Co się stało z naszym Miastem!??

Współczesne sprawy naszego miasta.
Wysolek
Posty: 26
Rejestracja: 21 lut 2006, 16:49

Co się stało z naszym Miastem!??

Post autor: Wysolek »

Witam serdecznie!

Korzystając z okazji przedstawię się - mam na imię Mateusz, mam 23 lata, z których 20 spędziłem w Pile, obecnie mieszkam i pracuję w Poznaniu.
Mam pytanie do Was, drodzy Forumowicze, czy nie uważacie, że Piła jako miasto, jednostka kulturalna i miejsce, gdzie uczą się, pracują i dojrzewają młodzi ludzie, nie ma przed sobą przyszłości?
Mnie z Piły wygoniła chęć robienia tego, co lubię i zarabiania pieniędzy przy okazji. Mimo tego, że historią naszego miasta interesuję się od jakiegoś czasu, uważnie i regularnie czytam forum, znam ciekawe miejsca, warte uwagi fakty, za każdym razem gdy przyjeżdzam tutaj w odwiedziny do rodziców czuje w ustach dziwny posmak. Miejsca, które pamiętam giną, bo powstaje obwodnica, nowe markety, młodzieży nie chce się wyjeżdżać na studia, bo przecież jest PWSZ (dla mnie, z całym szacunkiem, to taka niby-wyższa uczelnia), życie kulturalne umarło już dawno temu - wszelkie knajpy "obsługują" tylko ludzi lubiących określony gatunek muzyki (najczęściej techno-dance-przeboje), w zasadzie nie ma gdzie wyjść, ciekawe koncerty i tego typu sprawy to już przeszłość.
Jest to dla mnie bardzo smutne, bo Piła zawsze kojarzyć mi się będzie z wieloma tajemnicami, młodością i okresem, w którym poznawałem świat i życie. Mam nadzieję, że za 20 lat Schneidemuhl nie będzie tylko ostoją ludzi starszej daty i tych młodszych, mniej ambitnych.
Co Wy sądzicie na ten temat?

Pozdrawiam, Mateusz
Awatar użytkownika
marasxt
PRZYJACIEL
Posty: 398
Rejestracja: 20 lis 2005, 22:03
Lokalizacja: Koschütz

Post autor: marasxt »

No kolego ostro pojechałeś, jako mało ambitny mieszkaniec Piły chyba powinienem się obrazić jak i wielu innych szacownych forumowiczów. Może napiszesz co sam zrobiłeś dla Piły oraz w czym Poznań ją przewyższa, może się doń przeprowadzimy :cry: .
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

1. Zderzenie z większym miastem zawsze daję do myślenia. Wiem bo sam to przechodziłem, ale na szczęście mam to już za sobą. Widzę zarówno plusy i minusy obu miast, o których wspomniałeś.
2. Dobrze maras to określiłeś. Spakować walizki i uciec lamentując jak w danym miejscu było mi źle to żadna sztuka. Odnosi się to zarówno do migrujących w obrębie kraju, jak i poza nim.
3. Z doświadczenia już wiem, że narzekać każdy potrafi. Zauważyłem zarazem, że na internetowych forach dyskusyjnych każdemu przychodzi to bardzo łatwo. Gdy jednak przychodzi do zrobienia czegoś jest wprosto odwrotnie. Nieliczni deklarują chęć zrobienia czegoś i nieliczni z tych deklarujących coś robią.

Przepraszam za szczerość. ;)
Awatar użytkownika
d-t-x
Posty: 79
Rejestracja: 11 mar 2007, 11:47
Lokalizacja: Poznań/ Piła

Post autor: d-t-x »

A ja się podpisuję pod tym, co napisał autor tematu. Wystarczy przejść się np. o godzinie 20 - tej ulicą Śródmiejską, żeby samemu zobaczyć, jak miasto "żyje". Myślę, że określenie "prowincja" idealnie pasuje do Piły.
Wysolek
Posty: 26
Rejestracja: 21 lut 2006, 16:49

Post autor: Wysolek »

Drodzy Koledzy!
Nie chodziło mi o to, by narzekać, napisałem przecież, że te moje przemyślenia wynikają z troski o ukochane miasto, nie jestem typem narzekacza i lamera.
Wypowiedzi marasxt i ziolka nie będę komentował, bo chyba Panowie nie zrozumieliście moich intencji, a co do ucieczki, to wybaczcie, ale wolę pracować w swoim zawodzie, niż za 1300zł na czterobrygadówce w Phillipsie (a z wykształcenia jestem muzykiem).

