Remont pilskiego dworca PKP

[gripa]

Ten napis jest tak ważny, że warto powalczyć o zmianę planów remontu Dworca. Dobrze, że nie zostanie zamalowany ale powinien być wyeksponowany. Jesteśmy to winni historii Naszego Miasta i ludziom którzy tu żyli przed nami - bez względu na język jakim się posługiwali. Pięknie to opisano w postach dotyczących jubileuszu DP.
Może trzeba wywierać nacisk na decydentów? Pisać petycje? Wysyłać maile, listy? Jeśli trzeba mogę brać w tym udział.
A na marginesie refleksja taka: jeśli przeprowadza się remont takiego historycznego obiektu, to oczywiste jest, że może być mnóstwo podobnych odkryć. Inwestor, konserwatorzy zabytków i budowlańcy powinni brać pod uwagę tę "oczywistą oczywistość", że w takich przypadkach zmianę planów trzeba brać pod uwagę, a nawet... ich dokonywać.

[Krzysztof Ju]

Wydaje mi się, że pomieszczenie na odpadki można spokojnie wygospodarować w innym miejscu dworca a ścianę południową i część podłogi tego pomieszczenia wyburzyć, by zabytkowy napis i oryginalne dekoracje były widoczne jak się idzie schodami do tunelu. Bo dobrze kojarzę, że te pomieszczenie jest nad wejściem do tunelu? Pytanie tylko, jakie to byłyby koszty i czy miasto wspólnie z właścicielem dworca będą umieli wykorzystać to jako część dziedzictwa kulturowego i zarazem atrakcję turystyczną?

[RR]

Wydaje mi się, że to temat dla dziennikarzy. Ale oczywiście im więcej osób napisze o sprawie do Konseratora, tym lepiej. Można też wystosować wspólne pismo użytkowników Dawnej Piły, coś a la list otwarty do mediów, Urzędu Miasta, Konserwatora i w ten sposób nagłośnić sprawę.

[gripa]

Popieram wszystkie ww. pomysły. Można zainteresować sprawą dziennikarzy ale równolegle napisać list otwarty do PKP, Urzędu Miasta, Prezydenta, Konserwatora. Jedne działania nie wykluczają innych.
A pomieszczenie na odpadki chyba może być przeniesione w inne miejsce - konkretna propozycja została przedstawiona (Krzysztof Ju - dzięki!). Jasne, że to są koszty ale może mogą być zminimalizowane.

[RR]

Nie czuję się kompetentny by proponować rozwiązanie, które umożliwiałoby wyeksponowanie napisu, stąd szkic pisma bez tej części przesyłam do Krzysztofa Ju. Liczę, że po uzupełnieniach będzie je można rozesłać do odpowiednich instytucji.

[Krzysztof Ju]

Dzięki :) Przed Twoim szkicem wysłałem do jednego z radnych Rady Miasta Piły prośbę o oficjalne informacje nt. zabytkowego napisu i ozdób architektonicznych. Póki nie jest znane oficjalne stanowisko władz miasta i miejskiego konserwatora zabytków, to nie wiadomo na czym stoimy.

[Aragorn]

Tak od siebie dodam, jeśli by ten napis udało się zachować to jeśli się nie mylę byśmy mieli dwa takie oznakowania dworca, jedno znajduje się w pilskim muzeum, jest to tablica emaliowana. Fajnie by było jak by ta tablica wróciła na stację, nie żeby szczuć ale jako pamiątka i ciekawostka z historii kolejnictwa w Pile. Jednak to nie realne ale pomarzyć można :) I nie chodzi mi o to by gloryfikować niemieckość w Pile.

Pozdrawiam

[RR]

Tablica z muzeum to oznaczenie, które stało przy wjeździe do Piły, o ile się nie mylę - od strony Trzcianki. Z koleją nie ma nic wspólnego, zakładając że myślimy o tej samej tablicy.

[Aragorn]

Chyba tak, myślałem że to kolejowa tablica, ta ze śladami po kulach. Była by przestrogą czym jest wojna i takim upamiętnieniem ofiar wojny, coś jak "nigdy więcej wojny". Taką miałem myśl przewodnią. Z drugiej strony stacji były widoczne tylko miejsca gdzie były tablice i tak pomyślałem, że to jedna z nich służy za eksponat w muzeum.

[Aragorn]

Byłem dzisiaj na stacji, w tunelu łączącym miasto ze stacją trwa polerowanie schodów, w holu dworcowym też widać postęp prac, niestety nie zrobiłem zdjęć z powodu kurzu. Co do napisu na razie jeszcze jest, widać jednak że prace trwają w tym pomieszczeniu. Ciekawi mnie prawa strona gdzie też mógł się napis zachować, widać w miejscu gdzie powinien być napis dużą czarną folię, nie chcę jednak nikogo wprowadzać w błąd. Próbowałem się podpytać pracowników jednak nie chcieli udzielić odpowiedzi. Na placu parkingowym będzie miejscami kostka brukowa, będzie też coś jak rondo, zarys już widać. Trwa też miniowanie wiat peronowych.




