Spacerem...

[BOGDAN]

Od ponad miesiąca "spaceruję" po naszym grodzie i "odkrywam" pozostałości po przodkach. Wbrew pozorom nawet sporo pozostało. Ostatnio powędrowałem wzdłuż Gwdy - od mostu im. Zygmunta Starego w kierunku Motylewa. Polecam wszystkim.

Pozdrawiam

[ziolek]

A może dla zachęty jakieś konkrety. Cóż to interesującego Pan odnalazł? :)

[Paulina]

W sumie fajnie by było się wybrać :D .. a jest tam coś bardzo ciekawego? Niedługo wybieram sie w plener porobić "parę" zdjęć ... i w sumie jakoś....

[BOGDAN]

Widać miedzy innymi "stare" wylewiska rzeki. Pozostałości po b. cegielniach. Folwark Wiesenthal. Sama trasa ma dużo uroku. Szkoda, iż bardzo wiele śmieci.

Pozdrawiam

[ziolek]

Potwierdzam relacje Pana Bogdana. Ładny jest brzeg na przeciwko pastwiska koni (pastwisko to jest po drugiej stronie rzeki, na ulicy Walki Młodych).
Kilkukrotnie drogę tą w przeszłości przebyłem, acz niedawno pokazano mi przy moście kolejowym "na Bydgoszcz" charakterystyczne wcięcie w rzece. Był to odstojnik, z którego pobierano wodę do pobliskiej lokomotywowni.
Jeszcze do niedawna na terenie cegielni stał komin, ale to już przeszłość. Natomiast na części glinianek przeprowadzano jakieś roboty ziemne. Celu ich nie znam.
Proponuję pojść dalej w kierunku Motylewa. Wówczas można znaleźć pozostałości bocznicy kolejowej, a także nieskończoną hale niedoszłego Chemitexu.

[SA108]

Również potwierdzam ;) Ciekawe są też łąki w rejonie mostu wiszącego, często zalewane przez wodę, i wielka pusta równina powyżej nich. Niedawno widziałem tam dwie sarny ;)
Niestety przy bocznicy kolejowej urządzono wysypisko gruzu, co zepsuło klimat tego miejsca.

[BOGDAN]

Polecam las znajdujący się pomiędzy al. Poznańską a ul. Siemiradzkiego (trasa na Trzciankę). Są tam nie tylko okopy z okresu wojny, ale też sporo kurchanów. Miłośnicy przyrody też znajdą coś dla siebie.
Czyli, kto lubi chodzić, ten zobaczy...

Pozdrawiam

[ziolek]

I ścieżka rowerowa, którą ze względu na oznaczenie nie polecam. :wink:

[Paulina]

Ja właśnie w czwartek tam wybieram się z aparatem ;)

[ziolek]

Tak nawiązując jeszcze do tej ścieżki rowerowej.
Być może jego twórca może przez moją wcześniejszą wypowiedź poczuł się dotknięty, zatem wyjaśniam.
Ścieżka ta generalnie w tym lesie nie należy do łatwych i nieco zniechęca do powrotu na nią. Tym bardziej, że na pewnym odcinku można obrać inny leśny dukt (jest on lżejszy) niż ten sugerowany przez oznaczenie. Pomysł utworzenia scieżki dobry (i popieram kolejne takie pomysły), ale moim zdaniem wykonanie należy nieco poprawić. :)

Pozdrawiam.

[Jaśko]

Tak nawiązując jeszcze do tej ścieżki rowerowej.
Być może jego twórca może przez moją wcześniejszą wypowiedź poczuł się dotknięty, zatem wyjaśniam.
Ścieżka ta generalnie w tym lesie nie należy do łatwych i nieco zniechęca do powrotu na nią.Tym bardziej,że na pewnym odcinku można obrać inny leśny dukt(jest on lżejszy)niż ten sugerowany przez oznaczenie.Pomysł utworzenia scieżki dobry( i popieram kolejne takie pomysły), ale moim zdaniem wykonanie należy nieco poprawić. :)

Pozdrawiam.

Ścieżkę wymyśliły przed rokiem władze Ujścia w raz z nadleśnictwem Zdrojowa Góra - niestety, jej oznakowanie zrobił pracownik UM-G w Ujściu, który (podobno) wiedział jak to się robi - skutki fatalne. Na dniach oznakowanie ma być poprawione przez fachowca (a może już jest - nie sprawdzałem w terenie). Faktem jest, że fragment od Nadleśnictwa przez okolice kurhanów, za barem przydrożnym i dalej aż do ścieżki żółtej rowerowej jest fatalne - nie tylko dla rowerów ale i dla piechurów się raczej nie nadaje.

[ziolek]

Podobnie jak żółty szlak przy dworcu kolejowym w Stobnie. Podobnie jak ja jeszcze dwie osoby się w tym miejscu zgubiły.

[Jaśko]

Podobnie jak żółty szlak przy dworcu kolejowym w Stobnie. Podobnie jak ja jeszcze dwie osoby się w tym miejscu zgubiły.