Pozdrawiam
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Przepraszam, ale cóż to za troska? Póki co opisałeś stan, który my dobrze znamy od lat i nad którym również ubolewamy. Zaproponuj zatem jakieś rozwiązanie/rozwiązania. Póki co popułeś mi tylko nastrój. ;)
Jaśko
PRZYJACIEL
Posty: 175
Rejestracja: 13 mar 2007, 22:39
Lokalizacja: Piła

Post autor: Jaśko »

ziolek pisze:Póki co popułeś mi tylko nastrój. ;)
W takim "dołkowatym" nastroju nabieram głęboko powietrze w płuca i cytuję Młynarskiego: "...róbmy swoje...". I o dziwo to się sprawdza!
Awatar użytkownika
d-t-x
Posty: 79
Rejestracja: 11 mar 2007, 11:47
Lokalizacja: Poznań/ Piła

Post autor: d-t-x »

ziolek pisze:3. Z doświadczenia już wiem, że narzekać każdy potrafi. Zauważyłem zarazem, że na internetowych forach dyskusyjnych każdemu przychodzi to bardzo łatwo. Gdy jednak przychodzi do zrobienia czegoś jest wprosto odwrotnie. Nieliczni deklarują chęć zrobienia czegoś i nieliczni z tych deklarujących coś robią.
Ja nie za bardzo widzę możliwość zmiany tego stanu. Co ja mógłbym zrobić dla zmiany obecnej sytuacji? Organizować imprezy? Dla kogo? W Pile szansę na powodzenie mają tylko koncerty zespołu Strachy Na Lachy, ewentualnie kolejna dyskoteka. I drugie pytanie: co miasto zrobiło dla mnie, oprócz wprowadzenia podatku od deszczu i podniesienia cen biletów autobusowych?
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Nie znam Ciebie i nie wiem jakie posiadasz umiejętności. Precyzyjnie Ci zatem nie odpowiem. Natomiast odpowiem Ci d-t-x w ten sposob:
Po pierwsze nie doceniasz siebie. Po drugie nie doceniasz tez miasta. Myślę, że miasto dla Ciebie robi bardzo dużo i Ty możesz też wiele dla niego. Inicjatyw społecznych mym skromnym zdaniem wciąż za mało.
Awatar użytkownika
d-t-x
Posty: 79
Rejestracja: 11 mar 2007, 11:47
Lokalizacja: Poznań/ Piła

Post autor: d-t-x »

Podaj mi proszę jakiś przykład działalności miasta na moją rzecz. Bo ja jakoś niespecjalnie to widzę. Widzę tylko, że władze miasta utrudniają jak mogą np. jakiekolwiek nocne życie w tym mieście. Nawet sklepu całodobowego tu nie ma, bo władzom sie nie podoba. Mamy za to ładne pomniki i trawniki w centrum. No i zarośniętą wyspę i park miejski.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Heh. Muszę Ci przypomnieć, że latem tego roku mój i jak się okazało i Twój znajomy organizował ogólnopolską imprezę. Poświęcił swój czas i pieniądze (acz z tego co wiem nie był to majątek) i zorganizował coś co nie było kolejnym koncertem zespołu Strachy na Lachy. Można było? Można było. Satysfakcje i frajdę miał z tego wielką. Ba. Już po fakcie rozmawiałem z jedną urzędniczek miasta, która stwierdziła, że miasto jest gotowe podobne pomysły wspierać.

Z tego co wiem to ostatnio czas pracy sklepu całodobowego zmieniono z powodu narzekań sąsiadów, a umowę najmu zmienił ZGM, a nie miasto.

No i wybacz uwagę. Ocenianie władz wyłącznie pod kątem tego jak Ci miasto organizuje czas wolny jest mocno niesprawiedliwe.

Obserwuje także Twoje forumowe wypowiedzi i co mi się rzuciło w oczy to niemal wyłączna krytyka wszystkich i wszystkiego. Żadnych propozycji. Żadnych rozwiązań. Ba. Pewnego razu pomysł skierowania petycji do Empiku by ten ulokował w naszym mieście swój sklep określiłeś jako żałosny. Więc proszę Cię przestań narzekać.

