pociągach itp. może przez to zniknęły by bohomazy z budynków naszego miasta. W dodatku byłby to jakiś kompromis między graficiarzami a władzą. W dodatku to mogła być to promocja naszego miasta np. chcesz malować "grafii" to możesz to legalnie robić na ścianie w PILE na ul.xyz.

Jak najbardziej popieram Twoje pomysły, ale jak nie zadziałasz to się nie dowiesz czy są miejsca pod legalne graffiti. Na początek proponuję byś poczytał trochę o akcji "Poznań proponuje sztukę nie wandalizm" i wzorując się na tym wysłał pismo do UM z prośbą o wskazanie miejsc pod legalne graffiti. Dodatkowo załączyć krótkie wyjaśnienie dlaczego warto je stworzyć dla Pilan i jakie niesie to korzyści dla miasta. Odpowiedz urzędu będzie podstawą do jakiejś większej akcji (lub jej zaniechania).

Tak masz racje, że powinienem wysłać pismo do UM ale pismo od 1 osoby niczego nie zmieni. Powinno chyba 100 osób lub więcej wysłać takich pism aby władza zauważyła, że coś jest na rzeczy. I dlatego pisze na tym forum aby ludzie się dowiedzieli, że jest jakiś pomysł społeczny. Jak bym wysłał pismo sam to by nikt by się nie dowiedział o takim piśmie więc piszę o tej sprawie na tym forum. Chyba byłoby fajnie zorganizować akcje zbierania podpisów na stworzenie takiego miejsca w Pile i potem wysłać pismo z podpisami do UM. Co na to forumowicze??? :D

Załóż na Facebooku fanpage "Legalne graffiti i murale w Pile", opisz tam założenia akcji i pokaż dobre przykłady legalnych i ładnych murali ze świata i Polski. Tak chyba najszybciej sprzedasz Twój pomysł Pilanom i łatwo zbierzesz podpisy pod pismo :)

Wracam do tematu.
Pamiętam ten kiosk, mama kupowała mi w nim słodycze i żołnierzyki.
Sprzedawał w nim sympatyczny starszy pan o nazwisku Góźdź, a często towarzyszył mu duży pies.
Jak mniemam kiosk zlikwidowano z powodu przebudowy ulicy na dwupasmówkę.