Okoliczne miejscowości

Bliższe i dalsze okolice dawnej Piły w nawiązaniu do historii.
adam
PRZYJACIEL
Posty: 1379
Rejestracja: 22 wrz 2006, 18:58
Lokalizacja: Niemcy

oklice.

Post autor: adam »

Jaśko dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
Jerzyk
PRZYJACIEL
Posty: 499
Rejestracja: 08 gru 2006, 22:20
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: Jerzyk »

No to może ja i trochę z innej beczki. W tym samym temacie ale z innego kierunku Piły.
Nie jest tajemnicą, w latach 1920 ( oj na pewno ktoś zna dokładną datę) granica między Polską a Niemcami przebiegała na wschód od Piły. I wcale nie jestem w tym odkrywczy- bo wystarczy popatrzeć na mapy (w tym i te zamieszczone na naszej stronie i już.
Ale ze strony polskiej, służbę na granicy pełnili "chłopcy" z KOP-u (Korpus Ochrony Pogranicza.
Komisariat KOP- mieścił się w Chodzieży. Ale był tez i we Wieleniu. Oczywiście dziś nazywanym Południowym - bo w Północnym byli Niemcy i do nich on należał.
Jednym z tych, którzy pilnowali lasów na pograniczu (w rejonie Piły) był ojciec mojej żony. Urodziła się Ona też na strażnicy granicznej. Teściowi przypadła "nieszczęsna służba na moście kolejowym pod Miliczem w nocy z 31.08 na 1.09. Nie będę przynudzał ale z jego wypowiedzi wynikało,ze do niewoli wzięli go pod Iłowem. Oczywiście już trudno było Niemcom udowodnić,że był w KOP-ie bo gdyby to....bym o tym wszystkim najprawdopodobnież nie wiedział.
W czasie ostatniego pobytu w Pile podjechałem do tej strażnicy, do byłej strażnicy i zrobiłem parę zdjęć, które postaram się zamieścić poniżej. Mam też pytanie czy ktoś może wie gdzie to jest i jak nazywa się to miejsce?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Oczywiście zdjęcia nie są "specjalne" i faktycznie niewiele na nich widać ale ...proszę miejcie mnie za usprawiedliwionego mimo, że bramka była otwarta (na oścież) wewnątrz nie było widać oznak życia za wyjątkiem jednego (a może i dwóch) piesków, które nie miały nic wspólnego z "jajnikami" czy Yorkami.
Więc wolałem ... robić zdjęcia z oddali.
A szkoda bo bywałem tam z życia teścia i później ale nigdy nie wpadłem na to,że kiedyś będę mógł te zdjęcia eksponować!
Jeśli gdzieś już o tym pisano -a nie zauważyłem, to tylko mogę powiedzieć (oczywiście o sobie ) - GAPA!
Dodam tylko, że na pierwszym i drugim zdjęciu widać po prawej właśnie dom dla mnie bliski. Dziś już nie potrafię powiedzieć ilu strażnikow tu mieszkało.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Żabostowo?

No i z tego co wiem naszej zachodniej granicy broniła Straż Graniczna, a nie jak Jerzyk podajesz Korpus Ochrony Pogranicza. Zadaniem KOP-u była ochrona wschodniej granicy (nota bene w czasie II RP bardzo burzliwej stąd decyzja o powołaniu tej odrębnej struktury).
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

I jeszcze jedno info.
Fotografia ze zbiorów własnych.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... ab91e.html
oraz:
Komisariat w Ujściu organizacyjnie wchodził w skład 9 Inspektoratu Granicznego SG we Wronkach,którym do dnia 1 września 1939 r. kierował inspektor Gustaw Świderski.Nadrzędną instancją był dla niego Wielkopolski Inspektorat Okręgowy SG mieszczący się w Poznaniu.
Oprócz jednostki we Wronkach, podlegały mu następujące inspektoraty:
10 – w Opalenicy (od 1929 r. w Wolsztynie), 11 – w Lesznie,
12 – w Ostrowcu, 13 – w Wieluniu.

