Strona 1 z 1

Zatopione dzwony kościelne

: 15 maja 2006, 23:12
autor: BOGDAN
Kilka lat temu usłyszałem "dziwną" opowieść o dzwonach z kościoła pw. św. Rodziny.
W czasie I wojny światowej Niemcy mieli kłopoty z metalami kolorowymi. Zarządzili wtedy "zbiórkę" m. in. dzwonów kościelnych. Aby uchronić je przed zabraniem, kilku parafian Polaków miało je w nocy zdjąć z wieży i wywieżć na Kalinę. Tam zatopiono je w rozlewiskach Gwdy. Przyrzekli oni sobie, że tajemnicy nie zdradzą, a dzwony wrócą dopiero wtedy, gdy do Piły powróci Polska. Jednakże wszyscy zginęli w czasie I i II wojny. Tak też dzwony czekają nadal w Gwdzie.
Ponoć na ten temat pisano w "pilskiej" prasie.

Może ktoś wie coś bliżej na ten temat?
Niewykluczone, iż jest to tylko piekna legenda.
Pozdrawiam

: 16 maja 2006, 01:42
autor: Tom
Widzialem te wnetrze wierzy z dzwonami, ktore zostaly tam zamontowane z kosciola Johanniskirche.
Sa tak potezne ze niemozliwe aby poprzednie wymontowano w ciagu jednej nocy. Pozatym znajac historie bezposrednio od pierwszych ksiezy ktörzy przejmowali ten kosciol, nie wydaje mi sie aby tak mocno "zadomowili" sie w tej parafii polacy. Dlaczego? niemiecki proboszcz z sw. Rodziny wyjechal praktycznie
po zakonczeniu wojny. Wcale nie byl przychylny polakom gdyz nie chcial przekazac kluczy od tego kosciola polskim ksiezom. Kosciöl byl zamkniety, a proboszcz zatrzymal sie w Szydlowie. Dopiero po wielokrotnych negocjacjach z nowyni Wladzami Pily, proboszcz oddal klucze. Takze nie pamietam aby polonia Pilska przyczynila sie do budowy tej parafii. Tablica informacyjna (nie wiem czy jeszcze tam jest w j. niemieckim)
nic nie wspomina. Wiec dlaczego by mielieli z taka gorliwoscia ingerowac w parafie niemieckä, i zdejmowac dzwony? Przeciez mieli "Swoja" o ktöra dbali i pielegniwali - Sw. Jana nad Gwdä.
(Wiele lat temu umieszczono na zewnätrz kosciola sw.Rodziny, na tablicy informacyjnej tlumaczenie na j.polski - hronologiczny przebieg budowy parafii - nic o "polskim" wkladzie do tego kosciola tam nie znalazlem.
Wydaje mi sie zo to jakas nielogiczna legenda o dzwonach.

Tom

: 16 maja 2006, 21:38
autor: BOGDAN
Ta "opowieść" dotyczy I wojny światowej. To co piszesz to już rok 1945.

Pozdrawiam

: 16 maja 2006, 22:33
autor: Tom
No tak, ale röznica pomiedzy (1919 do 1945) - 25 lat w historii nie jest tak odlegla.
I przeciez mozna to sprawdzic, zajrzec do orginalnej kroniki koscielnej.
Niemcy trzymali sie mocno pruskiego porzädku i na pewno wydarzenie czy kosciöl posiadal dzwony przed I wojna napewno odnotowano w kronice. Niestety, ksiezy ktörych znalem, juz nie ma. Ja nie mam mozliwosci zapytac, ale kazdy pilanin moze to zrobic.

Ps. Archiwum sw. Rodziny nie uleglo zniszczeniu.

Pozdrawiam.
Tom

: 16 maja 2006, 23:09
autor: BOGDAN
Poczynię próby dowiedzenia się czegoś bliżej.

Pozdrawiam

: 23 maja 2006, 22:18
autor: BOGDAN
Byłem dzisiaj w biurze parafialnym kościoła pw. św. Rodziny. Urzędujący ksiądz, z uwagi na krótki okres pobytu w Pile, nic nie wiedział. Udałem się obok do domu zakonnego aby skontaktować się z najstarszym księdzem w tej parafii , tj. ks. Antonim Jezierskim. Rozmawiałem z nim przez domofon. Już na wstępie zakomunikował, iż jest chory i przeprasza, ale nie będzie mógł ze mną rozmawiać.
Czyli w sumie nic sie nie dowiedziałem. Spróbuję jeszcze popytać ks. Stanisława Skopiaka, aktualnego dyrektora Salezjańskiej Szkoły Podstawowej przy ul. Bydgoskiej. Jest w Pile już dobrych kilka lat. Może on coś mi powie.

