Remont pilskiego dworca PKP

[Matey#24]

Już pisałem wcześniej u Krystiana na FB. Stan robót pilskiego dworca przedstawia się tragicznie. W Bydgoszczy i Toruniu idzie wszystko pełną parą, a u nas kombinują już x czasu... I nikt mnie nie przekona mówiąc, że zima i trzeba wewnątrz pracować i że tak powinno być... Powinno być tak jak w Bydgoszczy, gdzie pracuje pełno ludzi i wszystko budowane jest od nowa.

[sasquie]

Po pierwsze, zburzenie obiektu wpisanego do rejestru zabytków jest bardzo trudne proceduralne, a dwa, po co? Porządna renowacja z odkryciem (lub odtworzeniem) oryginalnych zdobień + przebudowa wnętrza na bardziej funkcjonalne wystarczyłaby. Boję się efektu końcowego przy obecnych założeniach, ot co. Wiem jedno, nie chcę, żeby perony zrobili tak, jak w Bydgoszczy, z wszelkiej maści kablami ("tymczasowo") wiszącymi poza jakąkolwiek obudową na słupach.

[Matey#24]

Przecież nikt nie mówi o burzeniu budynków! Właśnie remont powinien przebiegać o wiele szybciej niż budowa od podstaw nowego obiektu... Szczególnie, że remont w Pile zaczął się o ile dobrze pamiętam kilka miesięcy szybciej niż budowa dworca w Bydgoszczy i Toruniu.

[RR]

Jak już jesteśmy przy Bydgoszczy - remont budynku dworca ok, wygląda dobrze. Ale zdziwiłem się ostatnio bardzo szukając parowozowni, która jak się okazuje została rozebrana... Także nie do końca różowo wyglądają kolejowe sprawy w Bydgoszczy. Co prawda rozebrano je z zamiarem rekonstrukcji w innym miejscu, ale wiele osób nie wierzy, że do tego kiedykolwiek dojdzie.

[iru3]

A czy inwestor nie widzi, że ta inwestycja ma już kilka miesięcy opóźnienia? Przecież to widać, można powiedzieć, że tam się nic nie dzieje, to wygląda jak remont pojedynczego pokoju a nie całego dworca. Zaglądam tam co kilka tygodni i ciągle to samo. Kilku chłopów się kręci i zero efektów.
Do Bydgoszczy czy Torunia nawet nie ma co porównywać - inwestycje zaczęte później, pracy o wiele więcej a zrobione jeszcze więcej niż w Pile...
Lokalne media powinny się tym zainteresować.

[BOB WYATT]

Zdjęcia z dzisiejszego dnia.



Trwa wymiana okien.



Dla porównania po lewej nowe, po prawej stare.



Zdjęcia ze środka dworca (dziękuje ekipie która mi zezwoliła na wejście).



Wprawne oko zauważy brak panela ściennego, pewnie tego który był wyrzucony.

O zgrozo, panele z poczekalni.

Ten temat jest zgłoszony do konserwatora zabytków.

Część "teraźniejsza" dworca.



Byłe wejście do kas.



Oraz perełka na koniec, trwają prace przy renowacji świetlika.



Pozdrawiam

[Bocian]

Tu dobrze widać, że ta ściana za świetlikiem to nie najlepszy pomysł.

[BOB WYATT]

Foto z 8 lutego 2015 r.

Przygotowany szalunek pod poziom 1 przy wejściu do tunelu.



Wymieniona została stolarka okienna prawie w całym dworcu.



Również dzisiaj w niedziele trwały prace wewnątrz dworca przy świetliku.

pozdrawiam
Krzysztof

[iru3]

Ładne okna. Plastiki czy drewniane?

[BOB WYATT]

Trudno wyczuć. Wydaje mi się że drewniane ale głowy uciąć sobie nie dam.

[Matey#24]

Plastiki...

[Bocian]

Takie okna robi się wyłącznie na zamówienie. Wykonanie nietypowych elementów stolarki z PCV wydaje się technologicznie dość skomplikowane i ekonomicznie nieuzasadnione. Takie detale łatwiej wystrugać z drewna.