Komisariat w Ujściu sąsiadował z prawej strony z komisariatem w Kaczorach, który wchodził w skład Inspektoratu Granicznego w Nakle nad Notecią. Ten z kolei znajdował się w strukturach bydgoskiego Pomorskiego Inspektoratu Okręgowego SG.
Źródło:
Wojciech GROBELSKI
Centralny Ośrodek Szkolenia Straży Granicznej
im. Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego – Koszalin
Jerzyk
PRZYJACIEL
Posty: 499
Rejestracja: 08 gru 2006, 22:20
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: Jerzyk »

Nie zamierzam się sprzeczać. Bo po pierwsze pisałem "z niczego" czyli z głowy. Na podstawie opowiadań rodzinnych z lat wczesnych 60-siątych. A nie będę pisał o pamięci (bom juz pisal- bodajże ...że jest zawodna). Ale pamiętam, że teścia przeniesiono w te rejony w ramach służby wojskowej. A był Ślązakiem( z 1904 roku) i pełnił służbę w Żabostowie. Mawiał coś o podległości pod Komisariat w Chodzieży i coś mi się kojarzy, ze ten Komisariat (najpierw celny) faktycznie urzędował w budynku w którym w latach 60-70 była Komenda Powiatowa MO (stary budynek). A może był to budynek po przeciwnej stronie ulicy?
Mogę się mylić bo moja wypowiedz miała być niejako "zaraniem" dyskusji na ten temat i jak pisałem oparłem się w niej jedynie na swojej pamięci.
A propo's Twoich zapisów opartych na dokumentach. Coś musiało jednak w tej służbie być takiego, że jak pamiętam teść opowiadał, że swoją żonę (a moją teściową) zapoznał na balu w Wieleniu na którym oni strażnicy (nie będę pisał ani KOP-u ani SG) zostali zaproszeni. I było to rok 1931. Oczywiście na ten bal zaproszono córki miejscowych gospodarzy i kupców oraz przedsiębiorców.
A w czasie gdy mieszkali w Żabostowie brali udział w "życiu teatralnym" Kaczor wystąpując w zespole teatralnym. Nie chwaląc "sanacyjnych" czasów, mam pytanie czy ktoś teraz czyni coś na temat :integracja społeczności Kaczor. I z jakim wynikiem?
Przekonany jestem również, że w tym czasie w Kaczorach (jeśli się mylę proszę mnie poprawić) nie było kościoła. Bo żona moja była chrzczona w kościele - stojącym do dziś w Śmiłowie.!
To tyle.
A może żyje w Pile albo Kaczorach czy okolicach, ktoś kogo rodzice czy krewni zamieszkiwali w tamtych czasach na zachodnim pograniczu Polski i może "pochwalić" się informacjami o życiu itd....w tamtych miejscowościach!?????Było nie było - polskiego pogranicza zachodniego!
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Ja natomiast zapytam o Rzadkowo. Czy komuś znany jest fakt istnienia w tej miejscowości szkoły lotniczej? Natknąłem się na taką oto wzmiankę:
Centrala Szkoła Szybowcowa w Lesznie jest kontynuatorem powstałej w 1938 r. w Rzadkowie k/ Chodzieży szkoły ślizgowej Kolejowego Klubu Szybowcowego w Poznaniu. 1 maja 1952 r. w wyniku przeniesienia nastąpiło otwarcie ślizgowej szkoły szybowcowej w Strzyżewicach k/ Leszna.
oraz:
Okolice obecnego Domu Pomocy Społecznej, nazywane są Szybowiskiem. To tutaj startowały szybowce sprowadzone w 1927 roku a odesłane do Leszna w 1952 r.
Jaśko
PRZYJACIEL
Posty: 175
Rejestracja: 13 mar 2007, 22:39
Lokalizacja: Piła

Post autor: Jaśko »