Nie jestem tutaj jakimś adwokatem naszych władz lokalnych, również mam pod jej adresem wiele uwag ale proszę zarazem wszystkich o jakąś konstruktywną krytykę a nie o kolejny przejaw niepotrzebnego paplania.

No i jeszcze jedno spostrzeżenie. Niebawem minie 18 lat od reaktywowania w Polsce samorządu, a nadal w świadomości wielu ludzi jest wyraźny prl-owski podział na my i oni.
Waldek
Posty: 116
Rejestracja: 28 kwie 2007, 14:51
Lokalizacja: Piła - Górne

Post autor: Waldek »

d-t-x pisze:Widzę tylko, że władze miasta utrudniają jak mogą np. jakiekolwiek nocne życie w tym mieście. Nawet sklepu całodobowego tu nie ma, bo władzom sie nie podoba.
A jakie zakupy będziesz robił w sklepie całodobowym? Pójdziesz o 2 lub 3 w nocy po bułkę lub jogurt? Chyba nie. Ja jak chcę w nocy coś zjeść lub orzeżwić się zimnym napojem z pianką na dwa palce to nie mam z tym żadnego problemu.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
marasxt
PRZYJACIEL
Posty: 398
Rejestracja: 20 lis 2005, 22:03
Lokalizacja: Koschütz

Post autor: marasxt »

Do d-t-x'a
Odnoszę wrażenie, że podział my i oni bardzo koledze odpowiada, nie musi nic robić, a może krytykować.
Sklepy nocne w Pile owszem są, ale trzeba się oczywiscie pofatygować i poszukać .
Są robione akcje typu "sprzątanie świata", no ale od tego są przecież "oni" ja sobie mogę ponarzekać na syf w parku i na wyspie.
Jarek63 nasz kolega z forum robi wystawę, może zechce Ci się ją odwiedzić, ale tak zapytać przez priv czy jakoś pomóc...
Tydzień temu było spotkanie w Jokerze (ale nie wiem czy dla Ciebie my-forumowicze to czasem też nie "oni") mogłeś przyjść i zaproponować coś od siebie, a jeśli nie to ja bym Ci coś znalazł.
Na forum naszym udzielają się dwa stowarzyszenia, w "skansenowym" Cię nie ma, może działasz w "okrąglakowym", jeśli tak to masz jeden plus.
Przeczytawszy Twoje trzy posty w tym temacie mogę dalej przytaczać przykłady na Twoja bierność, ale nie o to mi chodzi.
Napisz co takiego zrobiłeś dla Piły, jeśli nic to chociaż napisz co potrafisz, jakie masz pasje, może ktoś Ci tu znajdzie coś ciekawego lub zachęci jakoś do działania.
Osobiście nic nie robię dla kraju, dlatego narzekam na rząd, że nic nie robi, na kierowców, że jeżdżą za szybko, na fotoradary robiace mi zdjęcia, ale nie na nasze miasto, bo mam w nim co robić i staram się robić jak najwięcej. Godzina, którą poświęciłem na pisanie tego posta także jest dal Piły. Czy ta godzina to strata czasu to się dopiero okaże.
Pozdrawiam i zachęcam do działania.
Jaśko
PRZYJACIEL
Posty: 175
Rejestracja: 13 mar 2007, 22:39
Lokalizacja: Piła

Post autor: Jaśko »

Nie chciałbym się mądrzyć - i jeśli ktoś to co poniżej napisze uzna za mądrzenie się - to przepraszam, ale był taki prezydent USA, nazywał się JFK, który powiedział kiedyś: "...nie pytaj co Ameryka zrobiła dla Ciebie, powiedz co Ty zrobiłeś dla Ameryki...". Cytat może nie przytoczony dokładnie ale oddaje istotę sprawy i sporu, który się powyżej toczył. Są w naszym forumowym gronie ludzie, którzy robią. Czasem narzekają, mają za złe, psioczą - ale robią. Są również tacy, którzy tylko narzekają. Byłoby nie od rzeczy aby ci ostatni dokonali trawestacji powiedzenia JF Kennedyego i zastanowili się nad jego znaczeniem.
I to tyle wymądrzania się z mojej strony.
Awatar użytkownika
d-t-x
Posty: 79
Rejestracja: 11 mar 2007, 11:47
Lokalizacja: Poznań/ Piła