Stan na 23.04.2015

[lubianka]

Cześć
Śledzę sprawę napisu z Niemiecką nazwą miasta i tak sobie myślę, że oczywiście powinien on zostać widoczny, jednak pod tym że napisem powinna umieszczona zostać tablica najlepiej w trzech językach (Polski, Niemiecki, Rosyjski albo Angielski) z informacją, przez jak długi czas Piła była w rękach Niemiec i w jakich okolicznościach się w tych granicach znalazła.
Jest teraz bowiem taka tendencja, że przypisuje nam się to i owo, więc lepiej nie kusić losu.
Znam Niemców i wiem, że mają skłonność do wybiórczego zapamiętywania historii.

[Krzysztof Ju]

O pomoc w uzyskaniu oficjalnego stanowiska pilskiego magistratu i miejskiego konserwatora zabytków poprosiłem pana Jacka Bogusławskiego, radnego Rady Miasta w Pile, który wcześniej już wspierał nas przy innych sprawach związanych z zachowaniem dziedzictwa kulturowego dawnej Piły. Zorientował się, że zmiana funkcji pomieszczenia w którym znajduje się zabytkowy napis i ozdoby architektoniczne wiąże się z przesunięciem terminu ukończenia remontu nawet o kwartał. W tym kontekście wydaje się rozsądne, by poczekać na zakończenie remontu i dopiero wtedy zająć się sprawą napisu. Do tego czasu napis nienaruszony pozostałby ukryty pod sztucznym sufitem. Ale ww. propozycja, aby przebić całą ścianę pomieszczenia i nad wejściem do tunelu wyeksponować ślad kolejowej historii Piły sprzed co najmniej stu lat, trafi do dyrektora odpowiedzialnego za przebudowę dworca.

[RR]

To jest oficjalne stanowisko (czyje?), czy ustna informacja od p. Bogusławskiego? Jakoś wątpię, że ktoś zgodzi się na ingerencję w wyremontowane pomieszczenie. Na etapie budowy można np. wykonać przeszklenie w podwieszanym stropie. Później będzie to dużo trudniej przeforsować.

[Aragorn]

Ściany gdzie znajduje się szyb windowy zostały wyłożone kaflami ceramicznymi które nawiązują do tych co są w tunelu łączącym miasto z dworcem, a więc są one w tonacji biało - niebieskiej. Tak jak wszyscy też czekam jednak na oficjalne stanowisko konserwatora zabytków dotyczące tego zachowanego napisu.

[Rav74]

Ja tak krótko o ile pamiętam z lat 90-tych. Każda budowa w trakcie, może o 20% zmienić plan całości. Jest szansa. Pozdr.

[BOB WYATT]

Ściany gdzie znajduje się szyb windowy zostały wyłożone kaflami ceramicznymi które nawiązują do tych co są w tunelu łączącym miasto z dworcem, a więc są one w tonacji biało - niebieskiej. Tak jak wszyscy też czekam jednak na oficjalne stanowisko konserwatora zabytków dotyczące tego zachowanego napisu.

Foto z wnętrza przejścia do windy (przepraszam, że krzywo ale robione przez dziurę).


Stare i nowe.


Sufit w byłym holu głównym.


Grupka osób podziwiająca napis.


Widać, że nie tylko napis się zachował ale również zdobienia gzymsu.


Pomalowany front dworca, czekamy tylko na zegar.


Ciekawe co kryje się pod czarną folią?


Trochę bliżej :-)


Na koniec mała niespodzianka foto z wnętrza. Świetlik robi wrażenie.


Kasy.


Uzupełnione braki w zdobieniach sufitu.


Przejście z dawnego głównego holu do kas.


Foto z zew. dworca.


Stara elewacja i nowa.


Widok ogólny na budowany parking.


pozdrawiam
Krzysztof

[Aragorn]

Co kryje się pod czarną folią? Tak jak przypuszczałem drugi napis także zachował się do dzisiejszych czasów. Mnie dalej interesuje co się z tymi fantami stanie, jak na razie cisza w tej sprawie.



Stan na 29.04.2015

[jacekradny]

Kilka dni temu zwrócił się do mnie w tej sprawie Krzysiek Juszczyk za co bardzo dziękuje i podjąłem rozmowy w Urzędzie Miasta Piły. Informacje, które otrzymałem nie są hurra optymistyczne, ale dają nadzieję że napis nie zostanie utracony dla potomnych i będzie możliwość jego oglądania ;-) Podczas obrad komisji gospodarki miejskiej otrzymałem informację, że każda zmiana zatwierdzonych już prac na budynku stacji będzie prawdopodobnie wiązała się z ok. 3 miesięcznym przesunięciem zakończenia remontu całego dworca. Jednak w sprawie napisu skierowano mnie do dyrektora Wydziału Architektury Pana Henryka Gawrońskiego, który przyjął mnie i omówiliśmy możliwości jego zachowania. Władze miasta są jak najbardziej za jego zachowaniem i rozważana jest możliwość podwieszenia sufitu w tym pomieszczeniu tak, aby napis został zachowany i nie uszkodzony. Ostateczna decyzja będzie po rozmowie z wykonawcą i ... możliwościami budżetowymi. Pomieszczenie nie będzie ogólnie dostępne przez cały czas dla odwiedzających ale np. podczas nocy muzeów będzie taka okazja aby zaprezentować zwiedzającym. Aby potwierdzić rozmowę ustną, złożę w tej sprawie oficjalną interpelację a po otrzymaniu odpowiedzi zamieszczę na forum :-)