Budynek Domu Pomocy Społecznej w Rzadkowie składa się z dwóch części - ta starsza ma charakterystyczną wieżyczkę, jak to na lotniskach bywało. Obok budynku DPS stoi drewniany hangar pamiętający jeszcze czasy, gdy przechowywano tam szybowce. Podobno gdzieś na zboczu góry są betonowe bloki (albo pozostałości po tychże), gdzie mocowane były gumy do "wystrzeliwania" szybowców. Może się mylę ale chyba szkoła szybowcowa została założona w 1936 roku (a nie w 1938) a w czasie II w.św. Niemcy szkolili tam swoich pilotów. Przed 2-3 laty wójt Kaczor urządził spotkanie po latach absolwentów szkoły szybowcowej - przybyło zdaje się kilkunastu byłych adeptów sztuki latania. Zapowiadane były kolejne spotkania. Być może jakieś materiałyz tego spotkania są w gminie a być może w gimnazjum (jako prace młodzieży - spisywanie wspomnień mieszkańców Rzadkowa)
Gospodarze obiektu, czyli DPS nie przeganiają gości - byłem tam parokrotnie z grupami rowerowymi i widzieliśmy hangar oraz budynek z wieżyczką obserwacyjną.
Jerzyk
PRZYJACIEL
Posty: 499
Rejestracja: 08 gru 2006, 22:20
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: Jerzyk »

Obrazek

Szkoła szybowcowa a może - szkoła (czy placówka) wywiadu. Bo ja słyszałem o takiej szkole w tym miejscu.
I znając już trochę życie chętnie bym na to przystał. Miejsce idealne i "przykrywka" też idealna. Powiedziałbym wyjątkowa. I co najlepsze pod nosem Niemców a oni w żaden sposób nie mogli na nią reagować. A biorąc choćby wysokość tylko 600-1000 metrów co o ile się orientuję nie jest, czy nie było żadnym rekoredm...
A dziś choćby "bylejakim" sprzętem też Piłę widać. No powiedzmy gołym okiem lepiej niż na tych zdjęciach:

Obrazek

Zdjęcia robiłem stojąc na ziemi. Może tego nie bardzo widać ale to są dachy Rzadkowa.

Obrazek Obrazek Obrazek

Na jednym z tych zdjęć powinno być widać komin w Pile - ale nie wiem czy z kotłowni policyjnej czy z Krochmalni? I to z ziemi a z wysokości choćby 300 metrów innym bardziej profesjonalnym sprzętem?
Awatar użytkownika
SA108
MODERATOR
Posty: 1766
Rejestracja: 21 kwie 2005, 19:45
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 1 raz

Post autor: SA108 »

W. Łęcki, "Województwo pilskie":
Na wzgórzach na skraju doliny Noteci w 1936 r. założono szkołę szybowcową. Do startu szybowców wykorzystywano naturalną konfigurację terenu oraz gumowe liny naciągowe. W czasie okupacji Niemcy szkolili tu swoich pilotów. W 1952 r. szkołę przeniesiono do Strzyżewic pod Lesznem. Pozostałością po szkole jest samotny budynek z wieżą obserwacyjną usytuowany na wzgórzu, na południe od wsi.
Jerzyk pisze:Obrazek Obrazek Obrazek
Na jednym z tych zdjęć powinno być widać komin w Pile - ale nie wiem czy z kotłowni policyjnej czy z Krochmalni? I to z ziemi a z wysokości choćby 300 metrów innym bardziej profesjonalnym sprzętem?
Na pierwszym zdjęciu ładnie widać kościół w Morzewie (w kępie drzew po prawej).
Przekonany jestem również, że w tym czasie w Kaczorach (jeśli się mylę proszę mnie poprawić) nie było kościoła. Bo żona moja była chrzczona w kościele - stojącym do dziś w Śmiłowie.!
W Kaczorach był tylko kościół ewangelicki, chociaż katolicy podobno też z niego korzystali.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Dziękuję Panom za odpowiedzi. :)
Okazuje się, że byłem w tym miejscu w Wielką Sobotę roku 1996. Wówczas to faktycznie kierownictwo tamtejszego ośrodka było pozytywnie nastawione na zwiedzających, pozwoliło zaparkować na jego terenie samochód. Tamtejszy krajobraz pozostał w mojej pamięci do dnia dzisiejszego, więc naprawdę warto się tam wybrać.
No i z tego co wiem i pamiętam dawniej był to ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci. Czy coś się w tej kwestii zmieniło?
Jaśko
PRZYJACIEL
Posty: 175
Rejestracja: 13 mar 2007, 22:39
Lokalizacja: Piła