Post autor: d-t-x »

Ojej, wsadziłem kij w mrowisko, zapomniałem, że tu przecież sami społecznicy i wybitni działacze... Uświadamiam więc Was, że jesteście w mniejszości w stosunku do ogółu mieszkańców. Większość jest podobna pod tym względem do mnie, uważając Piłę za zacofaną i nudną prowincję.
Na temat mojej aktywności społecznej powiem tylko tyle - płacę tak wysokie podatki, ze mam prawo wymagać i nie muszę się bawić w sprzątanie śmieci.
Waldek - tak, nie raz zaszła taka potrzeba. Pracowałeś kiedyś np. do 2 w nocy? Najwyraźniej nie.
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Heh. Chciałbym tyle zarabiać żeby móc powiedzieć że płace sporo podatków trafiających do miasta. ;)
Wysolek
Posty: 26
Rejestracja: 21 lut 2006, 16:49

Post autor: Wysolek »

Ja myślę, że dochodzi w tym temacie do konfliktu pokoleń. Ja i d-t-x jesteśmy ewidentnie młodzieżą na forum, podczas gdy większość Forumowiczów już jakiś czas temu miało 18-tkę. Myślę, że nie ma o co się kłócić, a o Pile świadczy samo w sobie to, że staje się miastem emerytów, które dla młodych ludzi nie ma za dużo do zaproponowania.

Pozdrawiam
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

No i tu się również mylisz Wysolek. Jestem tylko o rok od Ciebie starszy.
A co do tego, że nasze miasto się starzeje. Cały naród się starzeje to raz. Dwa we współczesnym świecie generalnym trendem jest wymieranie małych ośrodków miejskich na rzecz rozwoju dużych. Wg. mnie nie ma wobec tego wielkiej ujmy i wstydu dla naszego miasta, co nie oznacza, że nie mamy temu przeciwdziałać.

A swoją drogą ciesze się, że nie strzeliłeś na nas tzw. focha i pisujesz nadal, zwłaszcza że moim zdaniem mam pomysł który mógłby i Ciebie zainteresować.
Awatar użytkownika
Tom
PRZYJACIEL
Posty: 722
Rejestracja: 17 cze 2005, 23:00
Lokalizacja: - Vienna

Post autor: Tom »

Pozwólcie, że i ja dołożą swoje „3 grosze”

Post 1 – Wysołek : nic nowego, bo tak jest w większości miast nie tylko w Polsce. Już w połowie lat 80 zaczęto redukcję i likwidacje zakładów przemysłowych, niestety po to aby na ich miejsce weszły inne nie Polskie koncerny.
Post 2 – marasxt : ciekawe co można zrobić w wieku 23 lat dla miasta ?
Post 3 – ziolek : pkt.2 odnosisz to do ogółu, więc obrażasz Mnie. Ja wyjechałem zupełnie z innych powodów, a powodziło mi się dobrze.

Post 4 i 8 – d-t-x : nie tylko Piła po godz. 20.oo staje się prowincją. Jeśli marzysz o milionowej aglomeracji to np. Wiedeń w tym dorównuje. Sklepy do 18. W sobotę do 13, spożywcze do 17, Kawiarnie do 20, nieliczne do 22 i to tylko kilka ulic turystycznych w centrum. Komunikacja do 0.30 w tym pociągi. Nieliczne kluby nocne mimo to po 20.oo jest jak na „Sródmiejskiej w Pile” /i nie narzekam/. Sklepów nocnych tu w Wiedniu też nie ma !, no bo i po co ? zwiedzać w nocy podczas bezsenności ?

Post 14 – Jaśko, wybacz ale powiedzenie co powiedział Kenedy jest chyba nie do tego XXI wieku. Czas na heroicznych bohaterów, którzy siłą chcieliby coś zmienić uważam, że przeminęło. Dziś żeby dokonać czegoś dla miasta trzeba być biznesmenem i zainwestować kasę bez niej nic się nie zrobi.