[Matey#24]

To ewidentnie dałem się nabrać :)

[TenObcy]

Do kolegi, który twierdzi, że okna są plastikowe. Dla Twojej informacji to materiały i produkty wbudowywane muszą przejść akceptacje inwestora a jeśli budynek podlega ochronie konserwatorskiej to także konserwatora. Więc okna, jakie zostały zamontowane są oknami odtworzonymi na wzór pierwotnych.

[Matey#24]

A czy kolega umie czytać i widzi post wcześniej, który napisałem?

[TenObcy]

Pisanie głupot nie boli, więc jeśli nie masz pojęcia o temacie to nie pisz głupot.

[Matey#24]

A Ty przestań atakować innych. Założyłeś sobie konto by wypisać bzdety swoje?

[TenObcy]

Oceniłem Twój wpis tak jak Ty oceniasz innych. Założyłem konto, bo śmieszy mnie pisanie głupot przez ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o temacie, i wydaje mi się, że może chwile zastanowisz się przed następnym wpisem, a jeśli myślisz, że piszę bzdury to nie wiem jak nazwać Twoje wypowiedzi znawco budownictwa.

[wojtaq]

Rzadko zabieram głos poza merytoryką Forum, niemniej teraz spróbuję... Dawna Piła nie jest witryną specjalistów, ale amatorów i pasjonatów. Tu prezentują racje, stanowiska i wątpliwości osoby, najczęściej bez przygotowania w zakresie wielu dziedzin z jakich składa się nauka. Po prostu - zapaleńcy spotykają tutaj innych sobie podobnych i tyle.

Nie znam tu nikogo, kto byłby besserwisserem i cechy spontanicznego podejścia do poruszanych kwestii łatwo zauważyć na każdym kroku. Ale większość z nas z wielką pokorą (i wypiekami na twarzy) czyta od deski do deski obszerną treść, jaka została zgromadzona przez lata wspólnym wysiłkiem wielu. Każdy pisze tematy z szacunkiem dla własnej niewiedzy i nadzieją, że inni pomogą przełamać barierę możliwego błędu. I raczej nikt nie jest zawiedziony postawą Forowiczów, tak samo chętnych do zawierzenia wątpliwości, jak wysłuchania drugich.

Lubimy nasze miasto i szukając odpowiedzi na pytania dochodzimy do źródeł tożsamości, bez której nie da rady 'być'. Znam inne fora, lecz Dawna Piła posiada niepowtarzalny klimat niczym z nobliwego klubu naukowego. Uczymy się tutaj nie tylko historii Piły, ale szacunku do materii miasta, jego ducha i... ludzi. Także osób, jakie się wypowiadają. Jeśli to komuś przeszkadza, nie ma w sobie wspomnianej pokory, serdeczności i życzliwości dla uczestników dyskusji, to nie musimy być przyjaciółmi. Ale bez względu na wzajemne racje jestem przekonany o imperatywie wystąpień pozbawionych niepotrzebnych emocji...

[dizel]

TenObcy... daruj sobie.

[TenObcy]

Owszem, zgadzam się z wojtaq (Moderatorem): forum jest miejscem spotkania się z ludźmi, chcącymi pogłębić wiedzę na interesujące ich tematy, rozwiania wątpliwości, a nie witryną dla specjalistów. Tak jak napisał, prezentuje się tutaj swoje racje, stanowiska, ale nie dokonuje się osądów, ocen i krytyki, skoro nie ma się pojęcia o danym temacie i dołącza się do Forowiczów w celu dokształcenia się.
Jeżeli mowa o pasjonatach i ludziach pokornych - nie uważam, aby wypowiedzi typu: „Plastiki...”, „Stan robót pilskiego dworca przedstawia się tragicznie”, „I nikt mnie nie przekona mówiąc, że zima i trzeba wewnątrz pracować i że tak powinno być...” należały do osób chcących się czegoś dowiedzieć, rozwiać wątpliwości. Należą do osób, które bez przygotowania oraz minimalnej wiedzy krytykują i sieją zamęt wśród innych, nie przyjmując do wiadomości informacji/faktów dotyczących danego tematu.
Także wypowiedź wojtaq (Moderatora): „Każdy pisze tematy z szacunkiem dla własnej niewiedzy i nadzieją, że inni pomogą przełamać barierę możliwego błędu”, nie pasuje za bardzo do niektórych wpisów, a wręcz temu zaprzecza, więc stanowisko obronne w tej sytuacji nie ma racji bytu - podejrzewam, że jest spowodowane dłuższym stażem hejterów wśród Forowiczów.
Mały fakt: pewnie nie macie pojęcia, jak wygląda współpraca z taką instytucją jak PKP, która składa się z wielu Spółek, i żadna osoba nie jest wystarczająco kompetentna do podjęcia jakiejkolwiek wiążącej decyzji, zawsze działa tu strategia łańcuszka: w celu podjęcia decyzji, sprawa przechodzi przez wszystkie możliwe szczeble decyzyjne PKP. Ewidentnym tego przykładem jest winda od strony miasta która tak naprawdę powinna powstać w ciągu dwóch miesięcy, a nie jak ma to faktycznie miejsce…
Pozdrowienia dla wszystkich Forowiczów, którzy autentycznie są żądni wiedzy i naprawdę są tu z troski o miasto.