Post autor: Jaśko »

Bez zmian - DPS dla mężczyzn z bardzo ciekawie prowadzoną terapią z zespołem rockowym nagrywającym płyty włącznie - a wszystko to dzięki jednemu z wychowawców (terapeutów?)
drstein
PRZYJACIEL
Posty: 272
Rejestracja: 30 kwie 2006, 20:45
Lokalizacja: Piła - Górne

Post autor: drstein »

Jaśko pisze:z zespołem rockowym nagrywającym płyty
I noszącym nazwę "Na Górze"
Jerzyk
PRZYJACIEL
Posty: 499
Rejestracja: 08 gru 2006, 22:20
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: Jerzyk »

Nie był bym mężczyzną, gdybym nie dodał, że w dniu kiedy tam byłem Ośrodkiem kierowała taka bardzo sympatyczna (i kobieca!!!Oj, tak, tak) Pani!
A co do oficjalnych materiałów na które juz trafiliście i być może poszukując - traficie, to proszę nie liczcie, że znajdziecie taki w którym będzie "czarno na białym" napisane,że była tam: placówka polskeigo wywiadu!
Polska "dwójka",( proszę traktować to symbolicznie,myślę tu zarówno o wywiadzie jak i kontrwywiadzie choć podobno "jedynka" była tak zakonspirowana, że ....) w czasach swego istnienia uchodziła za jedną z bardziej czy lepiej zorganizowanych i ukrytych i nigdy nie myliła wywiadu czy kontrwywiadu i tego co robiła z zabawa w piaskownicy.(Przypomnę choćby "Enigmę) zbyt poważnie traktowali to co robili i bardzo poważnie traktowali życie swoich ludzi i ich współpracowników.
W przeciwieństwie do tych zajmujących się tymi sprawami dziś. Mimo, że często się powołują na swoich "antenatów" nigdy przez tamtych nie zostali by potraktowani poważnie, nigdy by nie zostali uznani za pracowników wywiadu czy kontr. A jeśli to napewno nie polskiego wywiadu.
W tym sicie którym mieli się niektórzy Panowie posłużyć do "przeczszczenia" polskiego wywiadu było zbyt wiele i zbyt wielkich dziur (i zbyt wiele "wyciekło") a nadto metody przez nich stosowane niewiele miały wspólnego z ....działaniem ludzi polskiego wywiadu czy innego nawet tego z kiepskich filmów, o działaniach wywiadu!!! Chyba, że z "podchodami"???
Ale przepraszam ....ZA - nie na temat! Nieco mnie "poniosło"!!!
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Mam nadzieje, że mi adminstracja wybaczy skorzystanie z Fotosika. ;)

Otóż dziś razem z Ceasarem odbyłem wycieczkę rowerową do Czarnkowa i Trzcianki. Oto część fotograficznego zapisu. Może skłonią kogoś do poznawania naszego regionu. :)

Czarnków:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Trzcianka:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Witam.
Wczoraj z Ceasarem udałem się na kolejną rowerową wycieczkę. Tym razem przebiegała ona następująco: Piła-Byszki-Dziembówko-Chodzież-Szamocin-Białośliwie-Miasteczko Krajeńskie-Kaczory-Piła. Oto część fotografi z tej wycieczki.

Chodzież
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Szamocin

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Most na Noteci między Szamocinem a Białośliwiem i widoki z niego.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Witam.
Oto zapis wczorajszej wycieczki rowerowej mi.n. do Tarnówki i Złotowa odbytej razem z Ceasarem.

Tarnówka

Obrazek Obrazek Obrazek

Złotów

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Niestety muszę zgodzić się z autorem tego wątku z Panem Bogdanem. Z przykrością stwierdzam, że my pilanie możemy się tylko uczyć od złotowian dbałości o swoje miasto. :evil:
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Dla zainteresowanych rzeką Notecią i archeologią.