...Czas kiedy Piła zmieniła swoje oblicze i rozkwitła to za Wojewody Śliwińskiego.
To samo patriotyzm, słowo zdewaluowało się. /dotyczy to całej Europy/ Młodzież emigruje gdzie tylko może, nie tylko z Polski. Czy to Kamczatka, Argentyna, czy Afryka, jeśli oferuje normalne warunki pracy dla ciebie i zabezpieczenie socjalne i zdrowotne dla twojej całej rodziny, godziwą emeryturę, spokojne życie, to wszystko inne jest nie ważne.
Wiem że dla wielu Polaków jest ciężko zmienić ten tok myślenia, albowiem są bardzo zakorzenieni w patriotyzm, i historię jak żaden z innych narodów. Ale czy dobrze, że tacy są ? niestety, tego nie wiem.

Ten temat chyba oblicza miasta nie zmieni dla tych co narzekają.

Pozdrawiam
Tom
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Tom pisze:
Post 3 – ziolek : pkt.2 odnosisz to do ogółu, więc obrażasz Mnie. Ja wyjechałem zupełnie z innych powodów, a powodziło mi się dobrze.
Tom gdybyś czytał ze spokojnie i ze zrozumieniem nie musiałbyś się unosić. Napisałem przecież o tych którzy wyjechali a później mawiają jak to im w dawnym miejscu było niedobrze. Woleli spakować walizki niż sobie i innym pomóc. Ty piszesz, że powodziło Ci się dobrze więc nie rozumiem skąd Twoje oburzenie.

I wiec jeszcze, że istnieje teoria upatrująca szansy na rozwój właśnie w istniejących w danym miejscu powiązaniach towarzyskich. Im więcej spotkań między ludźmi tym większe prawdopodieństwo, że oni wspólnie rozpoczną nową działalność ( w tym i gospodarczą). Tak między innymi buduje się kapitał społeczny, którego nam Polakom wciąż brakuje. Paradoksalnie im dłużej żyjemy w demokracji tym bardziej sobie nie ufamy. Smutne to i dobrze niestety nie rokujące. Należy ten trend zmienić.

Z resztą oferta kulturalna i wypoczynkow jest również tym co przesądza o atrakcyjności danego miasta. W pewnym momencie liczba cyfr na koncie przestaje mieć wyłączne znaczenie.

Póki co o naszym mieście mawia się przy okazji afer dokonanych przez naszych lokalnych polityków, zabójstw i wypadków. Ten stan również należy zmienić. Należy wykreować pozytywny obraz miasta przynajmniej w skali kraju.
Waldek
Posty: 116
Rejestracja: 28 kwie 2007, 14:51
Lokalizacja: Piła - Górne

Post autor: Waldek »

d-t-x pisze:Waldek - tak, nie raz zaszła taka potrzeba. Pracowałeś kiedyś np. do 2 w nocy? Najwyraźniej nie.
I tu się mylisz. Ale w tym poście nie jest moim celem udowadniać który z nas więcej lat, godzin lub minut przepracował oraz o której w nocy wracał z pracy. Chodzi mi o to aby się zastanowić czy dla właściciela sklepu spożywczego opłaca się mieć otwarte w nocy. Jeden z moich znajomych prowadzi sklep spożywczy i dawniej miał czynny człą dobę. Zrezygnował z tego po miesiącu i nie dlatego że władze miasta go zmusiły ale dlatego że mu się to kompletnie nieopłacało. A nie znam osoby która będzie miała czynne w nocy dlatego że może jeden Waldek lub d-t-x skończy pracę o drugiej w nocy i przyjdzie kupić dwa jogurty, kilka bułek i może pół skrzynki piwa. Przypuszczam że jedyna branża (oprócz dyskotek i podobnych lokali) która w godzinach nocnych przyniesie dochód to monopol i to jeszcze w weekendy. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego? Może realia są całkiem inne niż to opisałem, ale ja tak to sobie wyobrażam.
Pozdrawiam
Wysolek
Posty: 26
Rejestracja: 21 lut 2006, 16:49

Post autor: Wysolek »

Ja się nie obrażam, obserwuję tylko tok dyskusji. Nie chciał bym być postrzegany jako anty-pilanin, bo naprawdę nasze miasto jest mi bardzo bliskie i po prostu martwię się o to, co przyniosą ze sobą pewne zmiany. Gdybym miał gwarancję, że mogę żyć na jakimś poziomie w Pile, to bym nie wyjeżdżał, bo jeśli chodzi o rozrywkę, sklepy itp, to Poznań jest blisko. Niestety nie mam takiej gwarancji, a jestem w pewnym sensie artystą i patrzę inaczej na niektóre sprawy....

