Do czasów świetności ciężko by go było doprowadzić. Zachowały się przecież tylko piwnice.

Rzeczywiście, kamień wygląda trochę nienaturalnie.

Sam kamień być może gdzieś leży, ale nie liczmy, że nikt nie wziął sobie tego medalionu.

Niedaleko od miasta znajduje się najstarsza w Wielkopolsce wieś założona przez Holendrów - ciekawe ilu wie o tym? Tak, Ługi Ujskie to najstarsza w Wielkopolsce wieś "olęderska", bo tak nazywano holenderskich przybyszów. Przyjeżdżali oni, by osuszać wilgotne gleby, by pozyskiwać tereny pod...

obserwator pisze:albo masz turystyczną duszę albo łowisz ryby :wink:

Raczej to pierwsze, nigdy w życiu ryb nie łowiłem. :wink:

Drogi prowadzące do tych mostów zachowały się do dzisiaj. Trzeba będzie obadać, czy istnieją jakieś pozostałości tych mostów. Z mostu "na pola" zachowały się spore nasypy i dwa drewniane pale w rzece. Pozostałości są bardzo czytelne. Jakość zdjęć nieco kiepska, ale musiałem fotografować po...

Drogi prowadzące do tych mostów zachowały się do dzisiaj. Trzeba będzie obadać, czy istnieją jakieś pozostałości tych mostów.

Ale szlachta też nie za bardzo paliła się do walki, ponieważ był to okres żniw.

Położenie pomnika było niezwykle efektowne. Fryderyk mógł obejrzeć ze wzgórza całą panoramę Schneidemuhl. :lol:

Z kamienia Fryderyka rzeczywiście zachował się niewielki wzgórek i spore kamienie. Niestety, znajduje się on za ogrodzeniem leśniczym, lecz można go dojrzeć zza płotu.

FOTO1 FOTO2 FOTO3 FOTO4 FOTO5

mih pisze:Dajcie proszę namiary gdzie dokładnie znajdują się te z napisem "Schneidemuhl".

Np. na przystanku autobusowym przy ulicy Wysokiej (róg Siemiradzkiego i Wysokiej).

Dokładnie, takie zaślepienia są na wielu ulicach, nie wspominając już o okolicach dworca.

Tak, SA108 pisał kiedyś, że ma jeździć szynobus.

Pavvlo, naprawdę dobra robota :) Nareszcie porządna galeria. Mam tylko pytanko, gdzie znajdują się ruiny hendricha nr 40?

marcin (14 lat) pisze:Alians "Piła nocą"

Coś mi się wydaje, że to nie jest piosenka o naszym mieście.

Komandor Bolesław Szymon Romanowski, (1910-1968), polski oficer marynarki wojennej, legendarny dowódca ORP "Błyskawica", swoją młodość spędził w Grabównie.
SYLWETKA

Niestety, kamień leży pewnie dobre parę metrów od miejsca, gdzie został wrzucony i pod grubą warstwą mułu. Wątpię, czy udałoby się go dojrzeć z brzegu.

P.S. Czy ma ktoś może jakąś w miarę dokładną mapę z zaznaczoną granicą Polsko-Niemiecką w okolicy Kaliny?

BOGDAN pisze:Opierając sie o mapę Schneidemuehl z 1928 roku, gdzie zaznaczono wszystkie kamienie graniczne.

Masz jeszcze tę mapę? Mógłbyś zrobić jej skan? To bardzo ciekawe.

Cmentarze przy ul. Wiśniowej (Koszyce) i Sokolej (Motylewo) zachowały się w miarę dobrym stanie, przy dużej części nagrobków są dobrze zachowane tablice. Na cmentarzu przy ul. Mickiewicza też można odnaleźć znajdujące się w jakimś tam stanie porozrzucane tablice.

Zapraszam TUTAJ

W lipcu 1996 znajdowało się na odcinku byłej granicy polsko-niemieckiej od Gwdy do toru kolejowego do Bydgoszczy 11 kamieni granicznych. Część z nich miała jeszcze czytelne oznakowanie tzn. Literę D i P oraz nr kolejny. Kamień w Kalinie miał nr 1. Kamień ten został wrzucony do rzeki krótko po wojni...

No ale narazie chyba nie ma lepszej.

BOGDAN pisze:ul. Błotna - nie ma śladu.

Miejsce po nim jeszcze istnieje?

Jestem pewien, że przynajmniej jeden kamień się zachował. Tylko śniegi i lody stopnieją, wyruszę z aparatem. 8)