Tak jak w tytule. Wczoraj (14.07.2014 r.) zauważyłem, że podczas prac budowlanych na Pl. Konstytucji 3 Maja zdemontowano pomnik będący głównym dotychczasowym elementem Placu. Pomnik to takie 5 kwadratowych brył z piaskowca (?) poukładanych jedna na drugiej. Tworzyły nieregularną konstrukcję na której ścianach zapisano: "Byliśmy, jesteśmy, będziemy", "Piła", "1000 lat Państwa Polskiego", herb miasta (wyglądający zresztą jak herb Złotowa) i jakieś hasło związane z PPR (Polską Partią Robotniczą), które zostało zlikwidowane na początku lat 90-tych XX w.
Pomnik w planach projektantów nowej koncepcji Placu miał zostać przesunięty z części środkowej (tam będzie teraz fontanna) w kierunku ul. 11 Listopada. Wydawało mi się jednak, że owe przesunięcie nie spowoduje zburzenie pomnika. Tak, tak - pomnik został rozczłonkowany, a przy tym nieznacznie podniszczony. Leży w tej chwili przy płocie tuż obok przystanku autobusowego.
Dla mnie to skandal i niepojęte zjawisko! Jak można tak bezceremonialnie potraktować jeden z obiektów będących wizerunkiem miasta! Co na to autor pomnika, co władze Piły? Czy to działanie to niekompetencja budowniczych nowego Placu czy też... nikomu nie zależało, by godnie postąpić z tak istotną dla miasta symboliką. Czy Tysiąclecie Państwa Polskiego obchodzone w 1966 r. dziś nic już nie znaczy? Jestem oburzony!!

Wygląd pomnika w czerwcu 2014 r.


Tak wygląda dziś, na ostatniej fotce pozostałość podstawy pomnika.


A na marginesie zapytuję zorientowanych: co stało się z Kapsułą Czasu tak hucznie zakopywaną przez Prezydenta Miasta Piły w blasku fleszy, w roku ubiegłym? Miejsce jej spoczynku jest teraz mocno rozryte i na pewno konieczne było wyjęcie owej kapsuły.

Czy pytanie o rozebrany pomnik i kapsułę czasu wysłał Pan na skrzynkę mailową Urzędu Miasta? Co oni na to?

Wysłałem link do powyższego postu za pośrednictwem FB na maila Urzędu Miasta Piły oraz Prezydenta Miasta. Jak otrzymam jakąś odpowiedz to dam znać.

Przecież musieli ten pomnik zdemontować by go przestawić bliżej 11 listopada, bo inaczej by nie mieli jak zrobić wykopów pod fontannę! Jakoś przecież muszą działać by coś budować. Pomnik zapewne da się ładnie odremontować, bo odpadł kawałek około 40cm i to w takim miejscu, że spokojnie można go "dokleić". Po co zaraz podnosić taki alarm? Zawsze się może zdarzyć jakiś mały błąd w takich pracach.

Witam szanownych forumowiczów.
Pomnik musiał zostać zdemontowany aby przeprowadzić konieczne do wykonania prace na Placu Konstytucji – po skończeniu prac odnowiony pomnik stanie na swoim nowym miejscu. Odprysk, który powstał przy demontażu spowodowało stare, istniejące pęknięcie. Odprysk został zdeponowany i przy renowacji pomnika wróci na swoje miejsce.

Pozdrawiam
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Piły

Dziś pomnik został... zafoliowany. Ciekawe, czy to dzięki forum, czy chcą ukryć jakieś większe zniszczenia? heheh

Witam.
Z tego co pamiętam (z projektu zagospodarowania centrum) to pomnik ma wrócić w pobliże miejsca z którego został usunięty. Samo przez się wiadomo, że aby przenieść taki obiekt należy go zdemontować a następnie w miarę możliwości odrestaurować aby mógł dalej służyć społeczeństwu. Naprawdę nie rozumiem o co ten cały dym. Należy poczekać do zakończenia projektu i jeśliby coś nie było tak to wtedy należy zgłaszać roszczenia do miasta lub wykonawcy. Poczekajmy.

Po co dym? Otóż jeśli ma się do czynienia z obiektem specjalnej natury, z którym wiążą się silne emocje, pamięć ludzka, uczucia to należałoby zadbać , by podczas demontażu takiego obiektu i przeniesienia go na inne miejsce nie nadwyrężać społecznego przeświadczenia że ma się do czynienia z czymś ważnym.
Pomnik Tysiąclecia został potraktowany jak bryła betonu, którą można rozłożyć na części i rzucić w kąt budowy nie dbając o to, że stanowił dotąd jeden z niewielu istotnych pomników Piły. Dopiero nasza interwencja - jestem przekonany - spowodowała, że ktoś zabezpieczył poszczególne elementy rozczłonkowanej całości (zafoliował je), by obraz ten nie raził opinii publicznej. Nie jest to szczyt dbałości ale lepsze to niż nic.