Pozdrawiam

: 24 maja 2006, 21:29
autor: Tom
Tak, ks. Skopiaka pamietam. Tylko on moze jeszcze pomöc.
To wlasnie w czasie kiedy zamieszkal na plebani, przy kosciele pojawilo sie tlumaczenie kroniki koscielnej.

Od ks. Jezierskiego nikt nic sie nie dowie.

Tom

Re:

: 18 paź 2008, 14:25
autor: Thomas
Tom pisze: Od ks. Jezierskiego nikt nic sie nie dowie.
No teraz już nie.

Najstarszy pilski Kapłan
Ks. Antoni Jezierski sdb
odszedł do Domu Ojca 17 października 2008 r.
Miał 95 lat.
Pokój Jego Duszy!
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.

Jego ciekawy życiorys, piękna historia:
http://www.pila.salezjanie.opoka.org.pl ... _jezierski

Wiem, że ostatni post z tego tematu był napisany 3 lata :shock: temu, ale możne warto podjąć znowu ten wątek, kiedy to najstarsi ludzie i księża zabierają te tajemnice do grobu.

Re: Zatopione dzwony kościelne

: 19 paź 2008, 22:26
autor: Mały
Wiem gdzie jest jeden dzwon, bo sam go tam zaniosłem, za duży to on nie był z mojej perspektywy to tak, ale byłem w tedy dzieckiem. Podczas remontów kanalizacyjnych koło skrzyżowania na Ludowej (dokładnie koło POLO) robotnicy wykopali dzwon, była tam jeszcze stara lampa z powozu (taka kwadratowa z metalowymi na krzyż zabezpieczeniami szybek) ale mocno zardzewiała i się nią nie zainteresowałem. Ale moją uwagę przykuł ten dzwon (robotnicy mieli go gdzieś i leżał sobie na hałdzie ziemi) tak więc wziąłem go i schowałem w piwnicy. Potem pochwaliłem się swoim znaleziskiem rodzicom, a oni kazali mi go odnieść tam gdzie go znalazłem, posłusznie zrobiłem i odniosłem dzwon do wykopu. Prace szybko się skończyły na dzwon nikt nie zwrócił więcej uwagi i został on ponownie zakopany i leży tam po dziś dzień. Jaki był, z czego wykonany i czy miał jakiś oznaczenia to tego nie wiem bo był cały pokryty ziemią i nie miałem czasu go oczyścić. Do dzisiaj żałuje, że go odniosłem. Na pocieszenie o.k rok później gdy moje zainteresowania historią, a zwłaszcza 2 wojną światową przekonały moich rodziców, że są poważne dostałem piękną łuskę od haubicy niemieckiej, która leżała sobie cały czas w piwnicy a ja nawet o niej nie wiedziałem.

Re: Zatopione dzwony kościelne

: 01 sty 2009, 22:28
autor: mathias
Wiecie co... zapytam mojego wujka on pracuje w kościele p.w. św. Rodziny jako majster już dosyć długo więc może zna tą historie... jak i wiele innych związanych z naszym miastem.

Re: Zatopione dzwony kościelne

: 02 sty 2009, 12:17
autor: ziolek
To najpierw zapytaj, a poźniej napisz coś na forum.

Re: Zatopione dzwony kościelne

: 02 sty 2009, 16:51
autor: dizel
Zapytaj go o schron obok św. Rodziny i tunel w stronę ekonomika, jeśli istnieje :)

Re: Zatopione dzwony kościelne

: 02 sty 2009, 17:29
autor: mathias
Tunel pod kościołem jest na bank bo mają tam c.o. sam widziałem a o ten 2 do ekonomika zapytam napewno.

Re: Zatopione dzwony kościelne

: 13 cze 2014, 19:48
autor: SA108
Najstarszy dzwon w Pile znajduje się w kościele w Motylewie. Został odlany przez Boettchera w Tucznie w 1854 r., średnica 58 cm.