Obrazek Obrazek

Pozdrawiam.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Witam ponownie. Dziś z Ceaseram udałem się na kolejną przejażdżkę rowerową. Miała to być wycieczka kończąca lato, jednak aura była iście jesienna. Niekiedy zimno było wyjątkowe dokuczliwe, a fotografie robione "w biegu". :) Tym razem trasa wiodła następująco:Piła-Stara Łubianka-Tarnowo-Zabrodzie-Płytnica-Trzebieszki-Budy-Brzeźnica-Jastrowie-Osówka-Tarnówka-Plecemin-Krępsko-Stara Łubianka-Piła. Polecam! :)

1.Obrazek 2.Obrazek 3.Obrazek 4.Obrazek 5.Obrazek 6.Obrazek 7.Obrazek 8.Obrazek 9.Obrazek 10.Obrazek

1-3. Zabytkowy kościół w Brzeźnicy.
4-8. Jastrowie. Zastanawiają mnie daty na budynku z fotografii 8.
9. Zabytkowy lecz opuszczony kościółek w Osówce.
10.Tarnówka.
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Post autor: Tom »

Czy wiecie co wydarzyło się w dalekiej przeszłości we wsi Tarnówka?

Historię z Pamiętnika Pastora Johanniskirche Ludwig Heine :

...."A co można powiedzieć na temat wewnętrznej struktury kościoła Ewangelickiego w Prowincji Marchii Granicznej?
Tradycja z tych obszarów pochodzi z historii, którą uformowali i przeżyli jej dawni mieszkańcy. W dawnej Polsce,
Reformacja została przyjęta z dużym zapałem, od szlachty, do chłopa, którzy to żyli jak niewolnicy.
Tak samo jak w niemieckich miastach i wsiach. Jednak w 1540 roku jezuita Hosius wstąpił przeciw Reformacji
domagając się aby Polskie wsie wróciły pod rządy Rzymu. Skolonizowane już wcześniej tereny te przez chłopów
niemieckich trzymali się wiernie Reformacji, która przetrwała. Następował podział w Polskiej szlachcie,
co powolnie doprowadziło do upadku Polskiego Królestwa w 1772 roku. Upadek ten otwiera oficjalnie drogę Reformacji
na tereny przejęte przez Prusy.

Szczególnie chciałbym tu wspomnieć ewangelicką wieś Tarówkę w okręgu Złotowskim.
Kolonizacja tych terenów była już w czasach Rycerzy Zakonu Krzyżackiego, a więc wcześniej niż Reformacja.
Był to czas dużego napływu osadników. Wieś ta szczególnie stawiała opór przeciwko anty-reformatorom.
Pozostali wierni wyznaniu Ewangelickiemu. W 1722 roku biskup Pelpin postanowił siłą nawrócić całą wieś na katolicyzm.
Chłopi, dowiedzieli się o tym, że będzie bitwa, więc uzbroili się w to co mieli. Biskup przybył z dużą rzeszą uzbrojonych ludzi.
Mieszkańcy Tarnówki wygrali bitwę i pojmali samego biskupa a jego sprzymierzeńcy uciekli. Był on więziony
przez 24 godziny w zimnym piecu. Następnie wymierzono mu karę chłosty. Niedługo później przyszedł smutny koniec.
Biskup poskarżył się w Królewskim Polskim Sądzie.
Przybyła komisja w której był : sędzia i kleryk. Mieszańcy nie chcieli pozwolić aby weszli oni do Domu Bożego,
kładli się na drodze przed wejściem nie po to aby po nich wchodzono, ale aby takim sposobem utrudnić dojście,
a ich samych zniechęcić. Mimo to weszli do środka, zapadł wyrok, wysokiego urzędnika na co katolicka Polska
pozwolić sobie nie może, znienawidzony ewangelicki kościół spalić. Wyrok wykonano, szkody poniesione były nie
do odrobienia. Przez 50 lat mieszkańcy Tarnówki maszerowali 12 km na Nabożeństwa do Złotowa.
Dopiero podział Polski w 1772 roku przyniósł dla Gminy dobrą wiadomość: Fryderyk Wielki przeznaczył
środki – pomoc na budowę nowego kościoła. Kościół wybudowano, a obok ambony umieszczono inskrypcje:

„Przez ślepą żarliwość upadłem na dno (1722)
Przez Bożą łaskę zostałem podniesiony (1772)
Chrześcijanie przyjdźcie do Świątyni,
Przynieście Bogu Chwałę, Cześć i Sławę”