Pozdrawiam!
ziolek
PRZYJACIEL
Posty: 2009
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:32
Lokalizacja: Piła
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: ziolek »

Smutna prawda, o której wcześniej pisałem: http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/334008.html :(

A Ty Wysolek się nie zrażaj. Myślę, że jeszcze i w Pile będzie wiele możliwości i dla Ciebie. :)
Awatar użytkownika
obserwator
Posty: 320
Rejestracja: 16 sty 2006, 07:51
Lokalizacja: Wielkopolska
Podziękowano: 1 raz
Kontakt:

Re: Co się stało z naszym Miastem!??

Post autor: obserwator »

Wysolek pisze:(...) Jest to dla mnie bardzo smutne, bo Piła zawsze kojarzyć mi się będzie z wieloma tajemnicami, młodością i okresem, w którym poznawałem świat i życie. Mam nadzieję, że za 20 lat Schneidemuhl nie będzie tylko ostoją ludzi starszej daty i tych młodszych, mniej ambitnych. (...)
Oj Wysolek - chyba byłeś w mało wesołym nastroju...
Według mnie Piła, jak wiele miast tej wielkości na świecie, nie musi dążyć do stania się wielkim ośrodkiem naukowym, przemysłowym czy jakimś wielkim centrum. To ma być dobre, w miarę wygodne miejsce do życia. Powinniśmy wszyscy starać się aby stworzyć sami dla siebie takie dobre otoczenie. Od nas wiele zależy. Nikt nam tego nie da, nie podaruje, nie pojawi się dobry pan który nam to ułatwi.
Z drugiej strony każdy może też wybierać swoje miejsce na ziemi. Rozumiem Cię, że pracując w zawodzie wymagającym większego zaplecza kulturalnego znalazłeś inne miejsce. Tak niestety czasem musi być. Często sami sobie nie zdajemy z tego sprawy ale kieruje tym zwykła ekonomia. Strachy na Lachy też jakoś ukształtowały się w Pile osiągając sukces na większym forum. Źródła ich inspiracji, sądząc z tekstów, są jednak w tej małej Pile :wink: Sam kiedyś migrowałem "za chlebem" i... moje życie związało się z Piłą. Znam w tym mieście wielu ambitnych i mądrych ludzi. Uczyli się w różnych ośrodkach, nadal się kształcą, mają kontakty ze światem nie tylko w znaczeniu europejskim. Nigdy bym nie powiedział, że Piła staje się skansemem starych, i młodych mało ambitnych. W Pile pracuję w warunkach i na sprzęcie, który nie za często się spotyka w świecie. Wiem też, że mogłoby być lepiej, sprawniej. Na dążeniu do tego płynie życie.
Kiedyś "gdy pobieralem nauki" świat wielkiego miasta, ruch i mieszkanie w centrum wydawało mi się ideałem. Dziś na to samo miejsce patrzę z ubolewaniem. Odnoszę wrażenie, że obecni mieszkańcy się tam męczą cierpiąc z powodu ciągłego ruchu, spalin i nocnego życia. Wiele zależy od kryteriów. Jeżeli lubi się nocne życie to brak całodobowych sklepów, ciągłej komunikacji i otwartych 24 godz. klubów różnego rodzaju rozrywki może doskwierać. Mogę podziwiać wielkie miasta za rozmach ale wolę żyć i mieszkać w spokojnym miejscu w otoczeniu zieleni. Pozdrówka!
jarek
PRZYJACIEL
Posty: 131
Rejestracja: 21 sie 2005, 21:10
Lokalizacja: Piła

Post autor: jarek »

W Poznaniu pojawiły się bilbordy reklamujące region leszczyński (szybowce, kajaki itp). Myślę, że Piła spokojnie też mogłaby się tak reklamować, szczególnie że w ramach turystki nasz region ma podobny potencjał (na pewno reklamować jest co). Kwestia pewnie tylko chęci....

Pozdrawiam
Jarek
ODPOWIEDZ

Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji..

Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.

Utwórz konto

Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.

Zarejestruj się

Zaloguj się