[Miłomi]

Obserwuję wątek inwestycji przebudowy dworca na forum od jakiegoś czasu i sobie milczę. Po ostatnich wpisach jednak przestanę. W czym przeszkadza fakt, że wypowie się w tym czy innym temacie profesjonalista? To raczej powinno służyć dyskusji, ponieważ ją wzbogaca o element równoważny dla rozważań typu plotki niepopartych jakąkolwiek merytoryką. Na forum jest miejsce zarówno dla amatorów jak i profesjonalistów. Chyba, że moderator czuje się w jakiś sposób zagrożony. Jeżeli z dyskusji wyklucza się profesjonalistów to może w ramach weryfikacji przy zakładaniu konta na forum jakiś skomplikowany test z niewiedzy wykluczający zawodowych historyków, budowlańców itd. Tu pojawia się jednak problem - trzeba koniecznie zmodyfikować regulamin. Wykluczeniu podlegają tylko osoby z tytułem mgr w danej dziedzinie czy inż. i licencjat również? Może chociaż technikom pozwolić się czasami odezwać?
Wracając do tematu przewodniego - inwestycje przy obiektach zabytkowych są o niebo bardziej skomplikowane niż przebudowa, gdzie wyrzuca się wszystko oprócz konstrukcji i wbudowuje nowe, typowe elementy. Może by tak wziąć to pod uwagę? Druga rzecz to wartość inwestycji - porównywanie Piły do Bydgoszczy, która warta jest dokładnie 10 razy więcej również jest ciut nie na miejscu.
Okna wyglądają genialnie i owszem są drewniane.

[iru3]

Druga rzecz to wartość inwestycji - porównywanie Piły do Bydgoszczy, która warta jest dokładnie 10 razy więcej również jest ciut nie na miejscu.
Okna wyglądają genialnie i owszem są drewniane.

Weź pod uwagę, że w Bydgoszczy jest ileś tam razy więcej do zrobienia. Jeden budynek do wyburzenia (dawno zrobione), wybudowanie drugiego nowego (jest już w stanie surowym), remont także zabytkowego i większego niż w Pile budynku pomiędzy torami (z zewnątrz już wykonane z bardzo dobrym efektem a wewnątrz niewiele brakuje do zakończenia), przebudowa peronów wraz z budową nowych wiat (prawie wykonana w całości), budowa nowych przejść podziemnych (wykonane chyba w 60%). Czas na realizację podobny jak w Pile.
Co ty na to?

[Matey#24]

Sama prawda iru! U nas grzebią się, zero efektów widać... gdyby nie te rusztowania jakieś, dach rozebrany, to nikt by nie widział z daleka, że tam jest remont... I to jaki remont? Moim zdaniem zupełnie skromny i nie efektowny... Wielkie halo robione o nic. Pisałem już gdzieś moją opinię, że dano Pile te pieniądze i remont by w końcu się wszyscy odczepili od PKP... tak na odczepnego.

[BOB WYATT]

Czytam wasze narzekania to widzę tutaj nasze Polskie I również pilskie narzekanie. Proszę o wymienienie zakresu remontu i terminu na poszczególne etapy.

Pozdrawiam