Należy jednak pamiętać, że ogromne środki finansowe przeznaczane obecnie na remont dworca... nie są bez dna :-( Będziemy mieli według mnie i specjalistów prawdziwą odrestaurowaną perełkę architektoniczną w najważniejszych pomieszczeniach dworca. PKP jako inwestor ale również konserwator zabytków, prezydent z wydziałem architektury, radni a także sam wykonawca chcą zachować dla potomnych jak najwięcej pamiątek. Dworzec nie będzie jednak samym muzeum ale pomieszczeniem użytkowym, z którego będą korzystać codziennie setki ludzi. Musimy stworzyć funkcjonalną i użytkową stację o klimacie z początku poprzedniego stulecia, aby przypominała wszystkim odwiedzającym i nam pilanom historie tego miejsca.

[MatEM]

Witam,

ciekawi mnie co będzie ze "starymi" płytkami w tunelu łączącym miasto z dworcem oraz tunelami między peronami. Czy te stare płytki będą wymienione na takie same, które zostały położone przy okazji budowy windy. Może zadaję pytanie bez kontekstu.. ale dopiero dzisiaj zarejestrowałem się tutaj i ciekawi mnie ta kwestia.

Pozdrawiam :)

[Kanclerz]

Może trochę namieszam, ale jaki jest sens zostawiania na widoku niemieckich napisów? Nie mam na myśli niszczenia ale np. przykrycia go płytą. Myślicie, że Niemcy w podobnej sytuacji zastanawialiby się nad polskimi napisami?

[RR]

jaki jest sens zostawiania na widoku niemieckich napisów? Nie mam na myśli niszczenia ale np. przykrycia go płytą.

Napis jest świadectwem historii, której nie da się zmienić, nawet za pomocą płyty. Gdyby napis znajdował się na zewnątrz budynku, sprawa byłaby dużo bardziej dyskusyjna, ale ponieważ jest wewnątrz, w dodatku nie wyeksponowany, to problem nie istnieje. Oczywiście dobrze byłoby pod napisem umieścić tablicę informacyjną z np. reprodukcją widoku fasady dworca z epoki. Poza tym nie tylko chodzi o napis, ale także o zdobienia oraz o to, że wskazuje on gdzie znajdowała się zachodnia fasada dworca w jego pierwotnym kształcie. To interesujące dla osób zainteresowanych architekturą kolejową i historią miasta. Polecam obejrzeć malowidła w cali cesarskiej dworca we Wrocławiu (sporo zdjęć jest w sieci). Nikt nie miał wątpliwości, że te pamiątki z czasów świetności dworca zasługują na odrestaurowanie i wyeksponowanie, mimo wyraźnie pruskiej symboliki.

Władze miasta są jak najbardziej za jego zachowaniem i rozważana jest możliwość podwieszenia sufitu w tym pomieszczeniu tak, aby napis został zachowany i nie uszkodzony. Ostateczna decyzja będzie po rozmowie z wykonawcą i ... możliwościami budżetowymi.

Wydaje się, że lekka modyfikacja konstrukcji podwieszanego stropu lub wykonanie przeszklenia nie wpłynie drastycznie na koszty remontu. Warto to rozważyć na tym etapie jako rozsądny kompromis.

[iru3]

A ja się zastanawiam co z remontem przejścia podziemnego? Ktoś (chyba z PKP) zapowiadał, że zostanie ono wyremontowane w czasie gdy będzie kończony remont samego dworca.

[Aragorn]

Korzystając z uprzejmości pana Tadeusza Hieronima Rzepki zamieszczam parę zdjęć ze środka dworca. W imieniu zespołu DP dziękujemy za udostępnienie zdjęć.




Stan na 29.04.2015

[BOB WYATT]

Szkoda, że wejście główne nie przechodzi remontu.
A wyglądało inaczej, masywne drzwi, okna są dzisiaj zamurowane :-(



pozdrawiam
Krzysztof

[mih]

Co kryje się pod czarną folią? Tak jak przypuszczałem drugi napis także zachował się do dzisiejszych czasów. Mnie dalej interesuje co się z tymi fantami stanie, jak na razie cisza w tej sprawie.



Stan na 29.04.2015

Zachował się tylko... "ktoś" zdążył już w nim trochę powiercić, puścić gustowny kabel, całość podpacykować tynkiem... Na wszelki wypadek przykryto wszystko folią, pewnie żeby szumu nie było. Z tym drugim zapewne byłoby tak samo, gdyby nie pstryknęliście fotek - zabytek w Pile to przecież problem ;)