Wybudowany kościół stał do naszych czasów. Skromny ale obszerny, mógł pomieścić prawie 1000 osób.
W kronice Gminy było napisane, że historię tę odczytywano 1 raz w roku, w dniu Zielonych Świąt.
Każde dziecko znało kawałek tej historii nadgorliwości, a zarazem wierności wiary swych ojców.
Kościół ewangelicki w starej Polsce żył i rozwijał swą żywą tradycję. Nie tylko niewolniczy chłopi, ale też
szlachta Polska stała po stronie Ewangelii. Przeciwko Reformacji był jezuita Hosius, który ją zapoczątkował.
Natomiast Opaliński i Ostroróg nie. W tych niezbyt przychylnych czasach w Prowincji Poznańskiej było
50 Gmin Ewangelickich. Dopiero rok 1772 przyniósł całkowitą wolność wyznaniową i rozkwit kościołów Ewangelickich.
Czy takie rozwiązanie Pierwszego podziału Polski było dobre, czy to było zgodne, czy bezprawne rozwiązanie ?
Tu nie jest miejsce na to aby rozważać tę sprawę. Polski prosty lud został rozczłonkowany."...
Ludwig Heine

Tom
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Okoliczne miejscowości

Post autor: ziolek »

Dziś się dowiedziałem, że jeszcze poprzedni wojewodowie (wielkopolski, lubuski i kujawsko-pomorski) rozpoczeli starania o wpisanie doliny Noteci na liste światowego dziedzictwa UNESCO. Niestety procedura jest dość skomplikowana. Odpowiedni konserwatorzy zabytków muszą wpisać w rejestry zabytków właściwe im odcinki doliny. Pierwszym z nich ma być odcinek wielkopolski, który zostanie wpisany już niebawem. Następnie Prezudent RP musi uznać dolinę Noteci za pomnik histori i dopiero wówczas można byłoby ubiegać się o wpisanie na listę UNESCO. Niemniej trzymajmy za ten pomysł kciuki. :)

I jeszcze jedno dla tych którzy intersują się Ujściem i jego historią.
Właśnie trwają pracę archeologiczne w starej częście tego miasteczka, w sąsiedztwie szachulcowego kościółka. Prace archeologicznej rozpoczęto za sprawą nielegalnych robót ziemnych. Nielegalnych bowiem bez zezwolenia konserwatora zabytków. W czasie robót tych odnaleziono drewniane bale. Fakt ten skłonił archeologów do poszukiwań. Dzięki dotarto już do XI-wiecznej warstwy gruntu. Znaleziono np. całkiem dobrze zachowane skórzane obuwie.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Re: Okoliczne miejscowości

Post autor: ziolek »

Tak sobie myślę, że to może chodzi nie tylko wpisanie do rejestru zabytków co utworzenie krajobrzau kulturowego i następnie utowrzenie pomnika histori i wpis na listę UNESCO. No w każdym razie trzymajmy kciuki. :)
Awatar użytkownika
marasxt
PRZYJACIEL
Posty: 398
Rejestracja: 20 lis 2005, 22:03
Lokalizacja: Koschütz

Re: Okoliczne miejscowości

Post autor: marasxt »

Wiem, że osoby z naszego forum ze swoimi wykrywaczami pomagały archeologom, może się tym pochwalą?
MiReK
Posty: 170
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:02
Lokalizacja: Piła

Re: Okoliczne miejscowości

Post autor: MiReK »

W Ujściu w starym kościele ewangelickim jest tablica poświęcona poległym w wojnie prusko-francuskiej z lat 1870-1871 i w I wojnie św. Podobno w kościele tym ma powstać muzeum.
MiReK
Posty: 170
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:02
Lokalizacja: Piła

Re: Okoliczne miejscowości

Post autor: MiReK »

Nowy pomnik w Ujściu jest niezły (chyba najlepszy w okolicy).
MiReK
Posty: 170
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:02
Lokalizacja: Piła

Re: Okoliczne miejscowości

Post autor: MiReK »

0to wspomniane tablice z kościoła w Ujściu:
Obrazek Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się