W całej rozciągłości popieram Pana Maksymiliana.

Dodam: jeżeli trzy czwarte wpisów na forum to krzyk przeciw niszczeniu różnorakich pamiątek miasta, to można oczekiwać podobnej wrażliwości wobec dzieła sztuki, które w tym przypadku jest pomnikiem. Nawet wówczas, gdy się on komuś nie podoba.

I jeszcze jedno – pomnik upamiętnia tysiąclecie państwa polskiego. Może warto przeczytać uważnie wpisy zamieszczone powyżej i wrócić do lektury pojawiających się wcześniej wątków o patriotyzmie?

Popieram Pana Maksymiliana. Czasami w słusznej sprawie trzeba narobić hałasu. Pewnie tylko ze względu na determinację i stanowczy ton Pana Maksymiliana, wypowiedział się rzecznik prasowy miasta. Teraz trzeba pilnować by pomnik został przywrócony do stanu pierwotnego. Apel do Was drodzy Forumowicze z Piły: trzymajcie rękę na pulsie!
Pozdrawiam wszystkich.

Dziękuję za słowa poparcia. To nasze miasto i nasz pomnik - nie zapominajmy o tym.

W sobotę przez przypadek trafiłem do miejsca gdzie renowacji poddawany jest Pomnik. Jego stan jest kiepski - widoczne są ślady uszkodzeń spowodowane demontażem. Z tego co się dowiedziałem zlecenie odnowienia przewiduje zakończenie prac do końca lutego 2015 r.
Za chwilkę dodam kilka zdjęć. Przy okazji pytanie: co to za herb z głową byka i tłem w postaci szachownicy widnieje na jednym z elementów pomnika (trzecia fotka)? Czy to może jest herb Marchii Granicznej?

Wygląda jak herb Ryczywołu. Zaniepokoił mnie widok butelki ze środkiem "SANN Czysty nagrobek". Ten środek zawiera kwas fosforowy (http://sannprofi.pl/pliki/SANN-PROFI-CZ ... 5-2012.pdf), a pomnik wykonano z wapienia pińczowskiego. Każdy kto coś tam z podstaw chemii pamięta, wie jak reagują kwasy z węglanami. Chciałbym wierzyć, że butelka stoi na pomniku przypadkiem, jednak zacieki widoczne na zdjęciach wskazują na coś innego. Nie wiem czy tak powinna przebiegać profesjonalna renowacja.

To nie może być herb Gminy Ryczywół bo ten na pomniku ma w tle wyraźną szachownicę. Sprawdziłem to także nie jest herb Marchii Granicznej Poznań - Prusy Zachodnie.
Szukając dalej natrafiłem na stronę http://abc-heraldyki.net/ na której zapisano, iż: "Herbem Wielkopolski była pierwotnie ukoronowana bawola głowa ze złotym kolcem w nozdrzach na czerwono-srebrnej szachownicy, nadana tej prowincji przez króla Kazimierza Wielkiego. Pełniła one tę rolę do drugiej połowy XV w., od kiedy to była uważana już tylko za herb województwa kaliskiego. Do roli herbu całej dzielnicy wielkopolskiej awansował za to dotychczasowy herb województwa poznańskiego, czyli srebrny orzeł w czerwonym polu, będący spuścizną po Piastach wielkopolskich". Mamy więc odpowiedź: na pomniku widnieje pierwotny herb Wielkopolski.

Oto taki herb pobrany z powyższej strony www. Różni się tylko koroną, której "nasz" herb na pomniku nie posiada.

Informuję, że dziś tj. 12 maja 2015 r. ok. godz. 18 ustawiono w nowym miejscu Pomnik Tysiąclecia (Rodła). Nowa lokacja znajduje się u zbiegu ul. 11 Listopada i Pl. Konstytucji 3 Maja - w miejscu gdzie swego czasu zakopano Kapsułę Czasu.
Jutro wkleję kilka zdjęć.

Dodam tylko, że poszczególne elementy, części składowe pomnika nie są jeszcze ze sobą zespolone (brak im "fugi"), a na ich powierzchni - z odległości - nie było widać zniszczeń dokonanych podczas demontażu.
Czyszczenia pomnika, po jego rozbiórce, dokonała firma kamieniarska "Granit" Zdzisława Leśniewicza z Motylewa.

10 maja 2015 r. wieczorem (wybory prezydenckie!) pomnik wyglądał jeszcze tak: