Przystań na Gwdzie
Przystań na Gwdzie
Witam,
uprzejmię proszę Was o jakielkolwiek informacje na temat przystani, która funkcjonowała jeszcze nie tak dawno w mieście. Z góry wielkie dzięki za wskazówki lub gotowy tekst i fotki.
uprzejmię proszę Was o jakielkolwiek informacje na temat przystani, która funkcjonowała jeszcze nie tak dawno w mieście. Z góry wielkie dzięki za wskazówki lub gotowy tekst i fotki.
Co do przystani to mogę dodać że spłonęła ona w nie wyjaśnionych okolicznościach.
Jako że była drewniana to szybko zajęła się ogniem.
Moim zdaniem wybudowana była w czasach hitleryzmu, jako że władze hitlerowskie sporo uwagi poświęcaly krzewieniu wśród młodzieży kultury fizycznej.
Była tam też wypożyczalnia kajaków, oraz kawiarenka.
W obecnych czasach, jeszcze przed pożarem, wynajmowana była na różne imprezy min. wesela, 18- tki itp.
Myślę że chodzi Tobie o przystań naprzeciw ziemniaczanki, więc to o niej napisałem.
Jako że była drewniana to szybko zajęła się ogniem.
Moim zdaniem wybudowana była w czasach hitleryzmu, jako że władze hitlerowskie sporo uwagi poświęcaly krzewieniu wśród młodzieży kultury fizycznej.
Była tam też wypożyczalnia kajaków, oraz kawiarenka.
W obecnych czasach, jeszcze przed pożarem, wynajmowana była na różne imprezy min. wesela, 18- tki itp.
Myślę że chodzi Tobie o przystań naprzeciw ziemniaczanki, więc to o niej napisałem.
Przystań spłoneła w nocy bodajże 28 stycznia 2000 r. dzień przed planowanym koncertem punkowych zespołów. Koncert został przeniesiony do dawnego "grafiti" sam zmieniałem plakaty po pożarze. Właścicielem był pan Roman Sroka (gdzieś z wieżowców z Bydgoskiej). Przystań była zbudowana (z tego co wiem) przed wojną i służyła najpierw niemcom, w czasie wojny trwały obok przystani walki (widoczne są na zabudowie koło mostu dziury po pociskach) o dworzec kolejowy. Po wojnie było to centrum komunistycznego wypoczynku nad rzeką (kajaki, kort tenisowy, siatkówka, "kompielisko" grodzone. Tyle wiem ... teraz są tam ruiny gdzie czasem ide powspominać stare czasy przy winku ;)
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Jak wiadomo Niemcy bardzo dużo uwagi zwracali i nadal zwracają na sport. W okresie przedwojennym istniały w naszym mieście również organizacje zajmujące się "wodniactwem". Jak widać na różnych zdjęciach, po Gwdzie pływały kajaki i łódki. Być może na okolicznych jeziorach żaglówki. W roku 1938 były w Schneidemühl dwa kluby - patrz SPORT W SCHNEIDEMUHL.
Wspominany obiekt - przystań, byl faktycznie siedzibą któregoś z klubów wioślarskich. W podpiwniczeniu znajdował się hangar na sprzęt.
Wspominany obiekt - przystań, byl faktycznie siedzibą któregoś z klubów wioślarskich. W podpiwniczeniu znajdował się hangar na sprzęt.
Te zdjęcia przedstawiają kąpielisko miejskie położone na tyłach dzisiejszego Starostwa Powiatowego. Natomiast ja mam pytanie, gdzie zostało zrobione to zdjęcie? Panowie w łodziach to członkowie wspomnianego przez BOGDANA Schneidemühler Ruder-Verein. Może ten drewniany budynek po prawej stronie to przystań?
- BOGDAN
- PRZYJACIEL
- Posty: 1001
- Rejestracja: 11 lut 2006, 22:25
- Lokalizacja: Piła - Staszyce
- Podziękowano: 1 raz
Powyżej pierwszego kąpieliska miejskiego - patrz mapa Prętkiewicza z 1895 roku.RR pisze:Mam karteczkę z takim oto wojskowym kąpieliskiem na Gwdzie. Wiecie, gdzie się mogło znajdować?
Później tam zbudowano nowe kąpielisko miejskie - 06.06.1917 roku magistrat podał do wiadomości regulamin korzystania z niego.
Pozdrawiam
Może temat trochę nieodpowiedni, ale też wiąże się z kąpieliskami. Pilska łaźnia miejska znajdowała się w piwnicach Szkoły Gminnej nr 3 (obecnie Gimnazjum nr 5 przy ul. Bydgoskiej) zbudowanej w 1911 r. Była ona otwarta tylko w półroczu letnim. Jej wyposażenie stanowiło 10 wanien i 24 prysznice. Cena kąpieli w wannie wynosiła 40 fenigów, a pod prysznicem 20 fenigów.
Pilskie przystanie przed II wojną światową:
Przystań Schneidemühler Schülerruderverein "Blau-Weiss" znajdowała się na wysokości "Berpilu". Nie pozostał po niej żaden ślad.
Przystań Reichsbahn-Turn-und-Sportverein przy obecnej ul. Zakopiańskiej.
Była jeszcze trzecia przystań - Schneidemühler Ruderverein - znajdująca się w rejonie kładki za Szkołą Policji (po wschodniej stronie Gwdy). Nie wiem czy dom, który stoi obok kładki, ma z nią coś wspólnego.
Pozdrawiam
Przystań Schneidemühler Schülerruderverein "Blau-Weiss" znajdowała się na wysokości "Berpilu". Nie pozostał po niej żaden ślad.
Przystań Reichsbahn-Turn-und-Sportverein przy obecnej ul. Zakopiańskiej.
Była jeszcze trzecia przystań - Schneidemühler Ruderverein - znajdująca się w rejonie kładki za Szkołą Policji (po wschodniej stronie Gwdy). Nie wiem czy dom, który stoi obok kładki, ma z nią coś wspólnego.
Pozdrawiam
Na rzece Gwdzie w rejonie administracyjnym m. Piły (czyli po 14.02 1945 roku) były conajmniej dwie (piszę conajmniej dwie bo coś mi się kojarzy, że były jakieś zabudowania na wyspie jak również w okolicy skrzyżowania ul. Śniadeckich i Dąbrowskiego). Zacznijmy od: kładki między łąką za dzisiejszą szkoła policji i ul. Walki Młodych. Zaraz po wojnie i jeszcze w roku 1946-47 chodziło się tatmędy po takiej kładeczce na beczkach i prowizorycznej lince. Kładka - po lewiej stronie rzeki (od str. ul. W. Młodych) kończyła się przystanią, pokazywaną na zdjęciu gdzie są wioślarze!!! Jak się dobrze przyjrzeć to na drugiej stronie widać zarys przystani. Przystań była zaraz nad wodą i ze skarpy która istnieje chyba do dziś schodziło się po schodkach. Przystań była niska. Ostała się nawet gdy zbudowano już normalny "mały mostek" drewniany i gdy szkołę pielęgniarek wyniesiono z Piły do Gorzowa ("piguły" kształciły się w budynku SPMO -dziś SPPol. Jeszcze chyba w 1955 r). Przystań ta nie była "sportowo" eksploatowana a rozebrano ją chyba ze względów "bezpieczeństwa" była przystanią dla "lumpów".
Druga przystań (po drugiej stronie ul. Walki Młodych - naprzeciwko - omal - Zakładów Ziemniaczanych była eksploatowana sportowo do roku 1956 kiedy to po raz ostatni pilska "Polonia" czy "Kolejarz" startowała na zawodach-regatach o MP w Tczewie... i się "rozpadł" - klub.
Łódki sprzedano chyba do Szczecinka. Stanowiłem "załoganta" czwórki ze sternikiem (pływałem jako junior).
Mieliśmy wtedy tytuł drugiego v-ce mistrza.
Klub pilski wioślarski korzystający z tej przystani odnosił wiele sukcesów. Łącznie z podium MP. Dyplomy i puchary, które zdobywały "dziewczyny" m.in siostry Madajczykówne i inni stały po latach nawet na stadionie przy ul. Roosevelta. Mieliśmy pamiętam skifa na którym jak głosiła legenda pływał sam Kocerka!!! Kto to był???
I wbrew tym bzdurom, które ktoś umieścił wyżej nigdy nie była to siedziba komunistycznego wypoczynku!!! A boisko, które tam było nie przypominało kortu. Jedyny kort był przy ul. Okrzei w rejonie tamt. boiska tylko, że nie miał kto na nim grać!!!
Ekskluzywność przystani polegała na tym, że wstęp miał każdy kto chciał, pod warunkiem, że godził się na zdyscyplinowanie, systematyczne treningi i... ciężką pracę.
Oczywiście ze względu na gruzy mostu (wtedy przy ul. Bieruta) w górę rzeki pływaliśmy tylko do tego mostu ale "wyprawialiśmy" się równie i sporo wyżej tylko za dużo było przenoszeń!!!