Jeśli można prosić - każdą taką uwagę podajcie do pilskiego PTTK - tel 2124430 - koledzy starają się na bieżąco poprawiać oznakowanie - czasem ktoś znak ukradnie, zamaże, zniszczy, wytnie drzewo ze znakiem i wtedy są kłopoty. Wspólnym frontem damy sobie radę. Dziękuję!

[jarek]

I ścieżka rowerowa, którą ze względu na oznaczenie nie polecam. :wink:

A gdzie mogę znaleźć opis/mapkę tego szlaku(ów)?


Pozdrawiam

[BOGDAN]

Wczoraj szedłem owym żółtym szlakiem od Motylewa do leśniczówki Stobno. Osobom niezbyt orientującym się w terenie nie polecam. Oznakowanie fatalne. Masę podstawowych błędów. Bardzo łatwo się zgubic.
Rowerem przejechać się nie da. Dla piechura też nie jest to łatwa trasa. Szczery piach.

Pozdrawiam

[ziolek]

I ścieżka rowerowa, którą ze względu na oznaczenie nie polecam. :wink:

A gdzie mogę znaleźć opis/mapkę tego szlaku(ów)?

Przykro mi. Nie pomogę Ci. Nie wiem. Przejrzałem kilka stron i nie znalazłem.

[Jaśko]

Wczoraj szedłem owym żółtym szlakiem od Motylewa do leśniczówki Stobno. Osobom niezbyt orientującym się w terenie nie polecam. Oznakowanie fatalne. Masę podstawowych błędów. Bardzo łatwo się zgubic.
Rowerem przejechać się nie da. Dla piechura też nie jest to łatwa trasa. Szczery piach.

Pozdrawiam

BOGDAN - jeśli się nie pogniewasz - zgłoś swoje uwagi Edkowi w PTTK (godz.12-16). Dziękuję!

[BOGDAN]

Wybieram się tam - tzn. do PTTK w innych sprawach i tę także mam zamiar poruszyć.
Do zobaczenia na szlaku !!!

Pozdrawiam

[BOGDAN]

Dzisiaj byłem W PTTK przy ul. Ossolińskich.
Powiedziano mi, iz wyslą kogoś na sprawdzenie "czytelności" szlaku.

Pozdrawiam

[Jaśko]

W podtekście zabrzmiało to jak wyrzut. Zrozum(cie), że wyznakowany szlak jest sprawdzany co jakiś czas. Czasem leśnicy robiąc wycinki wytną drzewa z oznakowaniem. Zasada podstawowa jest taka, żeby spod znaku widać było kolejny i u nas to raczej jest dotrzymane. Szlak, o który tu mowa z Motylewa do Stobna (i dalej) jest oznakowany standardowo, może się zdarzyć, że jakieś gałęzie "wybujały" i zasłoniły to i owo. Po to są potrzebne sygnały od ludzi, wędrowców, turystów - Wy zgłaszacie, koledzy znakarze poprawiają. Ot, cała filozofia. Po prawdzie czasem to trwa, bo wszyscy to robią społecznie ale robią. Wierzcie mi, że na tle innych regionów to szlaki u nas są jak "nić Ariadny"; gdzie indziej trzeba się domyślać szlaku, bo poprzednio był odświeżany 15-20 lat temu.

[BOGDAN]

Nie moim zamiarem było czynić komuś jakieś zarzuty.
Tylko stwierdzałem stan obecny oznakowania.

Pozdrawiam

[BOGDAN]

Poszukuję osób chętnych do "spacerów" w okolicach naszego grodu.

Pozdrawiam

[drstein]

Wierzcie mi, że na tle innych regionów to szlaki u nas są jak "nić Ariadny"

Szczególnie początkowy odcinek szlaku niebieskiego z Góry Dąbrowy w kierunku Piły. :) To raczej szlak dla uczestników szkoły przetrwania. ;) Polecam wszystkim chcącym doświadczyć namiastki afrykańskiego buszu :D

[Jaśko]

Nie to żebym chciał zwalać sprawę na innych kolegów (nie jest tajemnicą żem jest we władzach PTTK - tym od rowerów) - proszę, wysyłajcie wszystkie uwagi o szlakach do PTTK-u. Ze swej strony obiecuję, że jak się "obrobię" z różnymi innymi sprawami (dla mnie i mojej rodziny ważnymi) to zrobię materiał na stronie pilskiego PTTK - choćby skrócony - o okołopilskich szlakach rowerowych; jak sił starczy to może i pieszych. Nie będą to obszerne opracowania ale dla ludzi w sprawie obznajomionych, jak sądzę, wystarczą. Poczekajcie, jestem w miarę słownym facetem ale czasem to musi poczekać - PRZEPRASZAM!

[ziolek]

W atmosferze powszechnej krytyki tym razem stane w obronie.
Przypadkowo (mapa jaką posiadałem wprowadziła mnie w błąd i nie dojechałem do Paruszki) dotarłem dziś na zielony szlak pomiędzy Pleceminem a Płytnicą. Szlak ten jest oznaczony naprawdę przyzwoicie. Tak trzymać. Chętnych, którzy chcą się tam wybrać nieco uspokoje. W tej chwili trwa tam wyręb lasu i droga jest na kilku odcinkach zniszczona. Lecz po zakończeniu wyciniki ze względu na przyzwoite oznakowanie polecam.