W czasach "powioślarskich" przez jakiś czas próbowała się tym objektem zainteresować LOK a ostatecznie był to chyba klub Lokomotywownii Piła Gł.
Druga przystań (po drugiej stronie ul. Walki Młodych - naprzeciwko - omal - Zakładów Ziemniaczanych była eksploatowana sportowo do roku 1956 kiedy to po raz ostatni pilska "Polonia" czy "Kolejarz" startowała na zawodach-regatach o MP w Tczewie... i się "rozpadł" - klub.
Łódki sprzedano chyba do Szczecinka. Stanowiłem "załoganta" czwórki ze sternikiem (pływałem jako junior).
Mieliśmy wtedy tytuł drugiego v-ce mistrza.
Klub pilski wioślarski korzystający z tej przystani odnosił wiele sukcesów. Łącznie z podium MP. Dyplomy i puchary, które zdobywały "dziewczyny" m.in siostry Madajczykówne i inni stały po latach nawet na stadionie przy ul. Roosevelta. Mieliśmy pamiętam skifa na którym jak głosiła legenda pływał sam Kocerka!!! Kto to był???
I wbrew tym bzdurom, które ktoś umieścił wyżej nigdy nie była to siedziba komunistycznego wypoczynku!!! A boisko, które tam było nie przypominało kortu. Jedyny kort był przy ul. Okrzei w rejonie tamt. boiska tylko, że nie miał kto na nim grać!!!
Ekskluzywność przystani polegała na tym, że wstęp miał każdy kto chciał, pod warunkiem, że godził się na zdyscyplinowanie, systematyczne treningi i... ciężką pracę.
Oczywiście ze względu na gruzy mostu (wtedy przy ul. Bieruta) w górę rzeki pływaliśmy tylko do tego mostu ale "wyprawialiśmy" się równie i sporo wyżej tylko za dużo było przenoszeń!!!
W czasach "powioślarskich" przez jakiś czas próbowała się tym objektem zainteresować LOK a ostatecznie był to chyba klub Lokomotywownii Piła Gł.
Kapielisko.
Kąpielisko miejskie położone kiedyś na tyłach dzisiejszego Starostwa, zostało rozebrane przez Sowietów i przeznaczone na opał. Do rozbiórki tej zatrudnili oni Niemców.
A ja tak troszkę chciałbym "uporządkować".
Na zdjęciach Bogdana (z 26.04.06) i SA108 (z 29.06.06) jest ten sam obiekt ta sama przystań- o której piszę wyżej - była tam sekcja wioślarska (nie mylić z kajakarską-takiej w Pile nie było), Kolejarza. Faktycznie - bodajże Bogdan ma rację pisząc,że pod głownym budynkiem ( ale nie w piwnicy - bo piwnic tam nie było) były częściowo hangary dla łodzi! Do czasu, bo pamiętam, że w latach 54-55 łodzie (wyczynowe) chowaliśmy juz do środka. Była tam "za" budynkiem skarpa po której ścieżka prowadziła aż do SPMO i placu Staszica. I z budynku wychodziło się bodajżę po dwóch czy trzech schodkach na ta skarpę!
Możliwe, że sprzęt- łodzie były używane przez sportowców kolejarzy z Reichsbhn Turnu!, bo sekcję pamiętam od dzieciństwa (tj. od 1946 roku). A może jeszcze ktoś w rejonie Tczewskiej i Śmiłowskiej potrafił by "rozpytać" o Mazajczyków i wiośłarstwo. Panie Mazajczykówny gdzieś tam mieszkały i powinny jeszcze żyć.
Nie powinny być starsze niż - wybaczcie wiem,że o kobietach sie nie mowi ile mają lat- ale to jest fakt niejako historyczny, no nieco po 70-cioleciu. Wiem, że ONE napewno zmieniły nazwiska ale miały brata a ten ma co najwyżej 63-no 65 lat!
I ten co by ich odnalażł mógłby napisać historię sukcesów pilskich wioślarzy sprzed 55-60 lat!!! Zapraszam. gdybym mieszkał w Pile......
Natomiast co do zdjęcia SA108 z 28.02.06 to jest przystań która była w miejscu w którym przez lat kilka(chyba dwa???) była kładka na beczkach i po niej chodziłem. Gdzieś na forum jeśli się nie mylę zamieściłem takie zdjęcie. Jeśli je odnajdę to je tu ponownie zamieszczę.
Na tym zdjęciu - SA108- widać po prawej zabudowania tej przystani. Ona była na wysokości (omal) lustra wody. A ten dom (w środku zdjęcia) za tym drzewem stał bardzo długo! A może jeszcze stoi???
Po tej kładce na beczkach, był mostek taki dość wysoki. Zresztą mostkow tych było bodajże dwa czy trzy, zanim postawiono ten dzisiejszy betonowy. Tamte mostki zabierała woda. No może nie dosłownie woda ale kry lodowe (to też woda tylko w innej postaci!!).
Pamiętam jeden z nich stał nawet przez jakiś czas jakies kilkadziesiąt metrow od "przejścia". Wyglądało to tak jakby go ktoś przestawił.
Niestety gdzie była "dzika plaża" na Gwdzie dziś nie powiem- ale coś mi się kojarzy,że na zakręcie (pierwszym w lewo) za tym mostkiem i po lewej stronie. Tam w głębi (za tą plażą)wejście od Walki Młodych były zakłady mech."Młot" należące póżniej do Nafty.
W czasch gdy pływałem na Gwdzie (łodzią z kolegami) okoliczni mieszkańcy i prac."Młota" robili sobie tam "kąpielisko".
A co do kąpieliska "na wyspie" - za dzisiejszym starostwem nie będę nic dodawał - bo moim zdaniem chyba nie trzeba.!
Na zdjęciach Bogdana (z 26.04.06) i SA108 (z 29.06.06) jest ten sam obiekt ta sama przystań- o której piszę wyżej - była tam sekcja wioślarska (nie mylić z kajakarską-takiej w Pile nie było), Kolejarza. Faktycznie - bodajże Bogdan ma rację pisząc,że pod głownym budynkiem ( ale nie w piwnicy - bo piwnic tam nie było) były częściowo hangary dla łodzi! Do czasu, bo pamiętam, że w latach 54-55 łodzie (wyczynowe) chowaliśmy juz do środka. Była tam "za" budynkiem skarpa po której ścieżka prowadziła aż do SPMO i placu Staszica. I z budynku wychodziło się bodajżę po dwóch czy trzech schodkach na ta skarpę!
Możliwe, że sprzęt- łodzie były używane przez sportowców kolejarzy z Reichsbhn Turnu!, bo sekcję pamiętam od dzieciństwa (tj. od 1946 roku). A może jeszcze ktoś w rejonie Tczewskiej i Śmiłowskiej potrafił by "rozpytać" o Mazajczyków i wiośłarstwo. Panie Mazajczykówny gdzieś tam mieszkały i powinny jeszcze żyć.
Nie powinny być starsze niż - wybaczcie wiem,że o kobietach sie nie mowi ile mają lat- ale to jest fakt niejako historyczny, no nieco po 70-cioleciu. Wiem, że ONE napewno zmieniły nazwiska ale miały brata a ten ma co najwyżej 63-no 65 lat!
I ten co by ich odnalażł mógłby napisać historię sukcesów pilskich wioślarzy sprzed 55-60 lat!!! Zapraszam. gdybym mieszkał w Pile......
Natomiast co do zdjęcia SA108 z 28.02.06 to jest przystań która była w miejscu w którym przez lat kilka(chyba dwa???) była kładka na beczkach i po niej chodziłem. Gdzieś na forum jeśli się nie mylę zamieściłem takie zdjęcie. Jeśli je odnajdę to je tu ponownie zamieszczę.
Na tym zdjęciu - SA108- widać po prawej zabudowania tej przystani. Ona była na wysokości (omal) lustra wody. A ten dom (w środku zdjęcia) za tym drzewem stał bardzo długo! A może jeszcze stoi???
Po tej kładce na beczkach, był mostek taki dość wysoki. Zresztą mostkow tych było bodajże dwa czy trzy, zanim postawiono ten dzisiejszy betonowy. Tamte mostki zabierała woda. No może nie dosłownie woda ale kry lodowe (to też woda tylko w innej postaci!!).
Pamiętam jeden z nich stał nawet przez jakiś czas jakies kilkadziesiąt metrow od "przejścia". Wyglądało to tak jakby go ktoś przestawił.
Niestety gdzie była "dzika plaża" na Gwdzie dziś nie powiem- ale coś mi się kojarzy,że na zakręcie (pierwszym w lewo) za tym mostkiem i po lewej stronie. Tam w głębi (za tą plażą)wejście od Walki Młodych były zakłady mech."Młot" należące póżniej do Nafty.
W czasch gdy pływałem na Gwdzie (łodzią z kolegami) okoliczni mieszkańcy i prac."Młota" robili sobie tam "kąpielisko".
A co do kąpieliska "na wyspie" - za dzisiejszym starostwem nie będę nic dodawał - bo moim zdaniem chyba nie trzeba.!
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.